Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wando,
Wiesz, że ja się zaczęłam bać o moje Crocusy.... w tym roku całkiem bez zarzutu - róże ideały. W dodatku o zwiększonej odporności na mróz.
Oby im się nie pogorszyło, bo czytam, że to bardzo możliwe... :? póki co, nie mam do nich żadnych uwag i jestem wprost zachwycona i non stop zastanawiam się, dlaczego tak późno je odkryłam.
Przez nie myślę teraz tak: gdybym mogła, wymieniłabym większość róż na pewne angieleczki :;230
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Michasia1
200p
200p
Posty: 496
Od: 6 lis 2014, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wandziu
Byłabym szczęśliwa gdybym miała tak piękne róże :D Ziemia u mnie kiepska a i ja chyba nie mam ręki do róż. Mam Trzy takie pól dzikie i jestem z nich dumna :heja Te szlachetne rosną ale zdarza się,że zakwitną jednym kwiatem i po zachwytach ;:174
Cieszę się ,że u Ciebie mogę je podziwiać
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Ale fajne z ta doniczuszką z kwiatkami letnimi. Nawet nie wiem, co to za kwiatki, bo ja nie mogę takich mieć, bo marnuję! W ogóle Twoje zdjęcia sprawiają, ze przez chwile jest dal mnie lato! A te soczyste hosty! Miód!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Z całym przekonaniem PO-LE-CAM Ci Bailando ;:108 . Mam ją od trzech sezonów, posadzoną w pobliżu magnolii i iglaczka, którego nazwa wciąż mi umyka ;:131 . W każdym razie to trudne sąsiedztwo w ogóle nie przeszkadza tej róży zachować pełne(!) zdrowie, podwójne i niezwykle długotrwałe kwitnienie. Potem sama się oczyszcza. Tworzy nawet zgrabny krzaczek. Tę różę można posadzić i ... o niej zapomnieć :wink: . Nie pamiętam, czy ma ADR, ale kondycję ma właśnie z tej grupy róż.
Poza tym jej kolor to taki pastelowy, ciepły róż, a kwiaty są kuleczkowate ... po prostu mniam :lol: .

Mimo, że wściekłam się w tym roku na swoje angielki, za ich wiecznie wiszące kwiaty i badylkowaty wygląd, to ... zachwyciła mnie Cottage Rose podczas wizyty w Powsinie. Tworzy tam kształtny krzak, mimo, że rośnie w dużym półcieniu i jej kwiaty można swobodnie oglądać, patrząc z góry :wink: . Może w przyszłości zastąpi u mnie Jubilee C.. której kwiaty notabene są śliczne, ale ten dobijający zwis ... ;:222 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Nowe podpisy na zdjęciach...będziesz zmieniać nazwę wątku? Fajnie brzmi
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16241
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Justynko, no nie wiem, co mam Ci powiedzieć. Życzę po prostu, żeby Crocusy były w przyszłych latach równie zdrowe jak w tym roku. Wiesz, że mam specyficzny klimat sprzyjający grzybom. A może u Ciebie nie jest tak, prawda?

Michasia, z różami trzeba próbować. Może kup sobie odmiany z ADR. One są odporne na trudne warunki. U mnie zupełnie nie udawały się kiedyś róże wielkokwiatowe i sporo ich straciłam, ale powolutku zaczynam je znów wprowadzać, tylko że teraz dobrze przygotowuję dołek. No i jakoś tam mi się udaje, choć nie jest to efekt, jakiego bym naprawdę chciała. Ziemie mazowieckie są jednak zbyt ubogie :(

Takasobie, ja Miłeczko mam w donicach lobelię i Miliion Bells. Próbowałam też innych kwiatków jednorocznych, lecz te mi wychodzą najlepiej.

