Papryka do gruntu. Część 4
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Z sianej wprost do gruntu nic nie będzie,ale w ubiegłym roku sadziłam słodką paprykę Odę z tzw rozsady rwanej
Po prostu była rzadko posiana w donicy i nie pikowana. Dobrze zahartowaną wysadziłam pod koniec maja i nawet specjalnie nie chorowała po wysadzeniu,choć teoria mówi,ze papryka nie lubi przesadzania.
Owoców było zatrzęsienie ,ale też pogoda sprzyjająca-lato upalne z przelotnymi opadami.
Po prostu była rzadko posiana w donicy i nie pikowana. Dobrze zahartowaną wysadziłam pod koniec maja i nawet specjalnie nie chorowała po wysadzeniu,choć teoria mówi,ze papryka nie lubi przesadzania.
Owoców było zatrzęsienie ,ale też pogoda sprzyjająca-lato upalne z przelotnymi opadami.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Myślałem o tym żeby wysiać w różnych terminach przez zimę i wczesną wiosną w domu. Zobaczyć jak się rozwija, a w przyszłym sezonie co się da, wysadzić do gruntu. O warzywach mam znikome pojęcie, więc wymyślam różne scenariusze
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13809
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Adam, powiem tak Ja również nie miałem zielonego pojęcia na temat uprawy papryki w doniczkach. Dlatego przeglądnąłem wątek o uprawie papryki, gdzie forumowicze się wypowiadali o swoich doświadczeniach nt uprawy i wtedy nie obmyślałem właśniego scenariusza tylko robiłem plagiat Czyli starałem się robić dokładnie tak samo jak inni, którym uprawa przyniosła dobre efekty
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Optymalny termin wysiewu w warunkach domowych to początek marca.
Teraz na zimę nie siej, z takiej wyciągniętej i przestarzałej rozsady nie uzyskasz zdrowych roślin nadających się do wysadzenia w gruncie.
Chyba że chcesz sobie tylko poeksperymentować i obserwować .
Teraz na zimę nie siej, z takiej wyciągniętej i przestarzałej rozsady nie uzyskasz zdrowych roślin nadających się do wysadzenia w gruncie.
Chyba że chcesz sobie tylko poeksperymentować i obserwować .
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Papryka do gruntu. Część 4
No dobra zrobię plagiat, ale po cichutku, poeksperymentuję
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Ja chili z przeznaczeniem do gruntu siałam pod koniec stycznia, w ostatnich dniach. Najoporniejsze nasiona kiełkowały ok 20 dni. Młode papryki trzymałam na parapecie południowym, nie były niczym dodatkowo doświetlane. Te, które nadmiernie się wyciągnęły - ogłowiłam.
Słodkie, też z przeznaczeniem do gruntu, siałam miesiąc później czyli pod koniec lutego.
Muszę przyznać, że pod koniec maja, gdy wysadzałam wszystkie papryki do gruntu zarówno chili jak i słodkie były mniej więcej takiej samej wielkości.
W niektórych przypadkach, np. jak z black cuban - wczesny wysiew nie przyśpieszył kwitnienia i owocowania, bo ta odmiana zakwitła u mnie najpóźniej i tylko 2 owoce dojrzały
Prawdopodobnie powtórzę terminy siania papryk i w następnym roku, bo po pierwsze nie było tak źle, a po drugie po prostu nie wytrzymam Zatęsknię za zielonym na parapecie.
Aczkolwiek nie odważyłabym się siać teraz (z przeznaczeniem do gruntu na kolejny sezon), jeśli nie miałabym pomysłu na dodatkowe doświetlanie - no chyba, ze byłby to eksperyment, no to wtedy tak
Adam, jeśli chcesz eksperymentować - to działaj śmiało, dzięki takim eksperymentom zawsze jesteśmy mądrzejsi. Jeśli Ci się nie uda, to chociaż będziesz wiedział, że to za wcześnie na sianie - ale jeśli się uda i coś z tego będzie, to jaki dopiero będziesz szczęśliwy Satysfakcja gwarantowana
Słodkie, też z przeznaczeniem do gruntu, siałam miesiąc później czyli pod koniec lutego.
Muszę przyznać, że pod koniec maja, gdy wysadzałam wszystkie papryki do gruntu zarówno chili jak i słodkie były mniej więcej takiej samej wielkości.
W niektórych przypadkach, np. jak z black cuban - wczesny wysiew nie przyśpieszył kwitnienia i owocowania, bo ta odmiana zakwitła u mnie najpóźniej i tylko 2 owoce dojrzały
Prawdopodobnie powtórzę terminy siania papryk i w następnym roku, bo po pierwsze nie było tak źle, a po drugie po prostu nie wytrzymam Zatęsknię za zielonym na parapecie.
Aczkolwiek nie odważyłabym się siać teraz (z przeznaczeniem do gruntu na kolejny sezon), jeśli nie miałabym pomysłu na dodatkowe doświetlanie - no chyba, ze byłby to eksperyment, no to wtedy tak
Adam, jeśli chcesz eksperymentować - to działaj śmiało, dzięki takim eksperymentom zawsze jesteśmy mądrzejsi. Jeśli Ci się nie uda, to chociaż będziesz wiedział, że to za wcześnie na sianie - ale jeśli się uda i coś z tego będzie, to jaki dopiero będziesz szczęśliwy Satysfakcja gwarantowana
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Papryka do gruntu. Część 4
A ja zamierzam użyć takiego diodowego węża świecącego. Mogę go owinąć i przymocować na każdą z półeczek na regaliku i postawić przed oknem. Co myślicie ?
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Amanita, dziękuję za podpowiedzi. W ogrodzie niewiele zostało do zrobienia, więc wymyślam jakieś zajęcia. Teraz padło na paprykę, bo akurat mam nasiona z Chorwacji. Tak jak napisałaś, jeżeli cokolwiek wzejdzie i urośnie to już będzie miło. A przy okazji udrożniłem wczoraj kanały nosowe i kanaliki łzowe
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Geniodekt, obawiam się że ten wąż świetlny będzie ładnie wyglądał, ale nic ponadto.
Tu lepiej się sprawdzi zwykła świetlówka.
Tu lepiej się sprawdzi zwykła świetlówka.
Zielonym do góry!!!
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Może i tak, ale nie chciałbym dostać później gargantuicznego rachunku za prąd
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryka do gruntu. Część 4
No cóż, albo uprawy w sztucznym świetle, albo oszczędność. Forsa wydana na wąż i zasilanie do niego pójdzie cała w wygląd, nie da nic roślinom, więc jaka tu oszczędność?
Zielonym do góry!!!
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Witam, szukam papryki lekko ostrej nie za dużej do nadziania serem i w słoiki. W paprykach jestem zielona, przeglądam wątki paprykowe i nic.
Może ktoś doradzi, papryka pod chmurką będzie rosła.
Może ktoś doradzi, papryka pod chmurką będzie rosła.
pozdrawiam Karina