Kawon ( arbuz ) - część 5
- kamil211a
- 200p
- Posty: 413
- Od: 17 sty 2014, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisko Dolne
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Bardzo słodki
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2621
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
kamil211a
Nie wiem,może przeoczyłam ale nie doczytałam jaka to odmiana tego olbrzymiego arbuza.
Nie wiem,może przeoczyłam ale nie doczytałam jaka to odmiana tego olbrzymiego arbuza.
- kamil211a
- 200p
- Posty: 413
- Od: 17 sty 2014, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisko Dolne
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Carolina Cross
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2621
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Kamil!
Dzięki za odpowiedż.Ładnie nazywa się ta odmiana.
Dzięki za odpowiedż.Ładnie nazywa się ta odmiana.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Kamil211a gdzie kupiłeś nasiona arbuza ?
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Przeczytałem około 80 stron (i tak mało jak na 5 części). Mam jedno pytanie:
Czy agrowłóknina będzie też dobra do tunelu foliowego? Jak tak to lepiej czarna czy biała? Widziałem tutaj jak ktoś dał agrowłókninę w miejscu, gdzie folia nie była cała tylko po bokach. Oczywiście wiem, że w nieosłoniętym gruncie agrowłóknina jest bardzo pomocna. Tak sobie myślałem, że jeśli znajdę miejsce na swoim ogródku to zrobię tunel foliowy, do którego dam same arbuzy + agrowłóknina. Nie wiem jednak czy to dobry pomysł
Czy agrowłóknina będzie też dobra do tunelu foliowego? Jak tak to lepiej czarna czy biała? Widziałem tutaj jak ktoś dał agrowłókninę w miejscu, gdzie folia nie była cała tylko po bokach. Oczywiście wiem, że w nieosłoniętym gruncie agrowłóknina jest bardzo pomocna. Tak sobie myślałem, że jeśli znajdę miejsce na swoim ogródku to zrobię tunel foliowy, do którego dam same arbuzy + agrowłóknina. Nie wiem jednak czy to dobry pomysł
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Czy w grudniu wypada pisać o arbuzach?
W połowie maja coś tam napisałem o nich. W tym roku po raz pierwszy miałem odmianę Janosik. Później jakoś tak zapomniałem o ich uprawie. Rosły sobie razem z melonami (odm. Emir) i co ciekawe, jakoś nie konkurowały zbytnio ze sobą. Odmiany te można więc uprawiać współrzędnie. Jednak późne lato należało do melonów!
Janosik moim zdaniem okazał się nie do końca smaczną odmianą. Skarmiałem więc nim okoliczne dzieci i co ciekawe - im smakowały! Ja tam wolałem melony. Te jednak za długo nie udaje się przechować.
A jak jest z arbuzem Janosikiem?
Dziś rozkroiłem ostatniego. Pewno i do lutego by dotrwał, ale po wczorajszych "występach muzycznych" ( kolęd było śpiewanie) smak mnie i moim gościom dzisiaj ku arbuzom się zwrócił, więc z domu na mróz go wyrzuciliśmy , by się należycie schłodził!
Goście byli tym Janosikiem zachwyceni! Ja zaś gośćmi, bo lubię gości skarmiać nie do końca smacznym arbuzem. Jednak magia świąt, jak i magia koloru żółtego nakazywała gościom wyciągać rękę, po tego Janosika.
Sam owoc nie był wielki i też przesadzę twierdzeniem, że był nie smaczny. Był on jednak zdecydowanie gorszy od czerwonych arbuzów.
Czy posadzę Janosika w następnym roku? Tak, ale jako druga odmianę.
A przetrwał u kogoś jeszcze arbuz?
W połowie maja coś tam napisałem o nich. W tym roku po raz pierwszy miałem odmianę Janosik. Później jakoś tak zapomniałem o ich uprawie. Rosły sobie razem z melonami (odm. Emir) i co ciekawe, jakoś nie konkurowały zbytnio ze sobą. Odmiany te można więc uprawiać współrzędnie. Jednak późne lato należało do melonów!
