Mnie, mówiąc szczerze, mech podoba się wszędzie

Mieszkam nad rzeką i też żadne stymulatory nie są potrzebne. Na kamieniach i bruku wygląda super, nie stanowi mi, że potem wsiewają się w niego różne nasiona, tym sposobem na przykład kocimiętki, tymianki i maruny wyrastają spośród kamieni i mam więcej miejsca w ogrodzie
W trawniku lęgnie się w cieniu i lepsze to niż gołe placki, a utrzymanie monokultury trawiastej nie jest moją ambicją. Zawsze można wetknąć tam cebulki krokusów lub innych cebulowych i człowiek przynajmniej nie męczy się przy zrywaniu darni.
Lubi też obrastać glebę wokół roślin- od czasu do czasu, jak już mam wrażenie, że próbuje dominować, zrywam dziada i tyle. Wolę to niż nieustającą walkę z gwiazdnicą
Kocham torfowiec i jego zapach ale aż tak mokro nie mam- trzeba się przejść, aby powąchać
