Moje skarby
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Tak. Wzięłam bańkę 5 litrową po wodzie mineralnej i do przegotowanej i ostudzonej wody dodałam rozpuszczone tak ok. 0.5 cm z kostki drożdży. Mikstura stała na balkonie, bo faktycznie nie pachnie zbyt przyjemnie. Teraz będę musiała to trzymać w mieszkaniu, bo na zewnątrz chyba już zbyt chłodno. Może to zbieg okoliczności, ale po moczeniu w tej miksturze widzę, że storczyki ruszyły. Dziś zauważyłam, że już drugi sabotek puszcza nowe liście z rozetek. Zapewne pomogły mu i skorupki od jajek i teraz to moczenie w miksturze. Od jesieni ubiegłego roku nie wypuściły żadnego listka, a teraz ruszyły się oba, a jednemu rośnie dzidziuś.
Phalaenopsisy dwa ruszyły z pędami. Jeden wypuszcza nawet 2 pędy. Na dwóch innych widzę zgrubienia, więc albo będą to pędy, albo nowe korzonki, co też wskazuje, że roślinki mają się dobrze.
Phalaenopsisy dwa ruszyły z pędami. Jeden wypuszcza nawet 2 pędy. Na dwóch innych widzę zgrubienia, więc albo będą to pędy, albo nowe korzonki, co też wskazuje, że roślinki mają się dobrze.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11981
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja jeszcze nigdy nie podlewałam storczyków czymś innym niż wodą. bałabym się ryzykować utraty storczyków i dlatego nie stosuję żadnych niesprawdzonych sposobów, tylko te, które już wypróbowałam i wiem, że są dobre. nie lubię zmian i myślę, ze storczyki też nie. ale może też dam Paphiopedilum skorupki od jajek. i tak padnie prędzej czy później, ale jakby udało się odratować, to by fajnie było, bo to było ładne, wielkokwiatowe Paphiopedilum
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11981
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ale ja wątpię, by przeżyło. wygląda już bardzo marnie. zostały tylko 2 rozetki, a było ich całkiem sporo. nie mam pojęcia o ich uprawie i żadne nie powtórzyło u mnie kwitnienia. Lubię bardzo dużo storczyków, ale w moich warunkach mogę uprawiać Phalaenopsisy i Vandy - bo tym moje warunki i metody uprawy odpowiadają. vandy uprawiam jak Phalaenopsis tylko w inny sposób nawadniam, ale moje V. są na oknie obok niektórych moich Phalaenopsis.orion pisze:Storczykowa - nie wierzę !!!! W tym zdaniu przemawia przez Ciebie optymizmStorczykowa pisze:. i tak padnie prędzej czy później, ale jakby udało się odratować, to by fajnie było, bo to było ładne, wielkokwiatowe Paphiopedilum( pierwszą częśc zdania zostawię bez komentarza )
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Duśka do tej pory nie odzywałam się, ale już czuję, że muszę.Storczykowa pisze:ja jeszcze nigdy nie podlewałam storczyków czymś innym niż wodą. bałabym się ryzykować utraty storczyków
Znam taki jak ty przypadek. Dawno temu przenawoziła pałeczkami nawozowymi i wsio w domu padło. Od tamtej pory minęło sporo lat, a ona boi się nawozów jak diabeł święconej wody. Teraz ma dom i ogród, a ona dalej chciałaby, żeby rośliny rosły tylko powietrzem i wodą.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
W tym zdaniu to już logiki nie ma za grosz. Bo by sprawdzać, że są dobre, trzeba próbować. A poza tym wada nawożenia nie musi polegać na tym, że się stosowało nawóz, ale jaki nawóz, a jakiej ilości itd.Storczykowa pisze:dlatego nie stosuję żadnych niesprawdzonych sposobów, tylko te, które już wypróbowałam i wiem, że są dobre.
Jak bym była twoją mamą, to zaproponowałabym ci żywienie się samą wodą i powietrzem. ;)
Ale jednocześnie nie namawiam cię, byś czyniła cokolwiek pod czyjąś perswazją. To ty musisz sama dojść do odpowiednich wniosków, bo to ty i tylko ty odpowiadasz za swoje cuda, ty je znasz, na co dzień i to ty powinnaś najlepiej wiedzieć czego potrzebują twoi podopieczni.