Różanka w Sudetach, cz. 3
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12960
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu widok w o s k i jak ja uwielbiam, proszę o więcej
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu, co to za czerwona na ostatnim zdjęciu . Chodzi o tę na pierwszym planie. Coś mi przypomina....
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Tak myślałam, ale pewna nie byłam, więc wolałam zapytać
Twoja jest bardzo dorodna. Jak długo jest u Ciebie? Czy to jeden krzaczek, czy więcej?
Twoja jest bardzo dorodna. Jak długo jest u Ciebie? Czy to jeden krzaczek, czy więcej?
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Dorotko, to jest jeden krzak, sadzony jesienią 2009 z gołym korzeniem, z każdym rokiem większa i obficiej kwitnąca.
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 24 lut 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Witaj Heniu!
Jestem pod urokiem Twojego ogrodu, a szczególnie Twoich róż.
Pozdrawiam Lidka
Jestem pod urokiem Twojego ogrodu, a szczególnie Twoich róż.
Pozdrawiam Lidka
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12960
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu ta Pomponella jest urocza, lubię takie okazy, z tego co widzę to zdrowa i obficie kwitnąca.
Kwiaty przypominają mi niego mojego Ascota, jak znam siebie to zrealizuje kolejne szaleństwo.
Kwiaty przypominają mi niego mojego Ascota, jak znam siebie to zrealizuje kolejne szaleństwo.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Aniu, Twoim Ascotem zachwycam się ciągle, szkoda, że praktycznie nie mam już gdzie sadzić, obiecałam że już nic nowego nie kupię, ale jak go gdzieś spotkam to czuję, że się złamię.
- beatris
- 200p
- Posty: 434
- Od: 16 mar 2008, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin / Międzylesie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu Pomponella przesliczna , ja uwielbiam takie rozowe kolorki.
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 24 lut 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Dziękuję
Pomponella prześliczna i taki olbrzymi krzak! Jeszcze takiej nie mam, choć ja dopiero zaczynam moją przygodę z różami.
Nie wiem jak będą zimować, bo w moim ogrodzie- w dolinie- jest zastoisko mrozowe. Zawsze jest kilka stopni mrozu więcej niż w okolicy. Najgorsze są jednak wiosenne przymrozki. Dlatego postawiłam przede wszystkim na mieszańce róż dzikich, choć w ramach eksperymentu posadziłam także kilka austinek i innych nieco delikatniejszych róż. Takie, mniej odporne ze strefy 6b sadziłam do donic i przechowuję w zamkniętym pomieszczeniu. Może na wiosnę wsadzę do gruntu. Nie chciałbym ich stracić. Kilka krzaków mogłabym jeszcze zabezpieczać na zimę, ale większa ilość raczej odpada. Raz, że to drogo wychodzi (maty), a po drugie rwa kulszowa nie przechodzi od wiosny i prace w ogrodzie stają się coraz bardziej wyczerpujące. Jedni mówią, że to wszystko przez PESEL, a inni, że to SKS
Pozdrawiam Lidka
Pomponella prześliczna i taki olbrzymi krzak! Jeszcze takiej nie mam, choć ja dopiero zaczynam moją przygodę z różami.
Nie wiem jak będą zimować, bo w moim ogrodzie- w dolinie- jest zastoisko mrozowe. Zawsze jest kilka stopni mrozu więcej niż w okolicy. Najgorsze są jednak wiosenne przymrozki. Dlatego postawiłam przede wszystkim na mieszańce róż dzikich, choć w ramach eksperymentu posadziłam także kilka austinek i innych nieco delikatniejszych róż. Takie, mniej odporne ze strefy 6b sadziłam do donic i przechowuję w zamkniętym pomieszczeniu. Może na wiosnę wsadzę do gruntu. Nie chciałbym ich stracić. Kilka krzaków mogłabym jeszcze zabezpieczać na zimę, ale większa ilość raczej odpada. Raz, że to drogo wychodzi (maty), a po drugie rwa kulszowa nie przechodzi od wiosny i prace w ogrodzie stają się coraz bardziej wyczerpujące. Jedni mówią, że to wszystko przez PESEL, a inni, że to SKS
Pozdrawiam Lidka
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Lidko, Pomponella to róża terminatorka, ADR z 2006r, będzie wszędzie rosła, jak widać kwitnie obficie, odporna na grzyby i mrozy.
Piszesz, że masz bardzo ostry klimat i obawiasz się, że róże tego nie wytrzymają, myślę, że nie masz bardziej ostrego klimatu niż mój górski a nawet na Syberii hodują przepiękne róże.
Nie musisz mieć dużo róż ale trzeba dbać o te co się ma, szczególnie te młode wymagają kopcowania, okrywania zimą, potem jak są starsze to mają bardziej zdrewniałe pędy i są już bardziej odporne na mrozy.
Jeżeli lubisz czerwone róże to polecam Roter Korsar
Też róża z ADR z 2004r, odporna na wszystko, wspaniale zachowuje się na deszczu
Angielki też testuję u siebie, na razie żadnej nie zmarnowałam.
Piszesz, że masz bardzo ostry klimat i obawiasz się, że róże tego nie wytrzymają, myślę, że nie masz bardziej ostrego klimatu niż mój górski a nawet na Syberii hodują przepiękne róże.
Nie musisz mieć dużo róż ale trzeba dbać o te co się ma, szczególnie te młode wymagają kopcowania, okrywania zimą, potem jak są starsze to mają bardziej zdrewniałe pędy i są już bardziej odporne na mrozy.
Jeżeli lubisz czerwone róże to polecam Roter Korsar
Też róża z ADR z 2004r, odporna na wszystko, wspaniale zachowuje się na deszczu
Angielki też testuję u siebie, na razie żadnej nie zmarnowałam.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu wszytkiego najlepszego w Nowym Roku , podoba mi się pomponella , starsze krzewy róz
są jednak piękne , ładnie rozrośnięte i już widać ich piekno
są jednak piękne , ładnie rozrośnięte i już widać ich piekno