Ogród Ignis05 część 6
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 6
Witam
Przymrozki i ślizgawica już za nami.
Z rana wyglądało, że zacznie się śnieżyca ale tylko trochę płatków sypnęło w przelotnym deszczu.
Teraz po błękitnym niebie snują się białe obłoczki a wiatr rozwiewa szare czające się chmury. I co najważniejsze świeci nam słoneczko.
Teraz w ogrodzie nastał czas panowania iglaków i roślin zimozielonych.
Karolinko fajnie masz, że możesz dłużej cieszyć się takim ciepłym, jesiennym klimatem.
Jednak zima i Ciebie nie ominie, może tylko będzie nieco krótsza niż u nas.
Możemy tylko życzyć sobie tak wczesnej wiosny, jaka zdarzyła się w tym roku.
Aniu - anabuko1 dziękuję za miłe słowa. Też mam nadzieję, na piękne magnoliowe kwiaty.
Aniu - taro To byłby numer, jakby teraz zakwitły. Ale niech lepiej jeszcze śpią i poczekają na powitanie wiosny.
Stasiu Taka sceneria zdarzyła się nam bez opadów śniegu. To tylko mgła została zmrożona na roślinach.
Dołożyłam ten tradycyjny karmnik, bo z tymi nowościami radzą sobie tylko małe ptaszki, takie jak sikorki.
Teraz sikorki fruwają od nowego do starego karmnika i pasą się podwójnie.
Ogrodowe fotki
Mała korekta :
Oczywiście , nim skończyłam pisać tego posta słoneczko się już schowało , białe obłoczki sobie odpłynęły a niebo robi się coraz bardziej chmurzaste
Przymrozki i ślizgawica już za nami.
Z rana wyglądało, że zacznie się śnieżyca ale tylko trochę płatków sypnęło w przelotnym deszczu.
Teraz po błękitnym niebie snują się białe obłoczki a wiatr rozwiewa szare czające się chmury. I co najważniejsze świeci nam słoneczko.
Teraz w ogrodzie nastał czas panowania iglaków i roślin zimozielonych.
Karolinko fajnie masz, że możesz dłużej cieszyć się takim ciepłym, jesiennym klimatem.
Jednak zima i Ciebie nie ominie, może tylko będzie nieco krótsza niż u nas.
Możemy tylko życzyć sobie tak wczesnej wiosny, jaka zdarzyła się w tym roku.
Aniu - anabuko1 dziękuję za miłe słowa. Też mam nadzieję, na piękne magnoliowe kwiaty.
Aniu - taro To byłby numer, jakby teraz zakwitły. Ale niech lepiej jeszcze śpią i poczekają na powitanie wiosny.
Stasiu Taka sceneria zdarzyła się nam bez opadów śniegu. To tylko mgła została zmrożona na roślinach.
Dołożyłam ten tradycyjny karmnik, bo z tymi nowościami radzą sobie tylko małe ptaszki, takie jak sikorki.
Teraz sikorki fruwają od nowego do starego karmnika i pasą się podwójnie.
Ogrodowe fotki
Mała korekta :
Oczywiście , nim skończyłam pisać tego posta słoneczko się już schowało , białe obłoczki sobie odpłynęły a niebo robi się coraz bardziej chmurzaste
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Ogród Ignis05 część 6
I tak dobrze, że było choć chwilę, tu od 12.11 były 2 dni ze słońcem...nie jestem fanem słońca, wolę gdy jest pochmurno ale wszystko ma swoje granice Krysiu czytałem u Ciebie o lawendach, czy nigdy ich nie okrywałaś?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Ignis05 część 6
Krysiu, jak ja tęsknię za słoneczkiem, już tak dawno go u nas nie było
Dzisiaj temperatuę mamy dodatnią, i też sobie patrzyłam na swoje rH. Nie mają aż tyle obiecujących pączków co twoje, ale rozprostowały listki i trochę pączuszków na nich ładnie sterczy. U Ciebie mnóstwo będzie wiosną kwiecia
Dzisiaj temperatuę mamy dodatnią, i też sobie patrzyłam na swoje rH. Nie mają aż tyle obiecujących pączków co twoje, ale rozprostowały listki i trochę pączuszków na nich ładnie sterczy. U Ciebie mnóstwo będzie wiosną kwiecia
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 6
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 6
No to teraz im dogodziłaś, mają problem, którą restaurację wybrać i dlatego próbują dań we wszystkich.
U mnie dzisiaj pochmurno, ale na plusie i cały dzień deszczyk pokrapuje fajnie bo dawno go nie było.
U mnie dzisiaj pochmurno, ale na plusie i cały dzień deszczyk pokrapuje fajnie bo dawno go nie było.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 6
Witaj Michale U mnie też w listopadzie przez dłuższy czas wisiały czarne chmury. Nie , żeby specjalnie padało, tylko było tak przygnębiająco. Chyba wszyscy znajomi wokół mieli lekkiego "doła" a mnie nawet pisać się nie chciało. Dopiero z nadejściem wyżowej pogody, kiedy przy okazji nastały mrozy takie -8, -10 stopni , pojawiło się również słońce i od razu pojawił się lekki optymizm i chęć na pisanie.
