Kawon ( arbuz ) - część 5
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Dokładnie Piotrku U mnie w foliaku są narażone na drastyczne wzrosty i spadki temperatury, ale to właśnie dzięki temu (wg mnie) po wysadzeniu do gruntu, tak tego nie odczuwają. W nocy potrafi być tam temperatura oscyklująca w okolicach 3*C (dlatego wstawiam znicze ), zaś w dzień foliak nagrzewa się nawet do 40*C.
grymel - Ja również sadzę na kopcu, ale nie uznaję tego jako hokus pokus, tylko po prostu mus w uprawie dyniowatych (wszystkie melony, arbuzy, dynie, ogórki sadzę na takim kopczyku )
Może ustalmy coś takiego, żeby żaden kolejny forumowicz nie miał wątpliwości
Zbiorów arbuzów, w zależności od warunków uprawy i odchyleń klimatu, można dokonywać od końca lipca do końca września
Temat: "Kiedy rozpoczyna się sezon na arbuzy?" uważam za zakończony !
grymel - Ja również sadzę na kopcu, ale nie uznaję tego jako hokus pokus, tylko po prostu mus w uprawie dyniowatych (wszystkie melony, arbuzy, dynie, ogórki sadzę na takim kopczyku )
Może ustalmy coś takiego, żeby żaden kolejny forumowicz nie miał wątpliwości
Zbiorów arbuzów, w zależności od warunków uprawy i odchyleń klimatu, można dokonywać od końca lipca do końca września
Temat: "Kiedy rozpoczyna się sezon na arbuzy?" uważam za zakończony !
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Marcoo16 Ustalmy może, że takie jest spojrzenie kogoś u kogo bez wysiłku rosną rośliny ciepłolubne, bo przecież piszesz:Marcoo16 pisze:...Może ustalmy coś takiego, żeby żaden kolejny forumowicz nie miał wątpliwości
Zbiorów arbuzów, w zależności od warunków uprawy i odchyleń klimatu, można dokonywać od końca lipca do końca września ...
Wiem, że z tą dynią to również sprawa genetyki ( właściwa odmiana ) jednak zapewniam Ciebie, że 90% polskich ogrodników - amatorów nie liczy na to, że w swoich warunkach siedliskowych, na takim "luzie" jak Ty to robisz, wyhodują 155 kg. dynię. U Ciebie gleba jest wyjątkowo zasobna, a klimat (mikroklimat) bardzo dobry. Dynia należy do roślin potrzebujących ciepła ( to nie "szczypiorek"), lecz arbuz potrzebuje go znacznie więcej. Tego "ciepełka" nie oszukasz.Marcoo16 pisze:... Właśnie największą frajdą jest to, że wyhodowałeś coś bez większego wysiłku (Patrz np. na mnie: wyhodowałem 155 kilogramową dynię, bez podlewania, nawożenia, choć to żarłoczna roślina, a wysadzana do gruntu bodajże z dwoma chorowitymi listkami + jej pęd główny, tuż pod liścieniami pękł i rozłożył na boki = utrudniony przepływ substancji odżywczych, narażenie na choroby).
Ustalmy więc może
, że Janosika zbieramy od III dekady sierpnia, aż do przymrozków. W wyjątkowo dobrych warunkach uprawy możemy liczyć na plon już pod koniec lipca.Marcoo16 pisze:...żeby żaden kolejny forumowicz nie miał wątpliwości ...
Takie sformułowanie tego tematu pomoże nowym hodowcom arbuzów zachować dystans do lipcowego smakowania niedojrzałych owoców.
Ja również - temat: "Kiedy rozpoczyna się sezon na arbuzy?" uważam za zakończony !
