Sępolia - fiołek afrykański cz.1
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Przepraszam, że się wtrącam, ale mam pewien problem z fiołkiem a dokładnie z jego ukorzenieniem. Widzę,że trafiłam na znawców, więc postanowiłam,że zaryzykuje i zapytam.Chcę ukorzenić listki. Słyszałam, że są dwa sposoby:w wodzie i w ziemi. Wszędzie tak podają tylko nie znam szczegółów tzn jeśli w wodzie, to jak głęboko je zanurzyć i pod jakim kątem. Podobnie jest w przypadku wsadzenia do ziemi" jaka ona ma być, jak głeboko posadzić itp.Pierwsze moje próby zakończxyły się fiaskiem Listki zgniły Bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam cieplutko
Kaśka
Pozdrawiam cieplutko
Kaśka
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Mam jednak mały problem, otóż moja sępolia bardzo zmarniała, i z tego co zostało poobcinałam ostrą żyletką listki tak by nie naruszyć struktury miąższu w ogonku, z tym, że te ogonki są bardzo krótkie, bo mają jakiś centymetr długości. Kilka pierwszych wsadziłam w ziemię,ale chyba zbyt mocno podlałam, bo zgniły. Teraz z tego co zostalo chciałabym mieć chociaż jedną roślinkę. Zanurzyłam ogonki tyle co się dało w wodzie, by blaszka nie maczała się w niej, ale są tak krótkie, Ze co jakiś czas muszę je wyciągać z wody ,bo się zeslizgują z brzegu naczynia. Nie wiem, czy zaryzykować znowu z ziemią, czy je tak zostawić. Doradźcie mi proszę.
Pozdrawiam
Kaśka
Pozdrawiam
Kaśka
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
OK Przemo, dzięki
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- Agii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 978
- Od: 2 lip 2008, o 20:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Białegostoku woj.podlaskie
Witam wszystkich miłośników fiołków Prześledziłam cały wątek od deski do deski i od tego co zobaczyłam aż mnie w dołku ścisneło. Cudeńka pokazujecie. . Zazdroszczę wam. Mojego pierwszego fiołka dostałam od babci zwykłego fioletowego, jeszcze nie kwitł jest młodziutki. Dziś zjeździłam całe miasto w poszukiwaniu fiołków i znalazłam tylko jednego fioletowo-niebieskiego z białą obwódką . Teraz jestem w posiadaniu dwóch fiołków.