Co do lawendy, nigdy nawet nie wpadło mi do głowy, żeby okrywać jej krzaczki. Dlatego zdziwiłam się lekko, jak w tym programie namawiano do jej okrywania. Po zimie zawsze przycinam ją tak na jakieś 10-15 cm, żeby zostawić trochę zieleniejących kawałków gałązek i ona ładnie odbija. Kiedyś okrywałam wrzosy , ale im i tak niewiele pomagało. Teraz okryłam tylko gałązkami iglastymi kilka róż i nieco Hibiskusa. Oczywiście zrobiłam też różom kopczyki. Reszta niech radzi sobie sama.
Wandziu u mnie też było dzisiaj na plusie, nawet nie najgorsza ta pogoda była. Udało mi się ogarnąć z tej okazji okna w domu. Dzisiaj też, myślę, że moje rododendrony już rozwinęły swoje listki. To zdjęcie było robione w taki jeden mroźny poranek. A akurat te RH (Roseum Elegants i Cunningham White) są dobre na nasz klimat i na ogół dobrze kwitną.
Karolinko , u mnie dzisiaj było podobnie, ale zajęłam się oknami i nie zrobiłam aktualnych fotek.
Też na moim trawniku leżą takie pojedyncze liście. Ale nie przejmuję się nimi, bo gdzieś usłyszałam, że później , kiedy dżdżownice się budzą, to wciągają te liście pod ziemię przy okazji użyźniając glebę. No to im je zostawiłam.
Stasiu zauważyłam, że do tych nowoczesnych karmników sikorki już się przyzwyczaiły.
Przynajmniej nie mają tu takiej konkurencji ze strony większych ptaków.
Coś dla koloru, żeby nie tylko pisanie było.
Co do lawendy, nigdy nawet nie wpadło mi do głowy, żeby okrywać jej krzaczki. Dlatego zdziwiłam się lekko, jak w tym programie namawiano do jej okrywania. Po zimie zawsze przycinam ją tak na jakieś 10-15 cm, żeby zostawić trochę zieleniejących kawałków gałązek i ona ładnie odbija. Kiedyś okrywałam wrzosy , ale im i tak niewiele pomagało. Teraz okryłam tylko gałązkami iglastymi kilka róż i nieco Hibiskusa. Oczywiście zrobiłam też różom kopczyki. Reszta niech radzi sobie sama.
Wandziu u mnie też było dzisiaj na plusie, nawet nie najgorsza ta pogoda była. Udało mi się ogarnąć z tej okazji okna w domu. Dzisiaj też, myślę, że moje rododendrony już rozwinęły swoje listki. To zdjęcie było robione w taki jeden mroźny poranek. A akurat te RH (Roseum Elegants i Cunningham White) są dobre na nasz klimat i na ogół dobrze kwitną.
Karolinko , u mnie dzisiaj było podobnie, ale zajęłam się oknami i nie zrobiłam aktualnych fotek.
Też na moim trawniku leżą takie pojedyncze liście. Ale nie przejmuję się nimi, bo gdzieś usłyszałam, że później , kiedy dżdżownice się budzą, to wciągają te liście pod ziemię przy okazji użyźniając glebę. No to im je zostawiłam.
Stasiu zauważyłam, że do tych nowoczesnych karmników sikorki już się przyzwyczaiły.
Przynajmniej nie mają tu takiej konkurencji ze strony większych ptaków.
Coś dla koloru, żeby nie tylko pisanie było.
Re: Ogród Ignis05 część 6
Jaka to odmiana dzwonków?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13066
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Ignis05 część 6
Krysiu czy dobrze widzę ale ten Lykkefund to wielki potwór, mam pierwszy sezon, powiedz tak bo ja takie uwielbiam, obsypany kwiatami, co będę pytać czy zdrowy i jak się zachowuje widzę ok! ale napisz lepiej mi Skarbie
zuzka 1 to Dzwonek skupiony - przepiekny jest tez biały a durna pała inaczej nie umiem powiedzieć tak go plewiłam aż wyplewiłam a przecież on tak pięknie się rozrasta - wprost łazi - ale jestem oryginał - puścić taka na pustynię to i piachu zabraknie
zuzka 1 to Dzwonek skupiony - przepiekny jest tez biały a durna pała inaczej nie umiem powiedzieć tak go plewiłam aż wyplewiłam a przecież on tak pięknie się rozrasta - wprost łazi - ale jestem oryginał - puścić taka na pustynię to i piachu zabraknie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 6
Krysiu zdjęcie Lykkefund z dzwonkami .
Poprosimy o więcej letnich widoczków .
Co prawda dzisiaj po wielu dniach zobaczyłam słońce, ale to wszystko za mało.Tęsknię za takimi kolorowymi rabatami....
Poprosimy o więcej letnich widoczków .