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
To ja napiszę coś, już nie w temacie, tylko w nawiasie i to małymi literkami
(Ja nie napisałem, że każdy będzie zbierał w tym okresie arbuzy, tylko okres na który przypada zbiór arbuzów, zawiera się w wymienionym przeze mnie terminie Jak napisałem:
Pozdrawiam
(Ja nie napisałem, że każdy będzie zbierał w tym okresie arbuzy, tylko okres na który przypada zbiór arbuzów, zawiera się w wymienionym przeze mnie terminie Jak napisałem:
.. Nie każdy musi mieć warunki tak jak te panujące u mnie, ale również nie patrz przez pryzmat swoich doświadczeń )w zależności od warunków uprawy i odchyleń klimatu
Pozdrawiam
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Pozwól, że skoro Ty odstąpiłeś od:
Piszesz:
Twoje doświadczenia są charakterystyczne działkowcom posiadających naprawdę wyjątkowo dobre siedlisko do uprawy. Składają się na to zarówno czynniki związane z dobrą glebą, jak i z klimatem ( mikroklimatem). Powtórzę, więc jeszcze raz (pisałem w poprzednim poście), że dynię taką jak twoja (155kg) nie wszędzie z sadzonki "na wpół zdechłej" ( jak sam piszesz), bez podlewania itd. uzyskasz. Nie marzy o tym 90% Polaków! Szczerze mówiąc sądzę, że nie marzy o tym 99% Polaków. Masz wyjątkowe siedlisko dla ciepłolubnych warzyw!
Dlatego uważam, że powinno się patrzyć na zagadnienie dojrzewania arbuzów w Polsce nie z Twego punktu widzenia (mamy arbuzy bez problemu pod koniec lipca, jak piszesz), a z mojego punktu widzenia ( mamy arbuzy bez problemu po połowie sierpnia, choć ten "full - wypas" zaczyna się od początku września).
Dlaczego powinniśmy się kierować moim zdaniem w tym temacie ( to nie znaczy, że nie szanuję zdania Marka).
Przede wszystkim zacznijmy od tego - komu mogą się te informacje przydać i dla kogo je piszemy?
Na pewno pod tematem "Uprawa melonów" piszemy "nieco towarzysko", jednak głównie wymieniamy się doświadczeniami. Sęk w tym, że jedni mają większe doświadczenie inni dopiero zaczynają i tu tworzy się pułapka! To właśnie zaczynający swe przygody z "arbuzerią" po przeczytaniu postów Marcoo16 zaczynają "nóż ostrzyć" w końcówce lipca... Nie mogą się doczekać! Skoro 25 lipca "wybiło", to jak etykietka na nasionach oznajmia, a Maroo16 potwierdza, są chyba dojrzałe. Przewracają te swoje owoce, pławią w michach, czy saganach jak czarownicę. Opukują, nasłuchują echa dobywającego się z wnętrza ... I w końcu uznają za owoc dojrzały.
Tak to w efekcie wygląda (pozwólcie, że posłużę się obrazkiem naszego kolegi z tego forum):
Smak ogórkowaty, prawie brak cukru i to w momencie gdy arbuzy są po 0,89 PLN ! Jest sens?
Ten schemat już "przerabiałem" w melonach. Tam też smakowało ogórkiem i było bez cukru, ale winę zwalano na złą odmianę. Nie na warunki uprawy, bo przecież inni już wcześniej mieli słodkie...
Ci inni, to właśnie tych 10% (może 1%) którzy mają wyjątkowe siedlisko! I mogę zrozumieć dlaczego na etykietach nasion pisze się bajki:
Nie śpieszmy się ze zrywaniem owoców arbuzów (melonów), sugerujmy się nie "rankingiem" na forum, a doświadczeniem lat ubiegłych. Nie mamy doświadczenia - idźmy kupić owoc w sklepie, a ten nasz zjedzmy " we wrześniu"!
Lub siejmy ogórki - gdy się zasugerujemy wyjątkowymi zdarzeniami na forum arbuzy mogą tak samo smakować, a uprawa łatwiejsza i wcześniejsza.
To i mnie niech będzie wolno. No i może nie licytujmy się wielkością czcionki, a skupmy się na zagadnieniu.Marcoo16 pisze:...Temat: "Kiedy rozpoczyna się sezon na arbuzy?" uważam za zakończony !