Rozeto, niestety Moniko , ale ten słynny angielski zwis bardzo zniechęca. Można się pewnie wyleczyć przez niego z róż angielskich. Choć jak widać bywają wyjątki (Cottage Rose). Ja walczyłam kilka lat z Williamem Morrisem i mimo pięknych kwiatów w końcu go wyautowałam. Co ja się namęczyłam z przyczepianiem, przywiązywanie tych pędów. ;:223 Jak tylko go wyrzuciłam, poczułam ogromną ulgę. Zresztą może to jakaś felerna sadzonka była... Dzięki za pochlebną opinię o Baillando. :D

April, myślisz, żeby zmienić tytuł następnego wątku? Może faktycznie tak zrobię ;:196


Crown Princesse Margareta Ostatnia róża na literkę C. Krzaczasta odmiana D. Austina. Podwyższona mrozoodponość. Mocny zapach, chętnie powtarza. Zarówno w zeszłym roku jak i w tym zakwitła w moim ogrodzie jako pierwsza spośród różyczek. No ale właśnie, ciągle ma zbyt wiotkie pędy i kwiaty zwisają w dół. Może ja ją jakoś źle tnę, bo wydaje mi się, że po trzech latach to już powinna jednak zesztywnieć. Jak ją wiosną tniecie? Czy może ktoś prowadzi ją jako climber? Pilnie potrzebuję rady, bo właśnie poszukuję podpór do róż i nie wiem, czy tej księżniczce też jakąś podpórkę zakupić na Gwiazdkę.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wandziu , mamy podobne warunki , niezbyt sprzyjające różom . Moja ziemia lekka , w pobliżu rzeczki , spora wilgotność powietrza. Część odmian spełnia jednak moje oczekiwania . Trudno , słabsze odpadną , poszukam odporniejszych. ;:131
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wandziu wybacz mi, że tak późno do Ciebie zajrzałam :oops: ale mój laptop zastrajkował i miałam przymusową przerwę od forum.
Obejrzałam zdjęcia z pierwszych stron i powiem ci lejesz miód na moje spragnione kolorów serce ;:167 ....w takim dniu kiedy za oknem szarzyzna to kolory na twoich zdjęciach wydają się jeszcze bardziej wyraziste i jaskrawsze. Ciepło się zrobiło na sercu i weselej na duszy ;:138 dziękuje ;:196
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wandziu, przejrzałam zdjęcia z całego sezonu i znalazłam tylko dwa CPM, czyli kwitła słabo, jak to róża w pierwszym roku uprawy. Z obserwacji zapisanych w kajeciku znalazłam: pędy wiotkie, kwiaty przewieszają główki, czyli takie same spostrzeżenia jak u Ciebie. Najbardziej martwi mnie odmienny kolor, jasnożółty, bez śladu pomarańczu. ;:131
Co do cięcia, pewnie będę ciąć jak inne angielki, o 2/3, albo do kopczyka jak zimą bardzo przymrozi ;:306
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wandziu :) CPM mam już od dawna. Raczej nie choruje, nie przypominam sobie, żeby łapała jakieś plamki.
Niestety, nie mogę powiedzieć, by była szczególnie mrozoodporna.
Chyba tylko raz mi się zdarzyło, że zachowała dłuższe pędy. Na ogół po każdej zimie startuje u mnie od kopczyka. Jednak dość szybko wypuszcza dość długie pędy , tak ponad metr i zakwita nieco później. Drugie kwitnienie też jej się zdarza. Chyba tak dwa lata temu miała kwiaty jeszcze na początku grudnia, kiedy w ogrodzie już nic nie kwitło.
A w tym sezonie , jakoś nie zdążyła. Może miała zbyt mało słońca, bo za bardzo rozrosły się krzewy przy ogrodzeniu i zasłoniły jej słońce. Zobaczę w przyszłym roku, bo te krzewy mocno pociachałam. Podpórki na pewno warto jej zapewnić. Przy takim krótkim cięciu młode pędy są dość wiotkie i wtedy te kwiatki się zwieszają.
:wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Cześć, Wandeczko!
Jakoś tak krążycie wokół róż w energetycznych kolorach, pomarańczowych i pochodnych tego koloru, a one jakoś mi nie pasują... ;:224. Zbyt dużo mam odcieni różowego, z którym taka Crown Princess Margareta się po prostu gryzie. Chociaż czasem, patrząc na te pastelowe rabaty, mam ochotę na coś szalonego, co zburzy ten kolorystyczny ład :uszy. Ale to tylko ochota... i kończy się na różach purpurowych :;230. Ot i cała moja ekstrawagancja...
Wiszące głowy angielek Austina bardzo mnie denerwują, bo nie podobają mi się żadne podpory. Toleruję najwyżej dyskretne balkoniki. O ileż lepsze są Harknesski ;:170. Lubię, kiedy róża stoi o własnych siłach, dumnie prezentując swoje kwiaty, a nie wygina się, jak, za przeproszeniem, paralityk.

