Podłoże do storczyków
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Wełna mineralna
Nie słyszałem o uprawie w wełnie mineralnej, ale to dość ciekawy temat. Często stosuje się ją przy uprawach hydroponicznych warzyw, ale chyba wełna nie znajduje się bezpośrednio w wodzie a nad nią. Spryskiwacze pod kostką zraszaj wełnę wraz z korzeniami roślin. Czy taka wełna w kostkach to, to samo co zwykła budowlana?.
Jovanka miło że znów udzielasz się w tematach storczykowych.
Jovanka miło że znów udzielasz się w tematach storczykowych.
Re: Wełna mineralna
Na innym forum wyczytałam:
cyt. "Wełna mineralna jest materiałem nieorganicznym, używanym przede wszystkim w hydroponice. Technologia jej produkcji przypomina technologię wytwarzania waty cukrowej z tą różnicą, że zamiast stopionego cukru używa się stopionej mieszanki piasku i skał.
Zalety: Wełna mineralna zatrzymuje mnóstwo wody, ale nawet w pełni nasączona zawiera przynajmniej 18% powietrza, dzięki czemu wyjątkowo trudno jest doprowadzić do przelania roślin.
Nie rozkłada się, więc sadzonki mogą być umieszczane w większych kawałkach wełny razem z peletką startową.
Wełna mineralna jest dosyć miękka, ale nie zbija się łatwo, zachowuje też swoją formę.
Wady: Pył z wełny mineralnej jest bardzo szkodliwy dla układu oddechowego, zaleca się noszenie maski ochronnej podczas pracy z tym materiałem.
Wełna charakteryzuje się wysokim pH i musi być moczona w roztworze o niskim pH przez 24 godziny przed użyciem. Problemy z odczynem mogą się pojawić także później - w nie przepłukiwanej regularnie wełnie mogą się odkładać sole pochodzące z nawozów."
Źródło: http://www.floraforum.eu/floraforum/ind ... pic=4093.0
Te wiadomości są aż zastraszające.
cyt. "Wełna mineralna jest materiałem nieorganicznym, używanym przede wszystkim w hydroponice. Technologia jej produkcji przypomina technologię wytwarzania waty cukrowej z tą różnicą, że zamiast stopionego cukru używa się stopionej mieszanki piasku i skał.
Zalety: Wełna mineralna zatrzymuje mnóstwo wody, ale nawet w pełni nasączona zawiera przynajmniej 18% powietrza, dzięki czemu wyjątkowo trudno jest doprowadzić do przelania roślin.
Nie rozkłada się, więc sadzonki mogą być umieszczane w większych kawałkach wełny razem z peletką startową.
Wełna mineralna jest dosyć miękka, ale nie zbija się łatwo, zachowuje też swoją formę.
Wady: Pył z wełny mineralnej jest bardzo szkodliwy dla układu oddechowego, zaleca się noszenie maski ochronnej podczas pracy z tym materiałem.
Wełna charakteryzuje się wysokim pH i musi być moczona w roztworze o niskim pH przez 24 godziny przed użyciem. Problemy z odczynem mogą się pojawić także później - w nie przepłukiwanej regularnie wełnie mogą się odkładać sole pochodzące z nawozów."
Źródło: http://www.floraforum.eu/floraforum/ind ... pic=4093.0
Te wiadomości są aż zastraszające.
