Ogród zielonej
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej
Kompozycja z bylinami śliczna, ale pelargonia biała super.Pięknie to razem wygląda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu,widzę że bardzo lubisz bukszpany,ja tez mam ich trochę własnej produkcji,ale taką ilością to mnie powaliłaś,rabata z perowskią rewelacyjna,pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Helenko dziękuję. Może piaskowa ziemia im służy. Podlewam gnojówką z pokrzyw i daję trochę popiołu z kominka, w doniczkach pilnuję podlewania. One tak mają, że dwa lata muszą się ukorzeniać, a potem już szybko widać wzrost. Trzeba je co roku w czerwcu przyciąć, żeby pobudzić do krzewienia. Może spróbuj w innej glebie.
Aniu jesteś bardzo miła, ale to potrzeby wymusiły oszczędne zagospodarowanie ogrodu, a że zobaczyłam efekty, to ukorzeniam. Na letnie i jesienne kompozycje, najczęściej wykorzystuję, to co mam w ogrodzie.
Krysiu cieszę, że się podoba. Dwa lata temu kupiłam białą pelargonię na bazarze, robię we wrześniu sadzonki i mam już w kwietniu kwitnące, są piękne do mrozów. Dzisiejsze zdjęcie.
Martusiu dziękuję. Perowskię kupiłam w pierwszym roku tworzenia ogródka, bo lubię niebieski kolor. Nie znałam się na roślinach, ale mam szczęście, bo trzeci rok właściwie nie było długiej zimy i rośnie. Białe jeżówki dałam jej do towarzystwa, aby oddzielić ją od fioletowej szałwi omszonej. Bukszpan, jak nie choruje, to się sprawdza w ogrodzie, bo w zimie nie jest łyso, tylko cieszy zielenią. Ja mam trudności z komponowaniem go z innymi roślinami, ale uczę się i z Waszą pomocą z pewnością mi pójdzie lepiej.
Aniu jesteś bardzo miła, ale to potrzeby wymusiły oszczędne zagospodarowanie ogrodu, a że zobaczyłam efekty, to ukorzeniam. Na letnie i jesienne kompozycje, najczęściej wykorzystuję, to co mam w ogrodzie.
Krysiu cieszę, że się podoba. Dwa lata temu kupiłam białą pelargonię na bazarze, robię we wrześniu sadzonki i mam już w kwietniu kwitnące, są piękne do mrozów. Dzisiejsze zdjęcie.
Martusiu dziękuję. Perowskię kupiłam w pierwszym roku tworzenia ogródka, bo lubię niebieski kolor. Nie znałam się na roślinach, ale mam szczęście, bo trzeci rok właściwie nie było długiej zimy i rośnie. Białe jeżówki dałam jej do towarzystwa, aby oddzielić ją od fioletowej szałwi omszonej. Bukszpan, jak nie choruje, to się sprawdza w ogrodzie, bo w zimie nie jest łyso, tylko cieszy zielenią. Ja mam trudności z komponowaniem go z innymi roślinami, ale uczę się i z Waszą pomocą z pewnością mi pójdzie lepiej.
- belladonna
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 27 sty 2014, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród zielonej
Witaj,
podglądam Twój ogród, a jest na co popatrzeć! Wygląda na to, że masz swoją wizję, a rozterki, cóż, te każdego dopadają.
Pisałaś, że chciałabyś zmienić coś na tej czerwonej rabacie z berberysami (Harlequin - dobrze widzę?) i przyszło mi do głowy, że może duże liście hosty wprowadziłoby tam trochę "uspokojenia", o które Ci chodziło. Masz piękne biało obrzeżone hosty, albo te szaroniebieskie. Nie wiem tylko, czy masz tam wystarczająco dużo miejsca, i czy słońce nie jest tam za silne.
Z trawkami o jasnych liściach też powinno być ślicznie.
Pozdrawiam Cię, imienniczko mojej córci i będę zaglądać.
podglądam Twój ogród, a jest na co popatrzeć! Wygląda na to, że masz swoją wizję, a rozterki, cóż, te każdego dopadają.
Pisałaś, że chciałabyś zmienić coś na tej czerwonej rabacie z berberysami (Harlequin - dobrze widzę?) i przyszło mi do głowy, że może duże liście hosty wprowadziłoby tam trochę "uspokojenia", o które Ci chodziło. Masz piękne biało obrzeżone hosty, albo te szaroniebieskie. Nie wiem tylko, czy masz tam wystarczająco dużo miejsca, i czy słońce nie jest tam za silne.
Z trawkami o jasnych liściach też powinno być ślicznie.
Pozdrawiam Cię, imienniczko mojej córci i będę zaglądać.
Blanka
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Blanko witaj i dziękuję. Próbuję stworzyć ogród, ucząc się od innych. Wizje się zmieniają, więc i rośliny będą wędrować. Harlequin nie za bardzo mi tam leży, ale rośnie trzy lata, w tym roku go przytnę. Są tam rozplenice przed berberysem, ale dopiero w przyszłym roku będzie je widać. Hosty niestety tam nie wytrzymają, bo to bardzo suche miejsce, a słońce pali tam od rana. Już zaplanowałam wyrzucenie stamtąd żurawek i częściowo Red Barona, wsadziłam trawki przed bukszpanami, a wiosną pokażę i będziemy debatować. Zapraszam.