Piszesz:
Pryzmat moich doświadczeń jest, lub dla osób zaczynających przygodę z arbuzami może się stać, charakterystyczny uprawie arbuzów w naszym kraju. Moje warunki mniej więcej reprezentują jakieś 90% działkowców.Marcoo16 pisze:... nie patrz przez pryzmat swoich doświadczeń [/siz]...
Twoje doświadczenia są charakterystyczne działkowcom posiadających naprawdę wyjątkowo dobre siedlisko do uprawy. Składają się na to zarówno czynniki związane z dobrą glebą, jak i z klimatem ( mikroklimatem). Powtórzę, więc jeszcze raz (pisałem w poprzednim poście), że dynię taką jak twoja (155kg) nie wszędzie z sadzonki "na wpół zdechłej" ( jak sam piszesz), bez podlewania itd. uzyskasz. Nie marzy o tym 90% Polaków! Szczerze mówiąc sądzę, że nie marzy o tym 99% Polaków. Masz wyjątkowe siedlisko dla ciepłolubnych warzyw!
Dlatego uważam, że powinno się patrzyć na zagadnienie dojrzewania arbuzów w Polsce nie z Twego punktu widzenia (mamy arbuzy bez problemu pod koniec lipca, jak piszesz), a z mojego punktu widzenia ( mamy arbuzy bez problemu po połowie sierpnia, choć ten "full - wypas" zaczyna się od początku września).
Dlaczego powinniśmy się kierować moim zdaniem w tym temacie ( to nie znaczy, że nie szanuję zdania Marka).
Przede wszystkim zacznijmy od tego - komu mogą się te informacje przydać i dla kogo je piszemy?
Na pewno pod tematem "Uprawa melonów" piszemy "nieco towarzysko", jednak głównie wymieniamy się doświadczeniami. Sęk w tym, że jedni mają większe doświadczenie inni dopiero zaczynają i tu tworzy się pułapka! To właśnie zaczynający swe przygody z "arbuzerią" po przeczytaniu postów Marcoo16 zaczynają "nóż ostrzyć" w końcówce lipca... Nie mogą się doczekać! Skoro 25 lipca "wybiło", to jak etykietka na nasionach oznajmia, a Maroo16 potwierdza, są chyba dojrzałe. Przewracają te swoje owoce, pławią w michach, czy saganach jak czarownicę. Opukują, nasłuchują echa dobywającego się z wnętrza ... I w końcu uznają za owoc dojrzały.
Tak to w efekcie wygląda (pozwólcie, że posłużę się obrazkiem naszego kolegi z tego forum):
Smak ogórkowaty, prawie brak cukru i to w momencie gdy arbuzy są po 0,89 PLN ! Jest sens?
Ten schemat już "przerabiałem" w melonach. Tam też smakowało ogórkiem i było bez cukru, ale winę zwalano na złą odmianę. Nie na warunki uprawy, bo przecież inni już wcześniej mieli słodkie...
Ci inni, to właśnie tych 10% (może 1%) którzy mają wyjątkowe siedlisko! I mogę zrozumieć dlaczego na etykietach nasion pisze się bajki:
Bo chcą nasiona sprzedać. Jednak u Ciebie Marcco16 klimat jest tylko jak z bajki, lecz Twe posty mogą nie szczędzić rozczarowania nowym hodowcom arbuzów!grymel pisze:... Melony, arbuzy itd. mają jednak często "zafałszowane" informacje o plonie, bo kto by kupił tego Janosika, gdyby napisano:
Odmiana dość późna, w niektórych rejonach Polski zupełnie nie przydatna. Koniecznie należy zagwarantować roślinom ciepłe i sprzyjające warunki. Owocowanie od września do mrozów, owoce raczej małe. Skórka cienka...
Nie śpieszmy się ze zrywaniem owoców arbuzów (melonów), sugerujmy się nie "rankingiem" na forum, a doświadczeniem lat ubiegłych. Nie mamy doświadczenia - idźmy kupić owoc w sklepie, a ten nasz zjedzmy " we wrześniu"!
Lub siejmy ogórki - gdy się zasugerujemy wyjątkowymi zdarzeniami na forum arbuzy mogą tak samo smakować, a uprawa łatwiejsza i wcześniejsza.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
W ogóle nie rozumiesz sensu moich wypowiedzi..