pozdrawiam
NataS
NataS
Re: Zgniłe podłoże
Witam po długiej przerwie
troszkę się u mnie pozmieniało, ale wszystko na plus
na wiosnę może zrobi niespodziankę i zakwitnie Ciekawe jaki ma kolor, bo nikt nie pamięta
Tutaj jeszcze z tym małym bezkształtnym listkiem:
A tutaj już w pełnej krasie, stan na dzień dzisiejszy
Chciałem zrobić jeszcze zdjęcie nowych korzonków, ale oświetlenie nie pozwala i flesz psuje całe zbliżenie.. no cóż, nie dziś
Jako bonus mój starszy storczyk zaczął wypuszczać pęd kwiatowy i znacznie przyspieszył rozwój korzonków... Cieszy mnie to, ale jednocześnie troszkę zdziwiło i zmartwiło, gdyż takie widoczne odbicie nastąpiło jak nieznacznie zwiększyłem częstotliwość podlewania... To znaczy, że się ze mną męczyły, bo za rzadko je podlewałem i temu tak wolno rosły.. Ale człowiek cały czas się uczy i już nie będę popełniał tego błędu Byle do przodu
Pozdrawiam serdecznie
troszkę się u mnie pozmieniało, ale wszystko na plus
Emilko, myliłaś się na szczęście storczyk wypuścił listki, całkiem niedawno co prawda, ale jednak, jeden taki malutki bezkształtny, który przestał się rozwijać, drugi jest już większy, troszkę zdeformowany, ale rośnie dalej i trzeci malutki dopiero co wychodzi ze stożka wzrostu, dwa, albo trzy nowe, ledwo widoczne korzonki wyrastają, a stary wziął się w garść i kontynuuje rozwój storczyk dalej sobie rośnie w keramzycie tak jak go posadziłem wiosną, nic przy nim nie robiłem poza podlewaniem i nawożeniemEmila707 pisze:Fawin przykro mi, ale to oznacza że storczyk nie ma środka wzrostu(skąd wypuszcza młode listki), taka roślinka prędzej, czy później umiera.
na wiosnę może zrobi niespodziankę i zakwitnie Ciekawe jaki ma kolor, bo nikt nie pamięta
Tutaj jeszcze z tym małym bezkształtnym listkiem:
A tutaj już w pełnej krasie, stan na dzień dzisiejszy
Chciałem zrobić jeszcze zdjęcie nowych korzonków, ale oświetlenie nie pozwala i flesz psuje całe zbliżenie.. no cóż, nie dziś
Jako bonus mój starszy storczyk zaczął wypuszczać pęd kwiatowy i znacznie przyspieszył rozwój korzonków... Cieszy mnie to, ale jednocześnie troszkę zdziwiło i zmartwiło, gdyż takie widoczne odbicie nastąpiło jak nieznacznie zwiększyłem częstotliwość podlewania... To znaczy, że się ze mną męczyły, bo za rzadko je podlewałem i temu tak wolno rosły.. Ale człowiek cały czas się uczy i już nie będę popełniał tego błędu Byle do przodu
Pozdrawiam serdecznie
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
Re: Zgniłe podłoże
Brawo Fawin ! Gratuluję dobrej opieki. Swoją drogą rzadko się zdarza taki rozwój wydarzeń
jak u Twojego storczyka. Pokaż koniecznie za jakiś czas jak się dalej rozwija, no i życzę w przyszłości
pięknego kwitnienia A na kwiaty tego drugiego też poczekamy...
jak u Twojego storczyka. Pokaż koniecznie za jakiś czas jak się dalej rozwija, no i życzę w przyszłości
pięknego kwitnienia A na kwiaty tego drugiego też poczekamy...
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Zgniłe podłoże
Dziękuję za miłe słowa Art
Od zawsze martwiło mnie to "wygryzienie" widoczne na poniższym zdjęciu i zastanawiałem się czy to nie będzie w jakiś sposób groźne, ale nic się wokół tej rany odkąd mam storczyka nie działo, więc tylko czekałem na rozwój wydarzeń zapewniając opiekę ze swojej strony.. i oto są dwa korzonki nad tą brzydką wygryzioną dziurą, więc już z górki
Od zawsze martwiło mnie to "wygryzienie" widoczne na poniższym zdjęciu i zastanawiałem się czy to nie będzie w jakiś sposób groźne, ale nic się wokół tej rany odkąd mam storczyka nie działo, więc tylko czekałem na rozwój wydarzeń zapewniając opiekę ze swojej strony.. i oto są dwa korzonki nad tą brzydką wygryzioną dziurą, więc już z górki
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Fawin cieszy mnie to, że się jednak pomyliłam. Stawiałam na keiki, a on z góry wypuszcza dalsze listki. Prawdziwy fenomen, a może nie?Fawin pisze:Emilko, myliłaś się na szczęście storczyk wypuścił listki, całkiem niedawno co prawda, ale jednak, jeden taki malutki bezkształtny, który przestał się rozwijać, drugi jest już większy, troszkę zdeformowany, ale rośnie dalej i trzeci malutki dopiero co wychodzi ze stożka wzrostu, dwa, albo trzy nowe, ledwo widoczne korzonki wyrastają, a stary wziął się w garść i kontynuuje rozwój storczyk dalej sobie rośnie w keramzycie tak jak go posadziłem wiosną, nic przy nim nie robiłem poza podlewaniem i nawożeniemEmila707 pisze:Fawin przykro mi, ale to oznacza że storczyk nie ma środka wzrostu(skąd wypuszcza młode listki), taka roślinka prędzej, czy później umiera.
