
300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Ja nic nie okrywam jak coś nie przezyje to wyleci 

Pozdrawiam. Ewa
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Mariolu, chętnie adoptuję roślinki, które miałyby wylądować na kompostowniku, z góry dziękuję, jesteś wielka!
Z azaliami też mam problem, a posiadam aż dwie sztuki
Jedna "zwykła", druga na pniu szczepiona, liście zgubiły, natomiast pąki mają bardzo nabrzmiałe, ogacać już
Chciałam swoim roślinom zafundować futra już po pierwszych przymrozkach /żółtodziób, co począć
/, dzięki bogu i partii istnieje to forum i uczestniczące w nim Misie, o zdecydowanie większych rozumkach niż mój, wstrzymała się z bólami zgodnie z sugestiami, stoję w blokach startowych i czekam na hasło


Z azaliami też mam problem, a posiadam aż dwie sztuki

Jedna "zwykła", druga na pniu szczepiona, liście zgubiły, natomiast pąki mają bardzo nabrzmiałe, ogacać już

Chciałam swoim roślinom zafundować futra już po pierwszych przymrozkach /żółtodziób, co począć



- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Jak "wyleci" to pół biedymewa pisze:Ja nic nie okrywam jak coś nie przezyje to wyleci

Bardziej wkurza mnie gdy tak, jak było w tym roku - przeleci na przedwiośniu mrozek przez pączki hortensji ogrodowych i .... żopa. Po kwiatach. A zielony wiecheć zostaje.
Tak samo żal mi azalii.
Też mam dwie i bardzo chcę zobaczyć ich kwiaty

- Margita
- 500p
- Posty: 527
- Od: 21 kwie 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Z moich (sadzonych 3 lata temu) różnych azalii jedna kwitła tylko przy zakupie. Pierwszej zimy wymarły wszystkie, ale odbiły od korzeni i są. Szkoda mi wyrzucić tą niekwitnącą - każdego roku mam nadzieję, że zakwitnie.
-
- 500p
- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Margita kiedy i czym ją nawozisz?
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
O tym samym pomyślałam - nawożenie
W masówce produkcyjnej rośliny dostają takiego kopa, że łyżka do zupy zakwitnie.
Te moje dwie, kupiłam w markecie i teraz zagwozdka - zakwitną czy nie. Nawozu wiosną dostaną po kokardę.
W masówce produkcyjnej rośliny dostają takiego kopa, że łyżka do zupy zakwitnie.
Te moje dwie, kupiłam w markecie i teraz zagwozdka - zakwitną czy nie. Nawozu wiosną dostaną po kokardę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Mariolu, bardzo spodobała mi się Twoja ziołowa apteczka, i mnie tylko aloes rośnie
i nie bardzo wiem ci z nim robić bo jest już duży.............a rzeźby rewelacja
czy robisz też na zamówienie?
i nie bardzo wiem ci z nim robić bo jest już duży.............a rzeźby rewelacja

czy robisz też na zamówienie?
-
- 500p
- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Powiem tak w azaliach zakochałam się jeszcze przed działką i najpierw testowałam u przyszłej teściowej ;). Na kwiaty wpływ ma letnie nawożenie, ja najbardziej lubię florowit, daje go dwa razy wiosną i w lipcu i koniec. Jak nie przemarzną kwitną bez zastrzeżeń.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Iwonko ja mam jakie takie doświadczenie wyłącznie z przemarzającymi hortensjami. Z moich obserwacji wynika, że od mrozów zimowych, dużo bardziej destrukcyjnie działa przymrozek wiosenny, gdy soki zaczynają już krążyć.
Gdy przeleci taki mrozek po pąkach kwiatowych - nie ma kwitnienia
Jak to jest z azaliami ?
Gdy przeleci taki mrozek po pąkach kwiatowych - nie ma kwitnienia
Jak to jest z azaliami ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Ciekawy temat - hortensje
Słabo u mnie rosną z dwóch jedna żyje zobaczymy co na wiosnę .

Słabo u mnie rosną z dwóch jedna żyje zobaczymy co na wiosnę .

