Moje oczko w głowie cz.6

[usa1276]

Wpisuję sie i ja spóźniona ale jestem
Tereniu napisz proszę jak ukorzeniałaś róże
wszystkiego dobrego w Nowym Roku

[leszczyna]

TERENIU to u mnie też patyczki róż wetkniete do ziemi i nawet bez ukorzeniacza zakwitły, juz przesadzone na swoje docelowe miejsce tylko ja myślałam, że Ty o tej porze robisz sadzonki - choć gdyby się zrobiło to nie wiadomo czy by się nie ukorzeniły. Kiedys gdzieś czytałam że można w lutym robić sadzonki z patyczków.

[ElleBelle]

Tereniu ja jak zwykle spóżniona jestem ale proszę nowy wątek a jeszcze cudowna w nim wiosna

[TerDob]

Ula witaj i dziękuję
Tak jak pisałam wcześniej - ścinam odpowiednią grubość pędów róż , tnę na sadzonki z trzema czterema oczkami , koniec maczam w ukorzeniaczu i do ziemi w cieniu , na główkę butelkę i podlewam a potem tylko czekam Próbuj masz takie piękne róże a ja uśmiechnę się do Ciebie po gałązki jak będziesz przycinać
Krysiu wiedziałam że wiesz Teraz to może nie jeszcze za wcześnie ale w marcu można przyciąć hortensje bukietowe i próbować ukorzeniać - choć u mnie wyniki marne
Elu ech tam spóźniona od razu witaj
Na wiosnę czekam , choć ostatnio pogoda u nas przypomina jesień

[Maska]

Tereniu mnie też zakwitły róże ukorzeniane w poprzednim sezonie...jak to cieszy
W tym roku mają tylko kopczyki a od góry nie okrywam, zobaczymy co przetrwa?
Ostróżki ,śliczne, ale w Waszym rejonie chyba klimat im sprzyja. Moje już też nieźle się prezentują
Masz sporo hortensji
Życzę słoneczka i ciepła

[usa1276]

Ok przypomnij sie wiosną
muszę wypróbować mam sporą cześć rowu do obsadzenie w The Fairy jeśli by coś wyszło udało by się zaoszczędzić sporo kasy

[TerDob]

Marysiu masz rację -jak nam się coś uda ukorzenić to radość nie do opisania Moje różyczki też tylko maja kopczyki .
Ciekawe jak patyczki od Ciebie - mam nadzieję że będzie dobrze , tylko zauważyłam że butelki z główek wiatr im postrącał
Nie ma słoneczka w nocy trochę posypało śniegiem i teraz co chwilę sypie i strasznie wieje .
Pozdrawiam i bardzo dziękuje
Ula Śliczna ta różyczka The Fairy na pewno Ci się uda Będziesz przycinać na wiosnę to wszystko do ziemi - szkoda wyrzucać , chyba że się ze mną podzielisz i potem jeszcze po kwitnieniu jak przycinasz to też do ziemi
Powodzenia - jak jeszcze coś to pytaj

[JAKUCH]

Tereniu masz święta rację zawsze trzeba próbować swoich sił wtedy radość będzie jeszcze większa niż z zakupu wyrośniętej sadzonki

[Margo2]

Teresko, nie pamiętam teraz dokładnie gdzie je posadziałam, bo było przemeblowanie, ale jak przekwitną to postaram się je wykopać. One ładnie się rozrastają

[christinkrysia]

Tereniu piszesz,że ...

- mam nadzieję że będzie dobrze , tylko zauważyłam że butelki z główek wiatr im postrącał

jest na to prosta rada, zawsze w butelkach robię dziurki aby był ruch powietrza - przynajmniej jedna u góry musi być bo w nią wtykam dłuższy patyk i wciskam porządnie w grunt koło sadzonki.
Tak zabezpieczona sadzonka z nakryciem z butelki PET na 90% nie straci domku nad głową

[koziorozec]

Witaj Tereniu,sporo masz hortensji ,one takie piękne ,a i wielką kępę ostróżek moich ulubionych ,no i swoich róż,ale to cieszy jak się ma swoje,pozdrawiam i byle do wiosny ,chociaż dopiero zima się zaczęła,ale myślę ,że dzielnie przetrwamy,wspominając i układając w głowach nasze ogrody,pozdrawiam

[JAKUCH]

Krysiu trzeba będzie skorzystać z Twojej dobrej rady ,bo i u mnie czasem czapki z głów spadają po mimo ,ze wkoło usypuję kopczyk

[Maska]

Dziurki w butelkach też robię, ale patyczków nie wkładam i to pierwszy rok że wszystko fruwa

[TerDob]

Jadziu ja dzięki temu że próbuje wszystkiego to dochowałam się dużo kwiatków z nasion i krzewów z sadzonek a jaka jestem dumna z tego
Gosiu jesteś kochana
Krysiu dzięki za podpowiedź ja zawsze robię dziurkę w butelce ale nie pomyślałam o patyku
Marto Hortensji mam sporo tylko że one młode - mam nadzieję że w ty roku pokarzą na co ich stać Swoje to swoje a jak wychowane od malutkiego z nasionka czy patyczka to radość wielka
Będziemy się wspierać zdjęciami , odwiedzać wzajemnie i przetrwamy - teraz już szybko zleci .
Oby do wiosny
Jadziu ja też usypałam wokół butelek kopczyki











Marysiu to podobnie jak ja - ale jak mówisz mi też nigdy nie fruwały butelki , a teraz nawet nie wiem z których

[Maska]

Ja też bo teraz podsypało śniegiem i co będzie to będzie, trudno! Tereniu na następny rok wbijemy patyczki
Ile masz gatunków hortensji?