Mammillarie i nie tylko - Gaga1960

[Gaga1960]

Dziękuję kochani za tak liczne pochwały,ale żadna w tym moja zasługa.
Ja tylko chucham,dmucham na nie ,podlewam i spryskuję a one mi się odwdzięczają bujnością kwiatów.

Zła jestem sama na siebie,bo jak zimę przetrzymały ładnie i nie było strat tak latem nie dopilnowałam i przeleciało przez nie
kilka potężnych ulew a na skutki nie potrzeba było długo czekać.
Kilka ładnych okazów,ba nawet kilkanaście wypadło i to takich ,które dosyć ciężko zdobyć.

Ach ,jak ja zazdroszczę tym ,co mają duże szklarnie i do tego podgrzewane

Dzisiaj mam taką małą zagwozdkę-otóż dostałam taki oto mały odrościk rośliny wyglądającej jak rozkrzewiający się
chamaecereus ale z innymi cierniami i nie wiem co to jest.


Może ktoś rozpozna w tym kikucie jakąś roślinkę.

[leszek2]

Grażynko,piękne bukieciki na gymlaczkach gymlaczki umieją się odpłacić za pielęgnacje

[sasanka100]

Witam, to może być na przykład Coryphantha ,tylko nie wiem jaka .

[Paula15]

Grażynko możesz otwierać kwiaciarnię Cudne

[Marek L]

Może ktoś rozpozna w tym kikucie jakąś roślinkę.

jak dla mnie to młoda mammillaria elongata - jasno ocierniona.....
może bym sie też zastanawiał nad mammillaria microhelia ale ta miała by ciernie środkowe....chyba że z wiekiem je wypuści

[Gaga1960]

Najwyższy czas odkurzyć wątek ,zrobić podsumowanie sezonu i powoli przymierzyć się do jego zamknięcia,bo już przekroczyłam
magiczne 1000.

Trochę spóżnione (dużo spóżnione) ale serdeczne dzięki dla Marka za rozpoznanie roślinki.
To faktycznie może być elongata ,trochę zmylił mnie jej kolor cierni.

Podsumowując tegoroczny sezon,miałam trochę strat i to z tych co nieco bolą.
Parę razy po ulewnych deszczach zalało mi kaktusy i do krainy wiecznego kwitnienia poszło mi kilka echinocereusów oraz
dorodnych mammillarii.
Ale nic to -odrobiłam straty.

Na zakończenie sezonu nie pokarzę wam kwitnących kaktusów ,bo te oglądaliśmy całe lato,tylko to co jest najpiękniejsze
w tym rodzaju czyli dużą różnorodność kształtu ,barw ,cierni i coś tam jeszcze.

[hen_s]

Wspaniałe portrety mammillarii - doskonałe rośliny, doskonałe ich kształty i ciernie oraz ich doskonałe fotki. Brawo!

[piasek pustyni]

Cuda pokazałaś, Grażynko! Dla mnie z tego pokazu najlepsza to M. luethyi, ale surculosa, pectinifera, painteri i plumosa też szalenie godne uwagi.
A straty...przykre, zdarzają się, ale dobrze, że odrobiłaś. Teraz tylko aby przetrwać do lutego, to tylko trzy miesiące z małym hakiem. Tylko nie znikaj już na tak długo!

[Gaga1960]

Tylko nie znikaj już na tak długo!

To się nazywa Żanetko depresja jesienna,czyli w tłumaczeniu na nasze potężne lenistwo.
A tak na poważnie,to wrzesień i pażdziernik miałam strasznie pracowity.
Od groma przesadzania i znoszenie tego całego dobytku do piwnicy.
To jest jedyny minus tego hobby-taszczenie ciężkich kuwet dwa razy do roku.

Dzięki Henryku za wizytę oraz ciepłe słowa odnośnie moich cierniastych.

[hen_s]

Czegoś na stałe dla roślin, wygodnego, ogrzewanego zimą nie można by postawić? Bo im dalej tym wysiłek będzie większy a sił mniej...

[brombiel]

Pięknie pokazane ciernie, ich różnorodność...

[annaoj]

Ło matko, jakie mammillarie! Lutka obłędna, pozostałe wspaniałe, tuż za lutką co za jedna - magnimamma, czy co?

[Rynio2]

Mammilarie, mammilarie och jak ja je lubię. Kwiatki może małe ale wianuszki ich przez całe lato. A potem kolorowe owoce.