Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
-
- 100p
- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Aha,to forma akurat sprzyjająca tworzeniu alei liliowcowych i kolorowych wstęg żurawkowych.Czekamy niecierpliwie na twoje projekty.
3 ary koszenia dla młodego to pestka,a jeszcze jak się rozpędzisz to i 2 tylko zostanie.
3 ary koszenia dla młodego to pestka,a jeszcze jak się rozpędzisz to i 2 tylko zostanie.
Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Kasiulu , samotność na działce też ma dobre strony , nie musisz z nikim konsultować swoich planów, robisz co chcesz. Ja niestety muszę często walczyć ''oportunistami''
Basiu , z każdego kształtu mona coś ''wyrąbać A że akurat takie rośliny u mnie dominują , takie rozwiązania narzuciły się same. I tutaj się Tobą zgadzam , trawnika będzie ubywać , być może 2 ary zostaną.
Basiu , z każdego kształtu mona coś ''wyrąbać A że akurat takie rośliny u mnie dominują , takie rozwiązania narzuciły się same. I tutaj się Tobą zgadzam , trawnika będzie ubywać , być może 2 ary zostaną.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16138
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Oj tak, tak. Dobrze powiedziane! Ja też muszę często uzgadniać coś, co mnie wydaje się oczywistetade k pisze: samotność na działce też ma dobre strony , nie musisz z nikim konsultować swoich planów, robisz co chcesz. Ja niestety muszę często walczyć ''oportunistami''
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Najbardziej wkurzająca sytuacja , kiedy chcę wprowadzić pomysł przemyślany przez długi czas , a tu ''na gorąco skasowane plany'' . Nie pozostaje nic , jak wstrzymać realizację zamierzeń i a jakiś czas powoli , po cichu przesadzić rośliny. Tak powstała rabata ''cienista''. Najpierw wąski pasek , w trzech etapach poszerzona.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
No faktycznie i nawet sama planuje co chce a takie robienie na raty to i u mnie ale to ze względu że mąż mniej widzi że się trawnik kurczy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
To widzę, że większość ma konsultantów . Do kwiatów eM się nie miesza, ale jak widzi, lub słyszy , że tu powstanie kolejna rabata to słyszę - znowu kwiaty?. Jakby mu miejsca było za mało .
Tadziu już myślę, co mi tam z Twoich niespodzianek wyrośnie. Ciekawość mnie zżera.
Tadziu już myślę, co mi tam z Twoich niespodzianek wyrośnie. Ciekawość mnie zżera.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2186
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadzika sposób u mnie też się sprawdził teraz wokół domu mam coś posadzone a na starej górce to nawet ogrodzenie stoi i robię sobie co chcę luksus tylko teraz czasu w lecie mam za mało.Czas na mulenie o ławeczkę postaram się o materiał to i ławeczka będzie.I tak jak u was przez lata małymi kroczkami.Jak to mówi mój M. nie wszystko i nie za szybko bo trzeba by ... a tak to zawsze jest coś do zrobienia.Hamulce czasami też potrzebne.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16138
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tak jest, najlepsza i sprawdzona metoda to... przeczekać. A potem podjąć kolejne działania I tak do skutku
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu mądrze piszesz-ja sama na dwóch działkach to wiecznie urobiona po łokcie byłam a i tak na czas nieczego nie miałam zrobione.Teraz mam 1 działkę,jest ok.A miejsce na większy warzywnik to mam na polu
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadzik dziękuje za rady w sprawie maranty ale ja sobie ją odpuściłam
a u sąsiadki jej dobrze
a u sąsiadki jej dobrze
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 24 lut 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu, czytałam u Ciebie o okrywaniu roślin. Fajnie. Ja swoim roślinkom (piwoniom drzewiastym, młodym hortensjom, krzewuszkom itp. poszyłam w ubiegłym roku kaptury z zimowej włókniny. Jak były przymrozki pozakładałam, tylko nie umocowałam dokładnie. Jak kiedyś ola zaczęła wiać w nocy, nie mogłam wyjść, bo byłam po kąpieli, Jak rano poszłam zbierać kaptury, to niestety, ale kilku, to już nawet w zasięgu wzroku nie było. Teraz za karę muszą stać na golasa, będę okrywać jak będzie -10 stopni, nie będą ze mnie robić wariata!
Ja się staram, a tu CO????
Pozdrawiam Lidka
Ja się staram, a tu CO????
Pozdrawiam Lidka
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu ja również gratuluje stałej pracy "pewne jutro to połowa zdrowia " bo życie z dnia na dzień za dużo nerwów kosztuje.
Wykład o zabezpieczaniu roślin na zimę - krótki, treściwy i sprawdzony. Każdej jesieni moim sąsiadom na działkach mówię aby nie spieszyli się z opatulaniem i kopczykowaniem ale oni na koniec prac np w październiku starym zwyczajem tak kończą sezon, zamykają bramkę i do domu.
A wiosną... krzyk i rozpacz bo domyślasz się ile myszy, nornic itp mieszkało w tych zabezpieczeniach ...
stokrotka1805 - Lidziu uśmiałam sie z Twej opowieści ale szyjąc worki pewnie zapomniałaś o tuneliku i wciągnięciu sznurka aby można było na dole nim zawiązać stąd to wszystko.
Wykład o zabezpieczaniu roślin na zimę - krótki, treściwy i sprawdzony. Każdej jesieni moim sąsiadom na działkach mówię aby nie spieszyli się z opatulaniem i kopczykowaniem ale oni na koniec prac np w październiku starym zwyczajem tak kończą sezon, zamykają bramkę i do domu.
A wiosną... krzyk i rozpacz bo domyślasz się ile myszy, nornic itp mieszkało w tych zabezpieczeniach ...
stokrotka1805 - Lidziu uśmiałam sie z Twej opowieści ale szyjąc worki pewnie zapomniałaś o tuneliku i wciągnięciu sznurka aby można było na dole nim zawiązać stąd to wszystko.
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 24 lut 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Ja te worki szyłam zszywaczem biurowym, bo na maszynie nie potrafię, a w rękach mi się nie chciało. Tak było szybciej. Ja je przypinam do ziemi, czymś w rodzaju śledzi do namiotów. Tylko wtedy mi ich zabrakło.
Lidka
Lidka