Co prawda dzisiaj po wielu dniach zobaczyłam słońce, ale to wszystko za mało.Tęsknię za takimi kolorowymi rabatami....
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Ignis05 część 6
Ja ten różowy dzwonek Octopus oddałam w dobre ręce, bo u mnie rozrastał się zupełnie jak podagrycznik. Nie boisz się Krysiu, że zagarnie on cenne połacie ziemi?
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 6
Witam
Dzisiaj razem z Misią zapraszamy na spacer po ogrodzie.
Jeszcze Aleksandra całkiem nie zwiała ale zdążyła przegonić chmury i pokazało się słoneczko.
Temperatura wzrosła ponad zero, rododendrony rozwinęły swoje liście i odmarza oczko wodne.
Zieleń iglaków łagodzi obraz zasypiającego ogrodu.
Zuzka1 witaj. Już dziewczyny zdążyły odpowiedzieć na Twoje pytanie. Ten niebieski to dzwonek skupiony a różowy to egzotyczny pink octopus. Musisz sobie założyć wielki notes na zapisywanie kolejnych chciejstw.
Aniu taro U mnie to już był drugi sezon Lykkefund. Wspaniała róża. Szkoda, że tylko raz kwitnie. Ale za to widok jest niezapomniany. Oczywiście jest całkiem odporna mimo, że nie ma tu komfortowych warunków. W poprzednim sezonie miała tylko kopczyk a jej pędy pozostawiłam bez żadnego okrycia. Może to też zasługa ostatniej łagodnej zimy. W tym roku też ma niewielki kopczyk i nic poza tym. Podobnie, jak i Ty, uwielbiam wszystkie takie różane olbrzymki.
Dorotko jeszcze będą takie letnie wspominkowe widoczki ale póki co, dzisiaj wyszło słońce, więc są fotki z aktualnymi widoczkami z ogrodu.
Wandziu ten dzwonek dostałam w prezencie od Justynki Klarysy i bardzo mi zależało, by go utrzymać przy życiu. Nie miałam pojęcia, że jest taki ekspansywny. U mnie na ogół jest dość gęsto na rabatach , to może nie za bardzo gdzie będzie miał się rozpędzać. A jakby co, to będę rozdawała w dobre ręce.
I na koniec, z okazji grudnia kwitnący grudnik.
Dzisiaj razem z Misią zapraszamy na spacer po ogrodzie.
Jeszcze Aleksandra całkiem nie zwiała ale zdążyła przegonić chmury i pokazało się słoneczko.
Temperatura wzrosła ponad zero, rododendrony rozwinęły swoje liście i odmarza oczko wodne.
Zieleń iglaków łagodzi obraz zasypiającego ogrodu.
Zuzka1 witaj. Już dziewczyny zdążyły odpowiedzieć na Twoje pytanie. Ten niebieski to dzwonek skupiony a różowy to egzotyczny pink octopus. Musisz sobie założyć wielki notes na zapisywanie kolejnych chciejstw.
Aniu taro U mnie to już był drugi sezon Lykkefund. Wspaniała róża. Szkoda, że tylko raz kwitnie. Ale za to widok jest niezapomniany. Oczywiście jest całkiem odporna mimo, że nie ma tu komfortowych warunków. W poprzednim sezonie miała tylko kopczyk a jej pędy pozostawiłam bez żadnego okrycia. Może to też zasługa ostatniej łagodnej zimy. W tym roku też ma niewielki kopczyk i nic poza tym. Podobnie, jak i Ty, uwielbiam wszystkie takie różane olbrzymki.
Dorotko jeszcze będą takie letnie wspominkowe widoczki ale póki co, dzisiaj wyszło słońce, więc są fotki z aktualnymi widoczkami z ogrodu.
Wandziu ten dzwonek dostałam w prezencie od Justynki Klarysy i bardzo mi zależało, by go utrzymać przy życiu. Nie miałam pojęcia, że jest taki ekspansywny. U mnie na ogół jest dość gęsto na rabatach , to może nie za bardzo gdzie będzie miał się rozpędzać. A jakby co, to będę rozdawała w dobre ręce.
I na koniec, z okazji grudnia kwitnący grudnik.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Ignis05 część 6
Krysiu!
Zastanawiam się, gdzie rośnie ten Twój olbrzymi Lykkefund, że ja go nawet na zdjęciach nie pamiętam ? W przyszłym sezonie trzeba będzie wdrożyć małe śledztwo w sprawie Twoich róż..., albo ... wybrać się do okulisty .
Jagi
PS. Zapomniałam napisać, jaka śliczna jest Twoja Misia , panienka z okienka...
Zastanawiam się, gdzie rośnie ten Twój olbrzymi Lykkefund, że ja go nawet na zdjęciach nie pamiętam ? W przyszłym sezonie trzeba będzie wdrożyć małe śledztwo w sprawie Twoich róż..., albo ... wybrać się do okulisty .
Jagi
PS. Zapomniałam napisać, jaka śliczna jest Twoja Misia , panienka z okienka...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród Ignis05 część 6
Piekny jesienny spacer