Drzewa owocowe - choroby, porady
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Raczej nie .
Mydło w tej mieszance ma być rodzajem kleju. Ma utrzymać miedzian / roztwór na malowanej powierzchni.
Unigrunt będzie "oddzielaczem" , a to nie to chodzi.
Mydło w tej mieszance ma być rodzajem kleju. Ma utrzymać miedzian / roztwór na malowanej powierzchni.
Unigrunt będzie "oddzielaczem" , a to nie to chodzi.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Krzysztof, podoba mi się ta metoda. Próbowałeś może w ten sposób z ranami bakteryjnymi? U czereśni na przykład?
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Witam
Moją jabłonkę zaatakowała jakieś choróbsko, ma korze pojawił się rdzawy (rudy) nalot,
w tym sezonie miała bardzo mało liści, a na większości jabłek były dziwne czarne plamy!!
Proszę o wskazówki co to może być i jak się tego pozbyć
w sklepie ogrodniczym zalecili oprysk miedzianem i już taki wykonałem
jak na razie,na korze nie ma poprawy!!
Moją jabłonkę zaatakowała jakieś choróbsko, ma korze pojawił się rdzawy (rudy) nalot,
w tym sezonie miała bardzo mało liści, a na większości jabłek były dziwne czarne plamy!!
Proszę o wskazówki co to może być i jak się tego pozbyć
w sklepie ogrodniczym zalecili oprysk miedzianem i już taki wykonałem
jak na razie,na korze nie ma poprawy!!
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Wg mnie, to ta rdza niczemu nie szkodzi. Często takie jabłonie widuję i nie widać, żeby miała ona na cokolwiek wpływ. Jakiś to grzyb lub glony powierzchniowe na korze. A czarne plamy na jabłkach to najprawdopodobniej parch i nie ma to nic wspólnego z tą rdzą na pniu. Ten rok był wyjątkowo "parszywy". U mnie miały parcha nawet jabłonie, które nigdy wcześniej tego nie łapały.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Erneście !
Tak. Kilka razy. Na wiśni, w/g mnie raka bakteryjnego, zaleczyłem z powodzeniem.
Pędzlowałem raz na tydzień w maju , czerwcu i deszczowym lipcu.
Tak. Kilka razy. Na wiśni, w/g mnie raka bakteryjnego, zaleczyłem z powodzeniem.
Pędzlowałem raz na tydzień w maju , czerwcu i deszczowym lipcu.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
A w jakim stężeniu stosowałeś miedzian?
Do tej pory robiłem podobnie, ale bez dodatku mydła i bez późniejszego użycia farby emulsyjnej. Doszedłem natomiast do wniosku, że miedzian bez rozcieńczenia może hamować tworzenie tkanki przyrannej.
Dlatego starałem się robić roztwór najwyżej 20%.
I jeszcze jedno pytanie: doczyszczałeś rany z gumy?
Pozdrawiam
Do tej pory robiłem podobnie, ale bez dodatku mydła i bez późniejszego użycia farby emulsyjnej. Doszedłem natomiast do wniosku, że miedzian bez rozcieńczenia może hamować tworzenie tkanki przyrannej.
Dlatego starałem się robić roztwór najwyżej 20%.
I jeszcze jedno pytanie: doczyszczałeś rany z gumy?
Pozdrawiam
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Pierwotnie roztwór robiłem tak jak na kędzierzawkę. Dawka okazała się być mała.
Zwiększyłem do, chyba, około 10 % Było OK. / notatki mam na wsi /
Miejsce zainfekowane czyściłem i ranę "otwierałem".
Zwiększyłem do, chyba, około 10 % Było OK. / notatki mam na wsi /
Miejsce zainfekowane czyściłem i ranę "otwierałem".
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Raka na moich brzoskwiniach leczy Dziadek Mróz kasując raka razem z drzewem. To już 7 odrost korzeniowy, i z kolei 4 testowana odmiana. Takie mam warunki na działce.
Pozdrawiam Józef
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Czy to z białą obwódką, to huba ?
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Czyreń. Phellinus pomaceus
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Dzięki !
Tak myślałem. Ja to świństwo znam pod nazwą huba płowa.
Też podatna na leczenie miedzianem.
Tak myślałem. Ja to świństwo znam pod nazwą huba płowa.
Też podatna na leczenie miedzianem.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
Kilka dni temu pryskałam moje drzewka owocowe miedzianem. Pół godz. po oprysku zaczęło kropić. To nie był ulewny deszcz ale siąpiło przez kilka godzin. To znaczy, że oprysk nie będzie skuteczny? Czy w takim przypadku ponawia się oprysk czy też liczy na to, że coś jednak z tego pierwszego na drzewkach zostało?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - choroby, porady
A na co miał być skuteczny? Obawiam się, że efekty tego oprysku lub ich brak będzie niezauważalny. Oczywiście miedź zadziała tam przeciwko jakimś grzybom i ochroni przeciwko jakimś bakteriom, ale jeśli na drzewach występują poważne choroby to jeden uniwersalny dla wszystkich drzew oprysk miedzianem nic nie pomoże.
Co do deszczu, myślę, że za szybko spłukał on część miedzianu i jego działanie zostało mocno ograniczone.
Co do deszczu, myślę, że za szybko spłukał on część miedzianu i jego działanie zostało mocno ograniczone.