Ogród 100 róż cz. III
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, weszłam do ogrodu a znalazłam się w różanym raju . Jakie u Ciebie cuda różane,jestem pod ogromnym wrażeniem, czegoś podobnego jeszcze nie widziałam. Ogród jak z bajki 1000 i jednej nocy. Wielkie dzięki, że mogłam chociaż pospacerować po tak pięknym ogrodzie. Dzięki Tobie już wiem jaki chcę mieć ogród. Wielkie dzięki za natchnienie
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu już jesień , róze jeszcze kwitną , u Ciebie na pewno dużo zmian , gdyż w tym roku
mało pokazywałaś swój piekny ogród, ciekawe jesteśmy jak rosły nowe wiosenne i nie tylko nabytki
mało pokazywałaś swój piekny ogród, ciekawe jesteśmy jak rosły nowe wiosenne i nie tylko nabytki
- Marzena2007
- 50p
- Posty: 97
- Od: 22 sty 2012, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród 100 róż cz. III
Ja już się Tych fotek nie mogę doczekać. Aniu wracaj!
Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni
- Marzena2007
- 50p
- Posty: 97
- Od: 22 sty 2012, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu czy masz Young Lycidas lub wiesz kto ma tę róże?
Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni
-
- 100p
- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu,dlaczego tak zamilkłaś? Podrzuć nam chociaż parę fotek żeby lato powspominać
Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
Re: Ogród 100 róż cz. III
Witajcie po krótkiej przerwie
Strasznie się za Wami stęskniłam. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa skierowane pod moim i mojego ogrodu adresem.
Nastał czas podsumowań i wspominków, więc i u mnie nie może tego zabraknąć
Na początek dla wszystkich miłych gości listopadowy bukiecik:
Mary Rose i Eglantyne
Jeśli jeszcze interesują Was odpowiedzi , to...
Basiu, masz fantastyczne możliwości tworzenia swojego raju. Przeglądając pewnego bloga pomyślałam o Tobie. Byliny, trawy i róże... To jest to! Zobacz, jak cudownie tutaj zagospodarowano dużą przestrzeń:
https://plus.google.com/photos/10159830 ... 5540135989
Cecylkę bardzo lubię. Jak na angielkę, trzyma długo te swoje ładne kwiaty, jest zdrowa i ładnie się rozrasta. Mój Spirit też zbyt duży nie urósł. Niektóre odmiany rosną wolniej, inne szybciej. Ja nie zauważyłam różnicy między jesiennymi i wiosennymi nasadzeniami. Może te pierwsze trochę wcześniej startują... Reszta wg mnie zależy od cech konkretnej odmiany, jakości sadzonki i stworzonych dla róży warunków.
Ciekawa jestem tych innych wściekłych różowości
Jaguś, dobrze to odczytałaś. Miałam właśnie taki zamysł, aby ogród frontowy wymagał jak najmniej zabiegów, a jednocześnie był dekoracyjny cały rok. Stąd pomysł na iglaki, ukochane hortensje i rododendrony. Wiosną czeka mnie jednak mała korekta; niektóre iglaki okazały się większe niż przewidziałam i muszą pożegnać przedogródek.
Jeśli chodzi o cięcie róż, to po pierwszym kwitnieniu ? te które lubią wybujać (np. Lions Rose, Bonica) przycięłam dosyć krótko. Nie zauważyłam jednak jakiś spektakularnych zmian; Lionsy (na obwódkach, jako że miały mieć ok. 60 cm) i tak sięgały pasa, więc niektóre odmiany chyba tak rosną i tyle.
Witaj Wandziu! Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś Dzięki Ci za miłe słowa, ale moje pisanie o różach, to raczej pisanina neofity Co do fotek, to tak jak Ty, myślę o jakimś kursie. Może kiedyś... Zauważyłam (moi sąsiedzi również ) że to zajęcie potrafi wciągnąć.
Madżen, na froncie rosną dwie umbraculifery, posadzone jesienią 2008 roku, więc są już dosyć grubiutkie i mają ładną, regularną koronę.
Young Lycidas for you
PS Ciebie wzięło na róże, mnie na trawy.
Dorotko, muszę pospacerować po Twoim ogrodzie. Ciekawa jestem jakie różyczki pojawią się w nowym sezonie.
Dorota, no teraz to już pełni lata się nie dopatrzysz , ale zimy też nie; trawnik zielony, a większość róż cała w liściach.