Kontynuuj. ;:196 - Jagi
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wandziu, a ja wiosną nie cięłabym zbyt mocno angielek....no chyba, że przemarzną to nie będzie wyjścia :roll: .
Tej wiosny Abraham Darby był cały zielony. Przycięłam go tylko kosmetycznie i kwiaty nie zwieszały się tak bardzo jak w poprzednich latach. Może jeszcze nie trzymały się całkowicie prosto, ale przy takiej ich ilości i tak dużych, to wyglądały naprawdę dobrze. Może warto spróbować nie ciąć zbyt mocno Crown Princess Margareta...i zobaczysz czy chociaż trochę się wzmocni ;:131
Awatar użytkownika
Michasia1
200p
200p
Posty: 496
Od: 6 lis 2014, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wandziu
Jeżeli chodzi o róże to jestem takim laikiem ,że nie wiem co oznacza ten skrót ;:174
Ale dziękuje i spróbuję ich poszukać
Dzięki za przedstawienie kolejnej pięknej róży Crown Princesse Margareta . Może z czasem kiedy już będę bardziej wprawiona dzięki Twoim prezentacją mój ogród wzbogaci się o nowe okazy :D
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Wiem, że róża to różowa, bordowa, biała itp, ale kocham te pomarańczowe ;:oj ,,Ormalnie" kocham! :;230
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

Post »

Witam Cię serdecznie Wandziu,
w poszukiwaniu kolorów trafiłam do Twojego wspomnieniowego wątku. I to o różach! ;:oj
Pięknie pokazujesz i ogród i róże :D napatrzeć się nie można!
Mam różę 'Crown Princess Margareta' i prowadzę ją jako climber. Rozpinam na metalowym obelisku, który ma około 2m wysokości, a róża w mijającym roku baaardzo go przerosła. Choć i w zeszłym roku dochodziła prawie do końca stojaka.
Mam ją już koło 5-ciu lat i w tym czasie trochę poobserwowałam. Otóż, początkowo faktycznie wisiały jej główki kwiatów. Nic dziwnego, bo kwiaty są napakowane i ciężkie, a łodyżki kiedyś były cienkie/wątłe. Po kilku latach mogę potwierdzić, że już trzymają się lepiej, tzn. gdy są pączki i młode kwiaty to są wzniesione, a potem trochę się pochylają. W ogóle najbardziej kwiaty chylą w dół te pędy kwiatowe, które są na bocznych rozgałęzieniach. Natomiast te na zakończeniach pędów, gdzieś tam wysoko w górze, są pięknie wyprostowane.
Gdy tę odmianę prowadzi się jak pnącą, takie zwieszanie kwiatów nie przeszkadza - nawet je wtedy lepiej widać.
Wandziu, nie wypada mi wstawiać zdjęć w Twoim wątku, ale mogę odesłać na moją stronę, do ogrodowych galerii. Są tam moje róże (nie wszystkie, ale trochę ich jest) i gdzieś od zdjęcia nr. 132 jest pokazana 'Crown Princess Margareta'. Obok identycznie prowadzona jest 'A Shrobshire Lad'. Dobrze widać, jak one trzymają kwiaty na zdjęciach 142 i 145.
Obie odmiany dają się dobrze prowadzić jako climbery, ale... zima musi być łagodna i trzeba się trochę napracować i róże dobrze okryć, zanim chwycą duże mrozy. Zasilam głównie naturalnie, wtedy mają mocniejszą budowę i pędy są sztywniejsze.
Ziemia jest u mnie lekka, piaszczysto-ilasta, stanowisko róż słoneczne, choć wcześnie rano i po południu (latem od godz. 16-17) różyczki mają cień. Wszystkie pnące tnę raczej oszczędnie, wycinam tylko to co muszę.
Może te informacje coś dadzą. Jednak każdy ogród ma inne warunki i co się sprawdzi w jednym, nie musi w drugim.
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”