Powtarzam raz kolejny: Nie wszyscy mieszkają na takich obszarach jak Ty, gdzie klimat jest mniej korzystny. Na Ziemi Lubuskiej, w częściach wielkopolski i śląska jest, jak to mówisz, wyjątkowy mikroklimat. No i właśnie.. Na całej powierzchni w/w obszarów. A nie tylko u "Marcoo16", u którego gleba jest wyjątkowo żyzna (chociaż tak wcale nie jest, bo występują u mnie albo piachy, albo glina, a klasa ziemi to nieszczęsna IV..) Na FO jest więcej takich osób, które mają takie samo szczęście do warunków pogodowych, jak u mnie Może poniższa mapka zobrazuje to, co mam do przekazania. Ciemnozielony kolor to województwo lubuskie, w którym panujący klimat jest wymarzony do uprawy arbuzów i ułatwi nam ich uprawę Zaś kolor jasnozielony ukazuje nam obszary, na których klimat jest zbliżony do ideału I to na tych obszarach okres na zbiór arbuzów rozpoczyna się koniec lipca/początek sierpnia ! Poza tymi obszarami, arbuzów należy się spodziewać nie wcześniej niż po 10/15 sierpnia.
Również chciałbym zaznaczyć, że nie mam na celu tego, by "na moje wyszło" i początkujący forumowicze oczekiwali gruszek na wierzbie. W pełni szanuję zdanie naszego kolegi - grymla.
........................mod.jokaer
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13832
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
A ja przekopałem ziemię obornikiem na jesień i planuje w tym sezonie wyhodować piękne, dorodne i pyszne arbuzy.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13832
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
W tamtym sezonie miałem falstart. Zapał był wielki, sadzonek kilka, jednak trochę czasu zabrakło i działałem na wariata. No w sumie nie do końca, jednak nieiałem kiedy wysadzić sadzonki do gruntu i trafiłem w najbardziej zły moment. Jeden dzień po wysadzeniu było ok, a później zrobiło się zimno i padało przrz ponad dwa tygodnie. Tak to właśnie z kilku sadzonek ostała się jedna, a dostało się wszystkim dyniowatym. W efekcie zawiązał się jeden arbuz bardzo późno i przed przymrozkami zerwałem arbuza wielkości piłki ręcznej. Podzieliłem go na sześć osób i każdy maił po dwa gryzy miąższu. Ale był bardzo słodki.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Hahahaha, dobrze.. Niech Ci będzie
Jak widać wyrażanie własnych poglądów jest czymś złym, prowadzącym do konfliktów i niepotrzebnej wymiany zdań. Oczywiście, jak arbuzy to tylko wrzesień !
Ze swojej strony chciałbym bardzo przeprosić moderatorów, że zamiast wątku arbuzowego, stworzył się wątek o warunkach klimatycznych
Pozdrawiam
Jak widać wyrażanie własnych poglądów jest czymś złym, prowadzącym do konfliktów i niepotrzebnej wymiany zdań. Oczywiście, jak arbuzy to tylko wrzesień !
Ze swojej strony chciałbym bardzo przeprosić moderatorów, że zamiast wątku arbuzowego, stworzył się wątek o warunkach klimatycznych
Pozdrawiam
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Grymel ja jednak trzymam stronę kolegi a nie Twoją.Po pierwsze arbuzy to nie melony jak piszesz a ew kawony.Po drugie-dlaczego mamy trzymać się Twojej teorii? Ja swego czasu uprawiałam arbuzy i zbierałam je tak jak Marcco.Jeżdziłam na wakacje na wieś w lipcu i pamiętam jak z dzieciarnią chodzliśmy po polach "na arbuzy".A informacje na odwrotach torebek nie są zafałszowane-chyba nie masz pojęcia,że zanim na rynek wypuści się nową odmianę groszku,pomidora czy arbuza to mija kilka,a nawet 10,15 lat badań naukowców z dziedziny warzywnictwa.Zaznaczam że mieszkam w innym miejscu niż Marcco i gdzie indziej też jadłam polne arbuzy z pola już w końcu lipca.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Marzenko - ja rozróżniam kawona (arbuza) od melona (przeczytaj jeszcze raz z uwagą wszystko). Może i jesteś z tej wyjątkowej grupy osób, które uprawiają arbuzy plonujące w lipcu... Lub tylko za młodu pamiętające o jakimś zdarzeniu... Wątpię, że był to żółty arbuz! Ale...