Ewa, to nie moja zasługa, a hodowców Posadziłam głównie zdrowe odmiany. Profilaktycznie jednak staram się jej opryskiwać, a przynajmniej te kilka odmian, które trochę grymaszą na koniec sezonu. Do tego jedzenie i picie, i to wszystko
Monia, dziękuję
Gosia, Falstaff będzie wyglądał pięknie przy Marysi
Majuś, to może być fajny powód, żebyś się po nią wybrała do Szczecina
Witaj Dorciu, zapraszam
Monika, wprawdzie w styczniu, ale jeszcze trochę tej jesieni pokażę
Daysy, Twoje komplementy dodają skrzydeł Zapraszam:-)
Teresko, będę wspominać różyce. O tych nowych też z pewnością coś napiszę
Aniu, miałam nic nie zamawiać. Późną jesienią zobaczyłam jednak w ofercie sklepu Minervę i uległam... Doszły jeszcze 2 historyczne, na punkcie których mam ostatnio lekkiego bzika Domówiłam więc Félicité Parmentier ? nawiasem mówiąc odkryłam ją u Ciebie oraz Jenny Duval.
Jesienne róże; zaczynamy od listopada.
The Lady Gardener
Chantal Merieux
Eglantyne. Jest fantastyczna; zdrowa, piękna, ładnie rozkrzewiona i dobrze powtarza.
Cottage Rose
Baronesse
A to moja nowa rabatka. Doszłam do wniosku, że mam za dużo trawnika...
Posadziłam tu Cardinala de Richelieu (rósł w donicy), Harlow Carr (zwolniła miejsce dla Jenny Duval) oraz wspomniane dwie Minervy (w miejsce patyczków). Wiosną dosadzę dużo bylin (najwięcej mojej ukochanej jeżówki) i trawy. Chciałabym, żeby właśnie one odegrały w tym miejscu główną rolę.
Falstaff
Heathcliff
Vesalius
St. Cecilia
jarzmianka
fuksje
Mme Knorr
Garden of Roses. Pięknie kwitła do późnej jesieni, a jej liście wyglądały jak potraktowane nabłyszczaczem
I jeszcze raz bukiet z róż, które kwitły w listopadzie; tu Granny, The Lady Gardener (na różowo), Lions Rose i Rosenfee
Strasznie się za Wami stęskniłam. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa skierowane pod moim i mojego ogrodu adresem.
Nastał czas podsumowań i wspominków, więc i u mnie nie może tego zabraknąć
Na początek dla wszystkich miłych gości listopadowy bukiecik:
Mary Rose i Eglantyne
Jeśli jeszcze interesują Was odpowiedzi , to...
Basiu, masz fantastyczne możliwości tworzenia swojego raju. Przeglądając pewnego bloga pomyślałam o Tobie. Byliny, trawy i róże... To jest to! Zobacz, jak cudownie tutaj zagospodarowano dużą przestrzeń:
https://plus.google.com/photos/10159830 ... 5540135989
Cecylkę bardzo lubię. Jak na angielkę, trzyma długo te swoje ładne kwiaty, jest zdrowa i ładnie się rozrasta. Mój Spirit też zbyt duży nie urósł. Niektóre odmiany rosną wolniej, inne szybciej. Ja nie zauważyłam różnicy między jesiennymi i wiosennymi nasadzeniami. Może te pierwsze trochę wcześniej startują... Reszta wg mnie zależy od cech konkretnej odmiany, jakości sadzonki i stworzonych dla róży warunków.
Ciekawa jestem tych innych wściekłych różowości
Jaguś, dobrze to odczytałaś. Miałam właśnie taki zamysł, aby ogród frontowy wymagał jak najmniej zabiegów, a jednocześnie był dekoracyjny cały rok. Stąd pomysł na iglaki, ukochane hortensje i rododendrony. Wiosną czeka mnie jednak mała korekta; niektóre iglaki okazały się większe niż przewidziałam i muszą pożegnać przedogródek.
Jeśli chodzi o cięcie róż, to po pierwszym kwitnieniu ? te które lubią wybujać (np. Lions Rose, Bonica) przycięłam dosyć krótko. Nie zauważyłam jednak jakiś spektakularnych zmian; Lionsy (na obwódkach, jako że miały mieć ok. 60 cm) i tak sięgały pasa, więc niektóre odmiany chyba tak rosną i tyle.
Witaj Wandziu! Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś Dzięki Ci za miłe słowa, ale moje pisanie o różach, to raczej pisanina neofity Co do fotek, to tak jak Ty, myślę o jakimś kursie. Może kiedyś... Zauważyłam (moi sąsiedzi również ) że to zajęcie potrafi wciągnąć.
Madżen, na froncie rosną dwie umbraculifery, posadzone jesienią 2008 roku, więc są już dosyć grubiutkie i mają ładną, regularną koronę.
Young Lycidas for you
PS Ciebie wzięło na róże, mnie na trawy.
Dorotko, muszę pospacerować po Twoim ogrodzie. Ciekawa jestem jakie różyczki pojawią się w nowym sezonie.