na wiosnę może zrobi niespodziankę i zakwitnie Ciekawe jaki ma kolor, bo nikt nie pamięta
Co słychać u Twojego storczyka?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Zgniłe podłoże
A ja tak patrzę na te Twoje zdjęcia i widzę taki mały listek wychodzący przy tej odciętej łodydze czyli stożek wzrostu jest a co za tym idzie roślinka ma szansę dalej rosnąć. To chciałam napisać po przejrzeniu pierwszej strony ale widzę, że miałam rację Bardzo się cieszę, że storczyk wziął się do roboty:) Wystarczy okazać trochę serca i opieki Gratuluję
Dominika
Zapraszam Do Mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=82859" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam Do Mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=82859" onclick="window.open(this.href);return false;
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Domi, oraz dużo cierpliwości ze strony hodowcy.
Nigdy nie wiadomo jak dana roślina się zachowa, oraz jakie geny odziedziczyła po przodkach. To tylko dowodzi że jest wyjątkowa.
Nigdy nie wiadomo jak dana roślina się zachowa, oraz jakie geny odziedziczyła po przodkach. To tylko dowodzi że jest wyjątkowa.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Zgniłe podłoże
Oj naszą cierpliwość to ćwiczą codziennie ale jaka później jest radość jak coś zakwitnie <3
Dominika
Zapraszam Do Mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=82859" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam Do Mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=82859" onclick="window.open(this.href);return false;
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
To prawda.
U mnie cierpliwość bardziej ćwiczą mi co prawda kotki, niż kwiatuszki.
A tu jeden zawsze gdzieś skoczy, coś zwali z parapetu, lub połamie.
U mnie cierpliwość bardziej ćwiczą mi co prawda kotki, niż kwiatuszki.
A tu jeden zawsze gdzieś skoczy, coś zwali z parapetu, lub połamie.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Zgniłe podłoże
No ja mam króliki, które zawsze gdzieś się dostaną i moje storczyki próbują traktować jako sałatkę..
Dominika
Zapraszam Do Mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=82859" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam Do Mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=82859" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zgniłe podłoże
Roślinka ma się całkiem dobrze, a nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że bardzo dobrze żadne koty, ani króliki jej nie podgryzają
Teraz troszkę mozolnie się rozwija, no ale przecież mamy zimę więc to chyba normalne?
Zaskoczył mnie niedawno korzeniem wyrastającym ze spodu doniczki.. Patrząc na stan korzeni naprawdę dziwiłem się że one spełniają swoją funkcję, ale jak widzę to żyją i nawet dalej się rozwijają.. Zadziwiające
no i jeszcze bonusik
zmykam w końcu zjeść obiad, bo to forum strasznie pochłania tak, że nie czuje się upływającego czasu
Teraz troszkę mozolnie się rozwija, no ale przecież mamy zimę więc to chyba normalne?
Zaskoczył mnie niedawno korzeniem wyrastającym ze spodu doniczki.. Patrząc na stan korzeni naprawdę dziwiłem się że one spełniają swoją funkcję, ale jak widzę to żyją i nawet dalej się rozwijają.. Zadziwiające
no i jeszcze bonusik
zmykam w końcu zjeść obiad, bo to forum strasznie pochłania tak, że nie czuje się upływającego czasu
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
Re: Zgniłe podłoże
Pierwsza roślina jest za płytko wsadzona i widać sporo zgniłych korzeni w podłożu.