Nie jesteś jedyna! Takie osoby jakoś tak nie potrafią pokazać w tym lipcu zdjęcia z dojrzałym arbuzem ( nawet trudno znaleźć jakikolwiek, a zwłaszcza Janosika)!
Ja próbowałem do tych zdjęć dotrzeć, ale cierpliwości mnie nie starczyło. A przecież ludzie lubią "się chwalić", więc powinni zostawić ślad.
Spróbuj może Ty! Przejrzyj te 5 części "Kawon (arbuz )" i inne, i wrzuć nam link - odnośnik w którym ktoś pokaże Janosika ( bo o nim mówimy, o czym zapewne masz wiedzę tak radykalnie zabierając głos w temacie) godnego w lipcu do konsumpcji. Na pewno znajdziesz też swoje wcześniejsze posty, w których "już o tym mówiłaś" ( masz przecież tych 5k. postów).
Zapewne Ci się to uda, bo ja nie przeglądałem wszystkich działów i mam zaledwie 0,063k. posta.
Być może zobaczysz "rekordy, które rosną"! Tak było w tym roku. Pewien nasz kolega pokazał w lipcu (chyba) na wadze sporego arbuza, jednak on ciągle rósł. Rósł sobie i rósł, ale nie był przecież dojrzały tak dalej sobie rosnąc. Może po zawiązaniu pierwszego owocu obrywał wszelkie żeńskie kwiatki i "leciał" na rekord kilogramów ze sztuki. Ja chętnie o tym czytałem i dopingowałem, ale nie widęz potrzeby samemu w tym uczestniczyć (to chyba nic złego? ). Nie był to jednak Janosik i nie wszyscy mają potrzebę spożywać megaarbuzy, choć ciekawostka pierwszej kategorii!
Liczę, że niedługo zabierzesz głos o arbuzach i spojrzymy radykalnie inaczej na tę odmianę Janosika (wrzuć też zdjęcia dojrzałych innych odmian w lipcu) Pozdrawiam
Nie jesteś jedyna! Takie osoby jakoś tak nie potrafią pokazać w tym lipcu zdjęcia z dojrzałym arbuzem ( nawet trudno znaleźć jakikolwiek, a zwłaszcza Janosika)!
Ja próbowałem do tych zdjęć dotrzeć, ale cierpliwości mnie nie starczyło. A przecież ludzie lubią "się chwalić", więc powinni zostawić ślad.
Spróbuj może Ty! Przejrzyj te 5 części "Kawon (arbuz )" i inne, i wrzuć nam link - odnośnik w którym ktoś pokaże Janosika ( bo o nim mówimy, o czym zapewne masz wiedzę tak radykalnie zabierając głos w temacie) godnego w lipcu do konsumpcji. Na pewno znajdziesz też swoje wcześniejsze posty, w których "już o tym mówiłaś" ( masz przecież tych 5k. postów).
Zapewne Ci się to uda, bo ja nie przeglądałem wszystkich działów i mam zaledwie 0,063k. posta.
Być może zobaczysz "rekordy, które rosną"! Tak było w tym roku. Pewien nasz kolega pokazał w lipcu (chyba) na wadze sporego arbuza, jednak on ciągle rósł. Rósł sobie i rósł, ale nie był przecież dojrzały tak dalej sobie rosnąc. Może po zawiązaniu pierwszego owocu obrywał wszelkie żeńskie kwiatki i "leciał" na rekord kilogramów ze sztuki. Ja chętnie o tym czytałem i dopingowałem, ale nie widęz potrzeby samemu w tym uczestniczyć (to chyba nic złego? ). Nie był to jednak Janosik i nie wszyscy mają potrzebę spożywać megaarbuzy, choć ciekawostka pierwszej kategorii!