Janosik moim zdaniem okazał się nie do końca smaczną odmianą. Skarmiałem więc nim okoliczne dzieci i co ciekawe - im smakowały! Ja tam wolałem melony. Te jednak za długo nie udaje się przechować.
A jak jest z arbuzem Janosikiem?
Dziś rozkroiłem ostatniego. Pewno i do lutego by dotrwał, ale po wczorajszych "występach muzycznych" ( kolęd było śpiewanie) smak mnie i moim gościom dzisiaj ku arbuzom się zwrócił, więc z domu na mróz go wyrzuciliśmy , by się należycie schłodził!
Goście byli tym Janosikiem zachwyceni! Ja zaś gośćmi, bo lubię gości skarmiać nie do końca smacznym arbuzem. Jednak magia świąt, jak i magia koloru żółtego nakazywała gościom wyciągać rękę, po tego Janosika.
Sam owoc nie był wielki i też przesadzę twierdzeniem, że był nie smaczny. Był on jednak zdecydowanie gorszy od czerwonych arbuzów.
Czy posadzę Janosika w następnym roku? Tak, ale jako druga odmianę.
A przetrwał u kogoś jeszcze arbuz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10097
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Z tego wynika,że arbuzy podobnie jak dynie nadają się do długiego przechowywania,czego nie można powiedzieć o melonach,te szybko przejrzewają.Moje arbuzy( sugar baby) były miejscami watowate,oczywiście nie wszystkie.Zastanawia mnie ta watowatość,może to jakiś niedobór ?
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Musiałeś mieć ich dość dużo skoro przetrwały aż do tej pory,
swoją drogą to cenna wskazówka że można je przechowywać tak długo dla kogoś takiego jak ja kto dopiero na zamiar zacząć uprawę (zabawę) z arbuzem!!
swoją drogą to cenna wskazówka że można je przechowywać tak długo dla kogoś takiego jak ja kto dopiero na zamiar zacząć uprawę (zabawę) z arbuzem!!
-
- 100p
- Posty: 107
- Od: 8 lut 2013, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie; Grajewo
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
kama_80 pisze:Kawony kawony i po kawonach. Jak wyrabiacie pole pod przyszłoroczne nasadzenia?
Mąż mnie przeklina bo się uparłam na zwykły obornik a wiadomo że trochę zachodu z nim by miał. Aktualnie na starym zagonku rośnie łubin i gorczyca. Zresztą na większości pola rośnie łubin, gorczyca, żyto i przypadkowo posiany len. Kawony planuję posadzić po korzeniowych i tu pytanie co jeszcze można zrobić szykując się na przyszły rok. Stosujecie obornik granulowany? Teściowa mówi mi żebym zakupiła kurzak ale biorąc pod uwagę że kurzak pewnie pochodzi z farm a w kupie będzie masę antybiotyków i hormonów to jakoś spada jakość tego kurzaka. Może miałabym dostęp do przerobionego końskiego z pobliskiej pieczarkarni...
Nie wiem czy autor tego postu tu jeszcze wchodzi, ale pieczarkarnię odradzam, nawet gdyby był tam obornik koński a w dzisiejszych czasach obornika końskiego nie stosuje się pod pieczarki. Wrzuć w google hodowlę pieczarek to włos na głowie Ci się zjezy... kupiłam takie podłoże, wszystko na nim bujało, pomidory porosły mi w liście... potem poczytałam co tam jest... weź też pod uwagę, że wrzucają tam wszelkie odpady po dezynfekcji pomieszczeń, sama chemia, tfuj... jak obornik to tylko od gospodarza, no chyba że nie zależy nam na ekologicznych uprawach.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Ja w sklepach u nas w mieście nie mogę namierzyć żółtego arbuza,a moja córcia tak o nim marzy.Która firma pakuje "Janosika"?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13825
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Gdzieś widziałem, że od Legutko były.