Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Parrocja
200p
200p
Posty: 229
Od: 10 gru 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ta chimera nie daje mis spać. Zestawienie koloru liści i kwiatów doskonałe-takie świeże. Jeśli możesz napisz coś o niej, czy jest kapryśna? Wyrosło Ci takie cudo i nic o nim? Chyba, że nie chcesz zapeszyć, to rozumiem :wink:
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Iwonko, o knotach pisałam tutaj i tutaj :) Zachęcam do eksperymentowania, spróbuj na kilku roślinach, tylko pamiętaj o podłożu, żeby było lekkie i przepuszczalne.

neska fiołki sprowadzam z Ukrainy. Najbardziej lubię rosyjskie i ukraińskie właśnie, są takie dekoracyjne. Podobają mi się ogromniaste puszyste falbaniaste kwiaty :D

Alusia, to fototapeta, zrobiłam przy niej sesję dla urozmaicenia zimowej szarej nudy :D
Parrocja pisze:Ta chimera nie daje mis spać
Jak ja to znam :D Też, gdy wyszukam jakąś perełkę to myślę o niej całymi dniami i marzę, żeby znalazła się na mojej półce ;:108

Ja jakoś byłam obojętna na chimery, nie zagłębiałam się w ich temat, ot takie nieciekawe mi się wydawały i w dodatku trudno dostępne i drogie. Gra nie warta świeczki myślałam sobie. Aż nagle ni z tego ni z owego dostałam dwie chimery w prezencie (dwa odrosty - mam jeszcze jedną, która się zbiera do kwitnienia, niedługo mam nadzieje, ją Wam pokażę).

Bałam się o nie, że kapryśne i mi zejdą ale posadziłam do doniczek i obserwowałam. Bardzo szybko obie przyjęły się i zaczęły rosnąć, Yukako postawiłam na knot, tamtą drugą podlewałam od góry. Po trzech miesiącach od postawienia na knot Yukako tak wygląda...

Obrazek


...więc nie mogę powiedzieć, że jest trudna w uprawie :D

Trzymam ją w tym samym podłożu co inne fiołki i tak samo się nią zajmuję. Odwdzięczyła się super kwitnieniem, widziałam w necie fotki i wiem co ona potrafi ale jak na pierwsze kwitnienie jestem bardzo zadowolona.

Za sprawą Yukako oszalałam na punkcie chimer i szperam w necie w poszukiwaniu odmian, mam już listę chciejstw i będę szukać, szukać, szukać :D

Napiszę jeszcze później o rozmnażaniu chimer jeśli jesteście zainteresowane :wit
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko - no to i ja za sprawą Yukako oszalałam ;:oj
I chcę Cię poinformować, że to Ty będziesz odpowiedzialna za sprowadzenie pierwszego fiołka do mojego domu :lol:
Te kwiatuszki nie dość, że są oryginalne, to jeszcze w dodatku przypominają mi jedną z odmian ... pelargonii, serio ;:306
Śliczne są ;:167
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ewa,
przyjmuję na swe barki tę odpowiedzialność :D

W tej chwili porządkuję fiołki, zapraszam, może coś Cie zainteresuje :wit

Nie ma to jak wymiana doświadczeń na forum, Ty będziesz miała fiołki, ja oplątwy i tak to się kręci wokół nas zielony świat :tan
Awatar użytkownika
solshine
200p
200p
Posty: 223
Od: 16 gru 2014, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

illonka pisze:Iwonko, o knotach pisałam tutaj. Zachęcam do eksperymentowania, spróbuj na kilku roślinach, tylko pamiętaj o podłożu, żeby było lekkie i przepuszczalne.
Jedna kwestia - piasek rzeczny. Nie dostanę nigdzie żadnego piasku raczej, a z podwórka brzydzę się, szczerze mówiąc, po zimie musi być w tych piaskownicach pełno paskudztw. Można go pominąć?

Druga kwestia - zamiast ziemi uniwersalnej chciałabym użyć polecanej do fiołków ziemi do paproci, gdyż mam 2 paprotki, a całe opakowanie będzie pewnie za duże i mi zostanie. Czy mieszanka tej ziemi (2 części), perlitu (1 część) i wermikulitu (1 część) - będzie ok? To tak analogicznie do Twojego postu, tylko bez piasku.

