W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Taki kaftan to raczej jednorazowy jest. Tu i ówdzie zaplamiony krwią i nadgryziony przez niezadowolonego kota. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł użytkować go po mnie. To tak jakby wypożyczać opatrunki.
Chyba, że mówimy o czymś innym .
Chyba, że mówimy o czymś innym .
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ja mówię o takiej tubie zakładanej na szyje.To rodzaj plastiku.Mój kot dostał taki kołnierz czyściutki i czyściutki oddałam...
Może mówimy o dwóch różnych opatrunkach
Może mówimy o dwóch różnych opatrunkach
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ja mówię o kaftanie, takim ubranku pooperacyjnym wiązanym na troczki na grzbiecie, z otworami na łapy .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Jesteśmy rodziną alergików, ja mam alergie na trawy, syn na brzozę, wnuczki leszczynę. Dzisiaj dowiedziałam się, że mój kot śliczny biały kotek ma alergie. Katar, zapalenie spojówek, wczoraj kaszlał, dziś drapie się mało sobie głowy nie odtrąci. Dostał jakieś tabletki odczulające. Próbujemy mu te tabletki dać ale z marnym skutkiem. Instrukcja Eweliny jak dać kotu tabletkę wcale nie jest śmieszna jest prawdziwa.
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 631
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
emalia112- nie wiem czy próbowałaś.... ja moim tabletkę najpierw mocno kruszę /prawie na pył/ i podaję na palcu z jakimś ulubionym smakiem np. sosikiem. Wszystko pewnie zależy od smaku tabletki - na razie przyjmują gdy trzeba.
Pozdrawiam Krystyna
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
W takim razie myślałam o innym kaftaniku niż była mowa.Przepraszam!
Co do kosztów leczenia u weta niestety wiem...Mój kot ma problemy z nerkami,jest na specjalnej diecie:i jedzenie drogie i wizyty.Kiedy mnie nie było,mąż jezdił z kociastym przez cały tydzień na kroplówki i zmiany opatrunku z koten,na drugi dzień kiedy sie polepszyło kotu,nasz pies zachorował na chorobę pokleszczową do takiego stopnia ,że sparaliżowalo go od pasa....2 tys. zabrakło na veta.Cóż,to nasza rodzina i trzeba ratować,ale doskonale rozumiem jaki to problem.
Co do kosztów leczenia u weta niestety wiem...Mój kot ma problemy z nerkami,jest na specjalnej diecie:i jedzenie drogie i wizyty.Kiedy mnie nie było,mąż jezdił z kociastym przez cały tydzień na kroplówki i zmiany opatrunku z koten,na drugi dzień kiedy sie polepszyło kotu,nasz pies zachorował na chorobę pokleszczową do takiego stopnia ,że sparaliżowalo go od pasa....2 tys. zabrakło na veta.Cóż,to nasza rodzina i trzeba ratować,ale doskonale rozumiem jaki to problem.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
sara44 spójrz, tu jest fajna instrukcja jak uszyć taki prosty kaftan pooperacyjny. Są nawet wymiary w zależności od wagi kota:
http://www.kociezycie.pl/?action=strona&site=109
http://www.kociezycie.pl/?action=strona&site=109
- Fajerka
- 200p
- Posty: 376
- Od: 22 mar 2014, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Mi wet pokazał jak podac skutecznie tabletke. Kota zlapac za skore na karku i podniesc tak zeby opieral sie tylko na tylnich lapach. Tabletke podawac z boku pyska. Powinno sie udac. Moje koty sa zawsze obrazone po calej akcji ale zawsze lykaja tabletki tak podane.
Bardzo proszę o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję. bab...
Bardzo proszę o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję. bab...
Asia http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=74586" onclick="window.open(this.href);return false; Buduję swój zielony zakątek
Po deszczu nadchodzi słońce. Czas na słońce.
"Jaka róża taki cierń, nie dziwi nic" oraz "Uparcie i skrycie..." zawsze chwytają mnie za serce.
Po deszczu nadchodzi słońce. Czas na słońce.
"Jaka róża taki cierń, nie dziwi nic" oraz "Uparcie i skrycie..." zawsze chwytają mnie za serce.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ja skulonego kota trzymam między nogami, kot odwrócony jest do mnie tyłem. Górę blokuję swoim ciałem, z przodu lewą ręką trzymam za klatkę piersiową. W ten sposób kot jest unieruchomiony ani do tyłu, ani do przodu, ani do góry nie wyskoczy.
Tabletkę mam przygotowaną na spodeczku z kapką oleju. Prawą ręką biorę naoliwioną tabletkę wpycham palcem z boku pyszczka, podważając delikatnie zęby i popycham tabletkę głębiej w stronę gardła, szybko wyciągam palec, chwytam pyszczek i unoszę go do góry. Lewą ręką w tym czasie głaszczę gardło z góry na dół, aby wzmocnić odruch łykania.
Jeśli kot zdoła wypluć tabletkę, to znaczy że była za płytko wsadzona i nie wywołała odruchu połknięcia.
Najlepiej jak się bierze kota z zaskoczenia i robi się to szybko i zdecydowanie. Jak kot ma zbyt dużo czasu na reakcję to zaciska zęby i trzeba trochę czasu spędzić z palcem przy zębach, aż ulegnie i rozluźni szczękę.
Po tym na rozładowanie napięcia i zabicia gorzkiego smaku, podaję kotu smakołyk.
