Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2

[boggi]

No nie wiem , czy taki kiepski.
Mój kolega sobie chwalił.
Grawitacyjnie jest czasami ciężko, np. truskawki na śmietanie.

[Biotit]

To są mojego pomysłu trunki odbiegające od reguły, wirowanie zabiera również cenne składniki trunku.

[krynka]

Dawno temu piłam coś w rodzaju likieru z mleka skondensowanego w puszkach. Pamietam ,ze to mleko gotowało się na bardzo wolnym ogniu ( w puszce) ok 2-3 h . Znacie może dokładniejszy przepis tego specyfiku?
Tak mnie ochota naszła na coś innego,słodkiego

[kaLo]

Możesz kupić gotowe pod nazwą "Krówka" ,bądź masa krówkowa-odchodzi gotowanie.Damski likierek jaki robiłem -puszka "krówki" ,ok 200 ml śmietanki UHT 12% ale lepsza tłuściejsza,torebka cukru wanilinowego i 0,5 l wódki.Wymieszać lekko podgrzaną "krówkę" ze śmietanką i cukrem,potem małymi porcjami wódkę.Moc ok. 20%.

[krynka]

Dzięki ,dobrze wiedzieć ,że można kupić gotowe,bo słyszałam,że podczas gotowania te puszki potrafią wystrzelić
W czasie 3 h gotowania adrenalina może znacznie się podnieść

[Biotit]

Lepiej pogotować, mniej chemii przyjmiesz na damską klatę i do organizmu. Nic nie wystrzeli, jak będziesz 3-mać reżim temperaturowy.

[kaLo]

Nie wystrzeli,bo gotujesz mleko słodzone,a ono ma temp.wrzenia wyższą niż 100 st. Puszka w pozycji lezącej pod przykryciem na malutkim ogniu-2 godz.w zupełności wystarcza.

Lepiej pogotować, mniej chemii przyjmiesz na damską klatę i do organizmu. Nic nie wystrzeli, jak będziesz 3-mać reżim temperaturowy.

Czemu wszyscy zapominają,że w tym wszystkim najbardziej szkodliwy jest alkohol?

[krynka]

Eee,nie przesadzajmy z tą chemią. Zresztą sama pić nie będę,to ta chemia trochę się rozłoży na innych

Jak sobie wyobrażę wielką plamę na suficie,to przechodzi mi ochota na likierek mleczny

[kaLo]

To wyobraź sobie teraz,że po takim likierku i plama na suficie może być piękna

[szarotka66]

Mam taki przepis na "mleczko wściekłej krowy":

2 puszki "krówki" lub ugotować 2 puszki słodzonego mleka skondensowanego
1/2 l wódki
Zimną masę krówkową wymieszać z wódką, przelać do wyparzonej karafki lub butelki. Można pic od razu. Zaznaczam, że płyn może się rozwarstwiać, dlatego przed użyciem wstrząsnąć.

Na własnej skórze doświadczyłam wybuchu puszki z gotowym, gorącym jeszcze karmelem. Cała kuchnia do malowania, masakra. Dobrze, że wybuchło w nocy kiedy nikogo w kuchni nie było, ale wybuch postawił na nogi cały dom.

[Biotit]

Janusz , robiłem te likiery w czasach studenckich dla Dziewczyn z akademików warszawskich (czemu ja nigdy w Akademiku nie mieszkałem )
Nigdy nic Nam nie wyleciało, a bywało rożnie w czasie produkcji, później poznałem jak robią kondensat i szybko z niego zrezygnowałem. Obiecałem, że tajemnicy produkcji nie zdradzę, więc proszę nie pytać.

[krynka]

Tu jest banalnie prosty przepis na mleko skondesowane;
http://kuchniawzieleni.blogspot.com/201 ... owane.html

Ciekawe,czy długo gotując da się z tego karmel zrobić ?Pewnie będzie sie przypala.ć w garnku

Szarotko- to mnie nastraszyłaś . Nie będę gotować tych puszek jednak

[Biotit]

Nic się nie przypali, w razie czego zrób Kahlue, niezły damski trunek.

[kaLo]

Tu jest banalnie prosty przepis na mleko skondesowane;
http://kuchniawzieleni.blogspot.com/201 ... owane.html

Ciekawe,czy długo gotując da się z tego karmel zrobić ?Pewnie będzie sie przypala.ć w garnku

Szarotko- to mnie nastraszyłaś . Nie będę gotować tych puszek jednak

Raczej będzie się smażyć na maśle .Przepis na kajmak,czyli krówkę ,jest tu: http://www.mojewypieki.com/post/domowa-masa-kajmakowa -przepis drugi.

[krynka]

No ale tu trzeba gotować mleko skondensowane A ja tego robić nie będę,bo nie mam zamiaru kuchni malować na święta
Chyba jednak kupię gotowy trunek