Aha, i chodzi o wsadzenie na knot listków z korzonkami, które obecnie pływają w wodzie (jak już korzonków przybędzie), na czas tworzenia maluszków.
Ala
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ja piasek rzeczny kupuję w leroy merlin, ale możesz go śmiało pominąć.

Torf tez jest ok, z tym, że ja mam proporcje 2:1 - 2 części ziemi i 1 część mieszanki (perlit + wermikulit)

Torf jest ubogim podłożem, musisz zwrócić baczniejszą uwagę na dokarmianie roślin, szczególnie jeśli chodzi o azot, który jest potrzebny do budowania masy zielonej.

Jeśli masz zamiar teraz eksperymentować z knotami musisz zapewnić liściom i sadzonkom odpowiednie oświetlenie i temperaturę, inaczej istnieje duże ryzyko chorób grzybowych i gnicia. Wszystkie czynniki (temperatura, światło, wilgotność podłoża, odżywianie) muszą być w równowadze, pisałam o tym tutaj


Ja swoje rośliny owszem, trzymam na knotach ale są one doświetlane 12h dziennie i stoją w głębi pokoju w temperaturze 24 stopni, nie rosną w warunkach zimowych i nie maja okresu spoczynku. Zwróć uwagę na swoje warunki i dopasuj wszystko dobrze, żebyś nie zaszkodziła :idea:

Powodzenia :D
Awatar użytkownika
solshine
200p
200p
Posty: 223
Od: 16 gru 2014, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ojj.. czyli trochę porywam się za bardzo na wyższy poziom wtajemniczenia ;:14 Zapominam, że odmianowe to wyższa szkoła jazdy, bo kapryśne są.
Zatem pozostanę przy pierwotnym planie, a więc podłożu w przezroczystych kubeczkach :)

Ale nie byłabym sobą, gdybym nie eksperymentowała - zastosuję od wiosny knota na moich kundelkach, one takie 'gniotsa nie łamiotsa' są od lat :) Mam teraz takie akurat maluchy na listku, piękny purpurowy kolorek to będzie, jak podrosną i będę je rozsadzać, to chyba skuszę się na knota, na próbę, jak by coś nie wyszło, to kundelków u mnie sporo i rosną jak na drożdżach, zarówno w pokoju północnym jak i południowym, czyli w ciemnicy czasem i też kwitną. Może na knotach będą jeszcze piękniejsze niż zwykle?
Ala
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Wyższa szkoła jazdy to może nie ale rzeczywiście są bardziej wymagające niż marketowe. Marketowe tez miałam od lat a gdy się wzięłam za odmianowe ukatrupiłam trochę liści na początku :D
solshine pisze:Ale nie byłabym sobą, gdybym nie eksperymentowała
To mi się podoba :D

Zakładaj wątek i przedstawiaj na forum swoje poczynania ;:108
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

myszkas211
Witam Cię serdecznie u mnie, dziękuje za ciepłe słowa. Bardzo się cieszę, że wątek się podoba.
Zaglądaj jak najczęściej, będzie mi bardzo miło :D

Co się stało z Twoją kolekcją?


Z odbudowaniem nie będzie problemu, dużo tu mamy fiołkowych dziewczyn :D

Jeśli upatrzysz coś u mnie, zapraszam ;:108
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Z dzisiejszego przeglądu półek :D


?????????? ?????? (?????) / Utomljonnoe Solnce (Morev)
Obrazek


Buckeye Sarsparilla (P. Hancock)
Obrazek


?? ???????? / EK Dzhokonda
Obrazek
Awatar użytkownika
Iwona 0103
500p
500p
Posty: 979
Od: 9 sie 2014, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Pamiętam jak parę lat temu kiedy szalałam za fiołkami , marzyłam o Yukako. Teraz na allegro już się nie pojawia. Buckeye jak na wystawę ci się udał ;:63 .
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Tak, Yukako to perełka wśród chimer :D

Na allegro w archiwum widziałam kiedyś jakąś starą aukcję gdzie odrost poszedł za 280 zł

SZOK :shock:

Minęło szaleństwo fiołkowe? Bo mówisz w czasie przeszłym..
Awatar użytkownika
Iwona 0103
500p
500p
Posty: 979
Od: 9 sie 2014, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Tak minęło, mam tylko Kostia's Fantasy i Ma's taffy swirl. Nie wiem czy dobrze napisałam ;:224 . Teraz wolę storczyki ;:167 .
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”