Po angielsku... w lesie ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Ja grabię, i grabię... a las wciąż pełen igieł i liści...
a pan koparkowy równa i równa...
może w końcu coś z tego będzie ;)
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

A gdzie fotki z grabienia i równania?
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Moniś, grabienie i równanie trwa aż do zimy ;) Nie ma czego pokazywać, bo jeszcze nie wszystkie liście i igły spadły, więc aby zdążę zgrabić już mam dywanik z kolejnych... Ziemi też ciągle mało :( Wczoraj przypomniałam sobie ile satysfakcji daje ogród. Dosadziłam kilka roślin i od razu mi lżej na sercu się zrobiło :)

Obrazek

Obrazek
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Zakochałam się w tej róży- Lovely Green, ma ktoś?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Iwonko a zobaczysz ile satysfakcji przyniesie Ci dzielenie tych roślin jak się rozrosną. Naraz z jednej zrobi się kilka :wink:
Na wiosne jak podzieliłam 1 żurawkę dwuletnia to na raz mi się zrobiło 5. Przez lato się pięknie rozrosły, że właściwie można by było je na wiosnę znowu podzielić.
Co do róży - też miałam na nią ochotę jakiś czas temu ale odradzono mi ze względu na zimowanie. Może gdybyś miała w donicy i na zimę do chłodnego pomieszczenia .... ja spasowałam. Dodatkowo wystarczy mi róż które dostają przebarwień po deszczu
Aczkolwiek urokliwa jest i to muszę jej oddać
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Ja też podzieliłam. Dostałam 2 duże, no właśnie nie wiem czy to żurawka czy tiarella, ale liście jej pachną??? i podzieliłam jedną na 20 sadzonek :) Drugą wkopałam w lesie, taką dużą :) Teraz w ogrodzie moim zamiast roślin dominuje ptactwo i wiewiórki :) A o róży jeszcze pomyślę, podoba mi się właśnie jej zielonkawość z tymi plamami :)
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

A gdzie gospodyni? Może masz jakieś zimowe odsłony ogrodu, Iwonko?
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Moniś, jakoś nie mam ochoty na ogród. U nas brzydka zima, nie ma śniegu- wietrznie i zimno... W dodatku przywieźli nam znowu ziemię na działkę więc krajobraz księżycowy :(
Awatar użytkownika
Dorfi
500p
500p
Posty: 756
Od: 15 wrz 2012, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

No to na wiosnę poszalejesz z nasadzeniami na tej nowej ziemi :)
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Dorfi pisze:No to na wiosnę poszalejesz z nasadzeniami na tej nowej ziemi :)
Otóż to!
Rób fotki ziemi, później pokażesz efekty po uporządkowaniu ;:215
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Różyczkę Lovely Green ma Margo ale też odradzała mi ją. Zapytaj tam o szczegóły.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=182
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Dziewczyny, obawiam się że nadal ziemi będzie za mało... Ja nie lubię zimna, i na dworze jestem tylko tyle ile muszę- czekam na wiosnę, bo wraz z nią obudzę się do życia... Brakuje mi słońca :(
April, poczytam. Bardzo podoba mi się wygląd tej róży, mimo że taki nadgnity ;)
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Ja na pocieszenie kupuję już wiosenne kwiaty do domu, bo inaczej popadłabym w smutki ;:7
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Ja chyba popadłam :( Kupiła tulipany i hiacynty, ale jakoś wszystko zdycha mi :( Mini narcyzy wypuściły łodyżki i uschły, może nie lubią tyle wody?
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Po angielsku... w lesie ;)

Post »

Nie mam pojęcia co było nie tak. Może były rozhartowane, zmarznięte i poszły do ciepłego?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”