Ogród Rosiowej cz. 2

[chalaputkowo]

Gosiaczku - ja Cię błagam , Ty się powstrzymaj z takimi zdjęciami , bo mnie się zdaje że to wiosna i zaraz z haczką do ogrodu skoczę

[rosiowa]

No najlepiej u mnie, bo chwastów i innych ustrojstw zostało pod dostatkiem. A Teodor zrył cały trawnik....

[chalaputkowo]

Nie kuś , bo w sobotę wybieram się do Warszawy a z tamtą do Ciebie to już prawie rzut kamieniem

[rosiowa]

Wpadaj, wpadaj, czekamy. Już w Twoim wątku pytałam się o Twój wyjazd do Warszawy.

[chalaputkowo]

Do siebie jeszcze nie trafiłąm

[rosiowa]

A tymczasem w Rosiowej hacjendzie...

[chalaputkowo]

Śliczne grudnie , u nas tak się na nie mówi . I co jedziesz do W-wy na you-tubowców cokolwiek to znaczy , może spotkamy się na kawce ?

[rosiowa]

Ja nie miałam jechać, ale i Młody nie jedzie. Kawka będzie kiedy indziej. A szkoda

[Beaby]

Zdjątka z 04 grudnia - marzenie!
Piękne masz te zygokaktusy (no i fotki super).
Dzisiaj trafiłam na Twoje żurawki

[rosiowa]

Dzięki Beatko

A co jest z moimi żurawkami????

[Beaby]

Kochana - ja o Twym wątku żurawkowym wspomniałam....
Dopiero wczoraj mi myknął przed oczami (na szczęście zresztą, bo lepiej późno niż wcale...).

[zuzka 1]

Spacer po ogrodzie obfocony. Ciekawy te " sznureczek" . Wybarwienie sosny piękne. Te zimowy okres ma te swoje zalety. Tylko wszyscy chcemy aby trwał krótko.

[rosiowa]

Beatko, a to ja mam wątek żurawkowy? Zupełnie nie pamiętam, żebym takowy zakładała, ale przy moim zakręceniu wszystko jest możliwe

Witaj Zuzko u mnie . Masz rację, że każdy tęskni już za wiosną. Na szczęście zima ma być łagodna. O ile oczywiście prognozy się sprawdzą.

Ale nie mam pojęcia o jaki "sznureczek" Ci chodzi. Ja mało spostrzegawcza jestem....