-
- 500p
- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Co do Hortensji to te kwitnące na pędach dwuletnich to koszmar, owszem na ogół powinny siedzieć w okryciu do maja, a jeszcze lepiej latać i je ubierać i rozbierać... Pod blokiem rośnie taka i drażni ;) bo pięknie kwitnie. Ale już ją ubrali i ma fajne miejsce, nie narażona na przeciągi. Azalie nie są, aż tak chimeryczne, w moim odczuciu zależy to bardziej od zimy...Aktualnie obsypane lekko liśćmi...
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Także zrezygnowałem z ogrodowych, mam jedną krzaczastą Anabelle...
Azalie podobnie jak rododendrony.... Muszą mieć zaciszne i ciepłe miejsce do rośnięcia. Lubią kwaśną ziemię, mokro ale bez zalewania...
Azalie podobnie jak rododendrony.... Muszą mieć zaciszne i ciepłe miejsce do rośnięcia. Lubią kwaśną ziemię, mokro ale bez zalewania...
-
- 200p
- Posty: 342
- Od: 8 lut 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj łódzkie
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Witam u Mariolki
Kochana, od Ciebie to ja wielu rzeczy się nauczyłam np ściółkowanie choć muszę przyznać że jak dla mnie to ciut denerwujące to bo wydaje mi się mało estetycznie jest
Zdarza mi się po jakimś czasie zebrać (ściółkę) w bardziej widocznych miejscach.
Co do azalii to ja nie mam żadnej
miałam wcześniej 1 ale słabiutki egzemplarz był,taka mizerota i wyleciała z hukiem.Mój sąsiad z działki ma jedną azalię i no okrywa ją dopiero wiosną,bo twierdzi że wiosenne przymrozki niszczą zalążki kwiatowe.Jak mu zakwitnie to prawdziwe cudo,mocno pomarańczowy kolor ma.
Ale się rozpisałam

Kochana, od Ciebie to ja wielu rzeczy się nauczyłam np ściółkowanie choć muszę przyznać że jak dla mnie to ciut denerwujące to bo wydaje mi się mało estetycznie jest

Co do azalii to ja nie mam żadnej

Ale się rozpisałam

Pozdrawiam Ela
Maleńki ogródek Eli
Maleńki ogródek Eli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Mariola czy nalewka z dzikiej róży nastawiona?Nie mów,że nie
Przecież obiecywałaś...

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie
Danusiu dziękujęKDanuta pisze:Mariolu, bardzo spodobała mi się Twoja ziołowa apteczka, i mnie tylko aloes rośnie

Apteczka .... ha ha ha , wielka nazwa na ..... cztery doniczki

O leczniczym działaniu aloesu po prostu poczytaj. Myślę, że na przedwiosenne oczyszczenie organizmu jak znalazł

Trudno mi tak ..... wywalić w czortu tę moją hortensję ogrodowąmisiaczekm pisze:Także zrezygnowałem z ogrodowych, mam jedną krzaczastą Anabelle...
Azalie podobnie jak rododendrony.... Muszą mieć zaciszne i ciepłe miejsce do rośnięcia. Lubią kwaśną ziemię, mokro ale bez zalewania...

Elciu każdy ma swoją metodę uprawiania ogródka. Denerwuje ściółka - zabierajella52 pisze:Witam u Mariolki![]()
Zdarza mi się po jakimś czasie zebrać (ściółkę) w bardziej widocznych miejscach.
Mój sąsiad z działki ma jedną azalię i no okrywa ją dopiero wiosną,bo twierdzi że wiosenne przymrozki niszczą zalążki kwiatowe.Jak mu zakwitnie to prawdziwe cudo,mocno pomarańczowy kolor ma.

Mnie w jednym miejscu też wkurzała bo zrobiła się skorupa. Ale to był mój błąd bo położyłam siano a nie świeżą ściółkę. Też po pewnym czasie zabrałam.
Miriam pisze:Mariola czy nalewka z dzikiej róży nastawiona?Nie mów,że niePrzecież obiecywałaś...
Mireczko - nie nastawiona


Mam wiele bardzo poważnych spraw na głowie i ..... sie zapomniało