Dorota, no teraz to już pełni lata się nie dopatrzysz , ale zimy też nie; trawnik zielony, a większość róż cała w liściach.
Ewa, to nie moja zasługa, a hodowców Posadziłam głównie zdrowe odmiany. Profilaktycznie jednak staram się jej opryskiwać, a przynajmniej te kilka odmian, które trochę grymaszą na koniec sezonu. Do tego jedzenie i picie, i to wszystko
Monia, dziękuję
Gosia, Falstaff będzie wyglądał pięknie przy Marysi
Majuś, to może być fajny powód, żebyś się po nią wybrała do Szczecina
Witaj Dorciu, zapraszam
Monika, wprawdzie w styczniu, ale jeszcze trochę tej jesieni pokażę
Daysy, Twoje komplementy dodają skrzydeł Zapraszam:-)
Teresko, będę wspominać różyce. O tych nowych też z pewnością coś napiszę
Aniu, miałam nic nie zamawiać. Późną jesienią zobaczyłam jednak w ofercie sklepu Minervę i uległam... Doszły jeszcze 2 historyczne, na punkcie których mam ostatnio lekkiego bzika Domówiłam więc Félicité Parmentier ? nawiasem mówiąc odkryłam ją u Ciebie oraz Jenny Duval.
Jesienne róże; zaczynamy od listopada.
The Lady Gardener
Chantal Merieux
Eglantyne. Jest fantastyczna; zdrowa, piękna, ładnie rozkrzewiona i dobrze powtarza.
Cottage Rose
Baronesse
A to moja nowa rabatka. Doszłam do wniosku, że mam za dużo trawnika...
Posadziłam tu Cardinala de Richelieu (rósł w donicy), Harlow Carr (zwolniła miejsce dla Jenny Duval) oraz wspomniane dwie Minervy (w miejsce patyczków). Wiosną dosadzę dużo bylin (najwięcej mojej ukochanej jeżówki) i trawy. Chciałabym, żeby właśnie one odegrały w tym miejscu główną rolę.
Falstaff
Heathcliff
Vesalius
St. Cecilia
jarzmianka
fuksje
Mme Knorr
Garden of Roses. Pięknie kwitła do późnej jesieni, a jej liście wyglądały jak potraktowane nabłyszczaczem
I jeszcze raz bukiet z róż, które kwitły w listopadzie; tu Granny, The Lady Gardener (na różowo), Lions Rose i Rosenfee
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, swoim ponownym pojawieniem się sprawiłaś mi miły noworoczny prezent. Uwielbiam twój ogród, oglądam wszystkie zakamarki, a na niektórych się wzoruję. Jeżówki i trawy też należą do moich ulubionych, a w towarzystwie róż wyglądają wspaniale.
Witam twoją nową rabatkę, będzie jeszcze piękniej
Witam twoją nową rabatkę, będzie jeszcze piękniej
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, padłam na kolana! Co za cudowności Twoje zdjęcia działają jak dopalacze - od razu poszłabym do ogrodu i podziałała co nieco. Pogoda przystopowała moje zapały, ale wrzucaj te piękne fotki z pięknego ogrodu, żeby motywowały wszystkich do pracy w nowym sezonie
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ogród 100 róż cz. III
Jaki prezent noworoczny... , nasza zduba sie znalazla i poza milymi slowami piekne zdjecia roz !
Wydaje mi sie , ze St. Cecilia podobna do Chantal Thomas.
Szkoda , ze na nowej rabacie roze nie beda graly glownej roli...
Listopadowe bukieciki urocze.
Wydaje mi sie , ze St. Cecilia podobna do Chantal Thomas.
Szkoda , ze na nowej rabacie roze nie beda graly glownej roli...
Listopadowe bukieciki urocze.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4274
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogród 100 róż cz. III
Piękne widoczki pokazałaś w ten paskudny dzień. Nie mam miejsca na roże, ale coraz bardziej zapadam na chorobę rożaną. Mam pod domem od południoowej strony trzy tawuły,fakt, że je przesadzałam i strasznie podsychają im liście. Daję im ostatnią szansę jak będa brzydkie to pójdą tam róże parkowe a może i tak pójdą? Jako znawczyni róz powiedz mi czy na takiej patelni dadzą sobie radę?
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród 100 róż cz. III
Kolejne wodzenie na pokuszenie.....Aniu, ja nie umiem być silna. Szczególnie jak robisz takie urokliwe zdjęcia różyczkom.
Wszystko fajnie ale ile przy tym potem pracy Moje postanowienia diabli wzięli, już zamówiłam kolejne osiem sztuk, a miały być tylko nawozy i opryski
Wszystko fajnie ale ile przy tym potem pracy Moje postanowienia diabli wzięli, już zamówiłam kolejne osiem sztuk, a miały być tylko nawozy i opryski