Liczę, że niedługo zabierzesz głos o arbuzach i spojrzymy radykalnie inaczej na tę odmianę Janosika (wrzuć też zdjęcia dojrzałych innych odmian w lipcu) Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10201
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Pewnie jestem za stara ale ja w ogóle nie pamiętam by za moich dziecięcych lat moja babcia czy mama uprawiała melony czy arbuzy.To rośliny nie z naszego klimatu i dopiero w ostatnim czasie(pewnie 15 lat lub więcej) pojawiły się odmiany bardziej tolerancyjne na warunki.Te odmiany to oczywiście są różne(lepiej lub gorzej dostosowane do naszego klimatu).
Ja w każdym sezonie testuję kilka i z moich osobistych spostrzeżeń ,to pewne odmiany nie powinny w ogóle trafić na nasz rynek,na chyba że w cieplejsze rejony lub do tunelu,nawet te dostosowane nie wszystkie powalają jakością.
Ja w każdym sezonie testuję kilka i z moich osobistych spostrzeżeń ,to pewne odmiany nie powinny w ogóle trafić na nasz rynek,na chyba że w cieplejsze rejony lub do tunelu,nawet te dostosowane nie wszystkie powalają jakością.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7475
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
No, powiem, że się za starą nie uważam, ale nie przypominam sobie ani kawonów, ani melonów.
Pamiętam doskonale jak pojawiły się kabaczki i cukinie, nawet dynie ludzie rzadziej uprawiali.
Co do arbuzów, to ja miałam naszą odmianę Rosario, późno posiałam, późno posadziłam,
lato miałam beznadziejne, deszczowe, ale muszę przyznać, że nawet urosły te arbuzy.
Pestki dojrzały, były ciemne, jednak miąższ był umiarkowanie słodki, ale bardzo soczysty i smaczny.
Pamiętam doskonale jak pojawiły się kabaczki i cukinie, nawet dynie ludzie rzadziej uprawiali.
Co do arbuzów, to ja miałam naszą odmianę Rosario, późno posiałam, późno posadziłam,
lato miałam beznadziejne, deszczowe, ale muszę przyznać, że nawet urosły te arbuzy.
Pestki dojrzały, były ciemne, jednak miąższ był umiarkowanie słodki, ale bardzo soczysty i smaczny.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Grymel po 1 -czytam uważnie i ze zrozumieniem.Ty masz kłopot chłopie-tak ciężko pojąć że komuś rosną a Tobie nie? Dlaczego wiara tu zaglądająca ma przyjąć za prawdę to co ty piszesz? Weż pod uwagę zmianę klimatu-lata robią się u nas suche i gorące.Marcco opisuje na podstawie własnych doświadczeń i nikogo nie namawia do tego,żeby "jego" było na wierzchu.Ty niestety tak.Lepiej zakończyć to bezsensowne sprzeczanie się i niech każdy zostanie przy swoim a nowi niech zdecydują,spróbują i wtedy docenią.
A co do zdjęć -zawsze można kupne arbuzy wstawić w gęsto rosnące liście arbuza żeby sąsiadom pikawa skoczyła a i na FO można by zadać szyku.Sądzę,że jeśli ktoś ma te arbuzy pod koniec lipca to ma-dla siebie a nie po to,żeby coś komuś udowadniać,tym bardziej,że sklerozy nie mam i wiem kiedy plonowały u mnie czy gdzieś gdzie byłam na wsi.Życzę miłego dnia.
A co do zdjęć -zawsze można kupne arbuzy wstawić w gęsto rosnące liście arbuza żeby sąsiadom pikawa skoczyła a i na FO można by zadać szyku.Sądzę,że jeśli ktoś ma te arbuzy pod koniec lipca to ma-dla siebie a nie po to,żeby coś komuś udowadniać,tym bardziej,że sklerozy nie mam i wiem kiedy plonowały u mnie czy gdzieś gdzie byłam na wsi.Życzę miłego dnia.