PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
-
- 500p
- Posty: 778
- Od: 10 mar 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
, dokładnie tak, i cóż za spojrzenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Dobrze , że wie gdzie szakać
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Słowa mojej przyjaciółki pasują tu idealnie "Jestem w sumie szczęśliwa, że oczy nie mogą zabijać...w przeciwnym razie ktoś mógłby dzisiaj zostać ranny" ...a tak na marginesie, to kelner przy tym stoliku się nie popisał
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Do mnie też zawitały sikorki. Jak gdyby nigdy nic obejrzały dokładnie parapet kuchenny, łącznie z doniczkami i skrzynkami. Widok jednej z nich na chryzantemach tak mnie zaskoczył, że zapomniałam o aparacie.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Ja miałam ubaw kilka razy jak się rzucały na okno (od środka mamy naklejone lepy na muchy)...biedne myślały że będzie szwedzki stół, a tu im przyszło dzióbać lizaka przez szybkę
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Jak tam u was z wróblami? U mnie jest małe stadko, odwiedzają
kury, wlatują do kaczek, buszują po budynku gospodarczym.
Do karmnika, jednak nigdy nie przylatywały i nie przylatują.
Myślę, że bardzo boją się sikorek, gdyż nigdy razem ich nie widziałem.
kury, wlatują do kaczek, buszują po budynku gospodarczym.
Do karmnika, jednak nigdy nie przylatywały i nie przylatują.
Myślę, że bardzo boją się sikorek, gdyż nigdy razem ich nie widziałem.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
U mnie sporo...kiedyś było więcej (mieliśmy kury i znowu mamy zamiar kilka trzymać), u sąsiada mają darmową wyżerkę więc codziennie siedzą na płocie, to samo stado srok...moje jakoś się lubią z sikorkami, nie biją się o ziarno (pewnie przez ten szwedzki stół za płotem).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
U mnie sikorki i wróble nigdy razem w jednym karmniku nie siedziały. Najpierw na ogół przylatywały sikory, potem wróble i tak na zmianę .
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Byłam dzisiaj z babcią na spacerze, pogoda idealna...i spotkałyśmy raniuszki skaczące po wierzbach w towarzystwie sikorek , teraz sprawdziłam w temacie jak się nazywają (ciekawy głos mają). A teraz ciemno się robi i koguty bażanta już na swoich "grzędach" gdacząc do innych , szczerze to trochę komicznie wygląda taka duża kura bujająca się w tył i w przód na cieniuteńkich gałązkach (liści już na brzozach nie ma, to widać je jak na dłoni).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
A u mnie jak siedzą wróble w karmniku bądź takim karmidełku, to bidne sikorki nie podlatują Na dodatek wróbel siedzi i na miejscu łuska sobie słonecznik, zajmując miejsce. Sikorki grzecznie podlatują, zabierają pojedyncze nasionko i na pobliskim drzewie obierają i wcinają Ale nigdy nie widziałam, by wróbelka przegoniły, za to wróblowe wojny o miejsce są wciąż
Za to jak sójki uprawiają jogę, by dostać się do nasionek, to wszystkie małe ptaszki patrzą zdziwione
Slila masz cudny ten karmnik
Za to jak sójki uprawiają jogę, by dostać się do nasionek, to wszystkie małe ptaszki patrzą zdziwione
Slila masz cudny ten karmnik
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
millka dziękuję. Kupiłam w zeszłym roku na targu.