Czasami się na mnie obrażają, czasami zupełnie to po nich spływa, nie znalazłam zależności .
Tabletkę mam przygotowaną na spodeczku z kapką oleju. Prawą ręką biorę naoliwioną tabletkę wpycham palcem z boku pyszczka, podważając delikatnie zęby i popycham tabletkę głębiej w stronę gardła, szybko wyciągam palec, chwytam pyszczek i unoszę go do góry. Lewą ręką w tym czasie głaszczę gardło z góry na dół, aby wzmocnić odruch łykania.
Jeśli kot zdoła wypluć tabletkę, to znaczy że była za płytko wsadzona i nie wywołała odruchu połknięcia.
Najlepiej jak się bierze kota z zaskoczenia i robi się to szybko i zdecydowanie. Jak kot ma zbyt dużo czasu na reakcję to zaciska zęby i trzeba trochę czasu spędzić z palcem przy zębach, aż ulegnie i rozluźni szczękę.
Po tym na rozładowanie napięcia i zabicia gorzkiego smaku, podaję kotu smakołyk.
Czasami się na mnie obrażają, czasami zupełnie to po nich spływa, nie znalazłam zależności .
Rosiczka - pomocy!
Hej
Chciałbym zadać wam pytanie. Mam kota, który je kwiaty donicznowe. Staram się w jak największym stopniu uniemożliwić mu to. Często mi się to nie udaje. Ostatnio na urodziny dostałam od koleżanki rosiczkę. To roślinka, która je owady, a mój kotek widzi w niej nowy obiekt zainteresowań. Nie wiem co o tym myśleć. Jeśli kiedykolwiek zdarzy mu się ?nadgryźć? rosiczkę czy jest jakieś ryzyko dla jego zdrowia. Zastanawiam się jeszcze nad tym czy nie zaszkodzi to rosiczce. Nie chcę rezygnować z kota, ani z kwiatów. Mogę przestawić rosiczkę w inne miejsce. Chociaż nawet to nie pomaga dla mojego kota. Chodzi po meblach i dotrze do każdego kwiatka, do którego chce dotrzeć. Czy rosiczka wydziela jakieś substancje, które zaszkodzą kotu? Czy kot może uszkodzić rosiczkę? Nie chcę zrezygnować z kwiatków, ani zwierząt. Już radzę sobie z innymi kwiatami, ale rosiczki jeszcze nie znam i nie mam pojęcia, czy może zaszkodzić taka sytuacja jej i kotu. Możecie mi coś doradzić.
Chciałbym zadać wam pytanie. Mam kota, który je kwiaty donicznowe. Staram się w jak największym stopniu uniemożliwić mu to. Często mi się to nie udaje. Ostatnio na urodziny dostałam od koleżanki rosiczkę. To roślinka, która je owady, a mój kotek widzi w niej nowy obiekt zainteresowań. Nie wiem co o tym myśleć. Jeśli kiedykolwiek zdarzy mu się ?nadgryźć? rosiczkę czy jest jakieś ryzyko dla jego zdrowia. Zastanawiam się jeszcze nad tym czy nie zaszkodzi to rosiczce. Nie chcę rezygnować z kota, ani z kwiatów. Mogę przestawić rosiczkę w inne miejsce. Chociaż nawet to nie pomaga dla mojego kota. Chodzi po meblach i dotrze do każdego kwiatka, do którego chce dotrzeć. Czy rosiczka wydziela jakieś substancje, które zaszkodzą kotu? Czy kot może uszkodzić rosiczkę? Nie chcę zrezygnować z kwiatków, ani zwierząt. Już radzę sobie z innymi kwiatami, ale rosiczki jeszcze nie znam i nie mam pojęcia, czy może zaszkodzić taka sytuacja jej i kotu. Możecie mi coś doradzić.
Kiedyś będzie taki dzień w którym zobaczysz błyszczące gwiazdy
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Z każdym dniem będzie lepiej .
Trzymaj się.
Trzymaj się.
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ludzie bywają nieludzcy!!
Wczoraj siostra znalazła sierotkę podrzutka,chowało się biedactwo pod ławką w ogrodzie.
Maleństwo,może ma niewiele więcej niż miesiąc,chudzinka taka,ze kosteczki wszystkie można policzyć.
Po zapachu wnoszę,że uchował się w oborze.
Trochę mnie martwi pokasływanie,ale je jak szalony i jak szalony się przytula,gorączki nie ma.
Śpi,je,pije i się mizia,drogę do kuwety od razu załapał.
Trzymajcie kciuki,żeby był zdrowy i przybrał na wadze.
A temu co go wyrzucił teraz na mrozie to niech ość karpia w gardle stanie
Wczoraj siostra znalazła sierotkę podrzutka,chowało się biedactwo pod ławką w ogrodzie.
Maleństwo,może ma niewiele więcej niż miesiąc,chudzinka taka,ze kosteczki wszystkie można policzyć.
Po zapachu wnoszę,że uchował się w oborze.
Trochę mnie martwi pokasływanie,ale je jak szalony i jak szalony się przytula,gorączki nie ma.
Śpi,je,pije i się mizia,drogę do kuwety od razu załapał.
Trzymajcie kciuki,żeby był zdrowy i przybrał na wadze.
A temu co go wyrzucił teraz na mrozie to niech ość karpia w gardle stanie
Kwiaty to resztki Raju.