Beatko, śpię

Na wszystko znajdzie się czas.
Dzięki za link; już tam wszedłem. Z wyrobów to tylko kefir i chleb lubię mieć własnej produkcji. No i to co z ogrodu przerobię (głównie zioła) więc może podłapię coś nowego
A na razie przydałby się nowy przepis
RZYMSKA ZUPA Z CIECIERZYCĄ
składniki:
20 dag ciecierzycy
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
1-2 ząbki czosnku
1 łodyga selera naciowego
1 gałązka rozmarynu
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki przecieru pomidorowego (lub 1łyżka koncentratu)
150 dag makaronu grubszego (najlepiej tagliatelle)
sól, pieprz
wykonanie:
- ciecierzycę namoczyć na noc, dodając sodę do wody
- wypłukać i ugotować do miękkości
- dodać drobno pokrojony seler oraz rozmaryn
- gdy seler zmięknie - zupę częściowo zmiksować
- na patelni rozgrzać oliwę i podsmażyć pokrojony w płatki czosnek,
- do czosnku dodać przecier/koncentrat i chwilę przesmażyć
- dodać do zupy wraz z makaronem
- doprawić do smaku solą i pieprzem
- na talerzu posypać kilkoma listkami rozmarynu lub innej zieleniny
rada:
- jeśli ktoś ma dostęp do panacetty - to podsmażyć parę plasterków pokrojonych na kawałeczki wraz z czosnkiem
- w oryginale jest właśnie panacetta ale ja zamiast niej podsmażyłem trochę papryki czerwonej
