Liliowce - uprawa z nasion

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Liliowce z nasion

Post »

Tadeuszu , a powiedz proszę , kiedy mniej więcej zaczynasz stratyfikować w lodówce nasiona i jak długo to trwa ? No i czy można piasek zastąpić na przykład torfem, czy kokosem ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
mirzan
---
Posty: 4278
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce z nasion

Post »

Skąd się wzięło przekonanie,ze nasiona liliowców trzeba stratyfikować? Trzeba je namoczyć
przed siewem,ale stratyfikacji nie potrzebują,ani jednego dnia.
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Liliowce z nasion

Post »

Ja też wysiewałam liliowce bez stratyfikacji i bardzo ładnie wzeszły. Ale interesuje mnie ta metoda , żeby wykorzystać przy wysiewie innych roślin.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Beaa
50p
50p
Posty: 75
Od: 23 lip 2014, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Liliowce z nasion

Post »

Tak z ciekawości zajrzałam czy już ktoś coś wysiewa...a tu już całe roślinki macie ;:oj

No to i ja zaczynam zabawę po raz pierwszy, liczę na to że coś mi z tego wyjdzie ;:65

Jeszcze mam pytanko do doświadczonych...czy te nasionka mogę wysiać w substracie torfowym pH 5,5-6,5 ?
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: Liliowce z nasion

Post »

śnieżka pisze:Krysiu, szanse są, ale jakie %, to ciężko przewidzieć. Nie mamy możliwości przewidywania zimowej pogody, a prognozy często zawodzą. Część sadzonek na pewno przetrwa. Może warto byłoby je jeszcze delikatnie przykryć gałązkami drzew iglastych- najlepiej sosny, bo nie zgniata, tylko daje osłonę nad roślinami.
Ja od kilku lat stosuję wysiew nasion liliowców do gruntu, późną jesienią. Część z nich szybko kiełkuje, inne startują dopiero wiosną. Niestety nie wszystkie przeżywają zimę. Zależy to od stopnia i długości trwania zamarznięcia podłoża oraz od tego jaki typ liliowców wysiewamy- czy są to zimotrwałe, zimozielone, czy pół zimozielone.
Dzięki za odpowiedź - masz doświadczenie w tej materii. Moje nasiona zebrane ze swobodnego zapylenia i są różniste. Jedyne, co rozdzieliłam to to tetra i diplo osobno, natomiast czy to `dor,sev,ever to nie wiem, bo wymieszane. Liczę, że coś zostanie i nie wymarznie (skoro tak może się zdarzyć).
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Liliowce z nasion

Post »

georginja pisze:Ja też wysiewałam liliowce bez stratyfikacji i bardzo ładnie wzeszły. Ale interesuje mnie ta metoda , żeby wykorzystać przy wysiewie innych roślin.
Ja zazwyczaj wsadzam nasiona dwa tygodnie przed planowanym terminem do lodówki i 99% wyciągam kiełkujące nasionka. W zeszłym sezonie miałam zajęte dwie półki w lodówce.
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1579
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Liliowce z nasion

Post »

U mnie kolejne sukcesy :) Kolejne nasiona wypuściły kiełki (bez stratyfikowania):
Obrazek

Potomstwo niezłej parki od tadeo :)
59.CURB APPEAL X SUNSET STRIP
Obrazek

A wcześniejsze włożone do ziemi rosną jak na drożdżach ;:138
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Liliowce z nasion

Post »

No nie napiszę, że zazdroszczę; nie napiszę, że też takie już chcę; nie napiszę, że super Ci to idzie.
Ale pogratulować wypada. SUPER! ;:138
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Liliowce z nasion

Post »

Dzięki , Małgosiu. I tak jak Tadeusz mieszasz nasionka z wilgotnym piaskiem ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Liliowce z nasion

Post »

Robiłam tak na początku ale teraz łatwiej mi to zrobić w docelowych pojemnikach.
Do pojemnika np po margarynie wsypuję podłoże, zraszam, układam albo rozsypuję nasionka, znów zraszam i nie przykrywam już ani piaskiem ani ziemią. Na pojemniczek folia spożywcza podziurkowana dla wentylacji, może być gumka dla bezpieczeństwa i do lodówki.
Potem zaglądam codziennie, wietrzę i przez lupkę oglądam stan nasionek (w większości to drobnica) i ewentualnie zraszam jak jest potrzeba.
Jak nasionka zaczynają kiełkować to wyciągam, uzupełniam podłoże do takiej grubości jak powinno być i na parapet.
Jak są malutkie nasionka jak werbena czy rudbekia to nie da się ich przekładać z woreczka do podłoża. Większe jak cis można spokojnie przekładać.
Zaletą mojego sposobu jest po pierwsze lepsza widoczność i kontrola stanu nasion i to, że nie boję się uszkodzenia kiełków przy przekładaniu :uszy

Tu wersja "na ciepło"

Obrazek

A tu jest wątek o stratyfikacji
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13625
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce z nasion

Post »

Widzę że ja też muszę wysiać moje dwa nasionka :-)
"aż dwa" bo pierwsze liliowce zakupiłam w 2014 roku, wszystkie nawet nie zakwitły, nasion się w ogóle nie spodziewałam, wiec te dwa sa czystym przypadkiem... tym większym, że wydał je na świat liliowiec, którego nie kupowałam (a to znaczy, że mam go zamiast jakiegoś innego... to jest właśnie ryzyko jak się kupuje niekwitnące kwiaty), wydaje mi się, ze to Daring Deception - ale z czym on się skrzyżował?
Obrazek
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce z nasion

Post »

Z innym Liliowcem?
Oczywiście to żart, bo to wiadomo. Piszesz, że niektóre nie zakwitły, ale z tej wypowiedzi wynika, że jakiś inny liliowiec gdzieś w pobliżu musiał kwitnąć. Same się od siebie nie zapylają. Pyłek przenoszą na sobie różne owady.

Co do pomyłek w zakupionych odmianach, to się zdarza dość często. Ryzyko jest duże, gdy sprzedawca nie jest sprawdzony- głównie wysyłkowe sprzedaże z hurtowni i jednego takiego portalu handlowego- lepiej tego unikać. Gdy ma się możliwość osobistego sprawdzenia- wtedy lepiej kupować w okresie kwitnienia. Gdy jednak zakupy odbywają się zaocznie, przed sezonem, lub po, to tylko u sprawdzonych sprzedawców. Poza tym takie zakupu pomylone dobrze jest reklamować , nawet na podstawie zdjęcia.

A tak wyglądały moje siewki, późnym latem 2014 r.,tuż po wysadzeniu na miejsca stałe.
Siewki wzeszły wiosną 2014 r., z nasion zebranych w 2013 r. i wysianych późna jesienią 2013 r., wprost do gruntu.

Obrazek
pasla3
200p
200p
Posty: 364
Od: 11 mar 2009, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Paraguay

Re: Liliowce z nasion

Post »

Obrazek

A tak wyglądały moje siewki w październiku 2014.Nasiona zebrane w 2013 ,wysiane w styczniu 2014 w domu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”