- belladonna
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 27 sty 2014, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród zielonej
To ostatnie ujęcie wygląda bardzo ładnie. Myślę, że rozplenice się sprawdzą, mam nadzieję tylko, że wybrałaś te mniejsze, bo one jak potwory potrafią urosnąć;-) A u Ciebie wszystko takie wybujałe...
Ja się dopiero przymierzam do berberysów, więc obserwuję je u innych. Mogę wiedzieć, dlaczego Harlequin Ci nie leży? W tym miejscu takie duże krzewy stanowią ładne tło dla innych roślin...
Pozdrawiam
Ja się dopiero przymierzam do berberysów, więc obserwuję je u innych. Mogę wiedzieć, dlaczego Harlequin Ci nie leży? W tym miejscu takie duże krzewy stanowią ładne tło dla innych roślin...
Pozdrawiam
Blanka
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej
Widok z okna masz cudowny, te wiechy hortensji
U mnie na ryneczku i w okolicznych kwiaciarniach to tylko różowe i czerwone pelargonie, miałam takie koralowe, ale niestety jesień była u nie zawirowana i sadzonek nie porobiłam
U mnie na ryneczku i w okolicznych kwiaciarniach to tylko różowe i czerwone pelargonie, miałam takie koralowe, ale niestety jesień była u nie zawirowana i sadzonek nie porobiłam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród zielonej
Wspaniale te bukszpany się u Ciebie prezentują. Fajnie że wraz z Mamą je same rozmnażacie. Ja próbowałam w tym roku. Przetrwały chyba tylko 4 gałązki. Zobaczymy czy po zimie coś z nich będzie. Może wiosną spróbuję znowu. Zawsze takie obrzeże z bukszpanu fajnie wygląda.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Blanko dziękuję. Rozplenice z ubiegłorocznego siewu, więc się okaże. Jak wyrosły, wybrałam o jasnozielonych liściach, prawdopodobnie ma być mniejsza. Drugi rodzaj był zdecydowanie bujniejszy, więc poszedł w inne miejsce. Harlekin podobał mi się, jak miał 30 cm. Teraz, ta jego plamistość, jakoś mi przeszkadza. Wiosna przyszła za szybko i nie zdążyłam go przyciąć. W tym roku zrobię to radykalnie.
Annes 77 witaj, dziękuję. Zapraszam na burzę mózgów, bo zaczynam myśleć o porządkowaniu rabat. Każde krytyczne spojrzenie potrzebne.
Krysiu dziękuję. To hortensja przy furtce, ciągle ją widzimy. Jednak, nie z tego okna, bo to pomieszczenie gospodarcze. Lubię te wiechy, choć po ostatniej wichurze fruwało sporo po ogrodzie. W zimie ze śniegiem są jeszcze ładniejsze. U nas na bazarku pelargonii we wszystkich kolorach zatrzęsienie. Czasem, tak w życiu się składa.
Madziu pochlebiasz mi. Mama ma malutki ogród i zawsze w nim miała różności, ale mnie to kompletnie nie interesowało. Dziś żałuję, miałabym już jakieś doświadczenie. Ukorzeniać bukszpany warto, koszt niewielki, a radość z własnych ogromna. Zimą ożywiają rabatki. Muszą być w cieniu i pilnowana wilgotność. Powodzenia.
Annes 77 witaj, dziękuję. Zapraszam na burzę mózgów, bo zaczynam myśleć o porządkowaniu rabat. Każde krytyczne spojrzenie potrzebne.
Krysiu dziękuję. To hortensja przy furtce, ciągle ją widzimy. Jednak, nie z tego okna, bo to pomieszczenie gospodarcze. Lubię te wiechy, choć po ostatniej wichurze fruwało sporo po ogrodzie. W zimie ze śniegiem są jeszcze ładniejsze. U nas na bazarku pelargonii we wszystkich kolorach zatrzęsienie. Czasem, tak w życiu się składa.
Madziu pochlebiasz mi. Mama ma malutki ogród i zawsze w nim miała różności, ale mnie to kompletnie nie interesowało. Dziś żałuję, miałabym już jakieś doświadczenie. Ukorzeniać bukszpany warto, koszt niewielki, a radość z własnych ogromna. Zimą ożywiają rabatki. Muszą być w cieniu i pilnowana wilgotność. Powodzenia.
- belladonna
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 27 sty 2014, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród zielonej
No cóż, plamiste liście czasami trudno wkomponować w resztę.
A czy mi się dobrze wydawało, że masz gdzieś hakonechloe - na rabatce północnej, na prawo od wejścia, tej z obwódką z trzmieliny? Wydawało mi się, że były tam dwie trawki, ale teraz już nigdzie ich nie widzę... Hakonechloe bardzo mi się podoba, ale słyszałam, że bardzo wolno przyrasta. Wiesz coś o niej?
A czy mi się dobrze wydawało, że masz gdzieś hakonechloe - na rabatce północnej, na prawo od wejścia, tej z obwódką z trzmieliny? Wydawało mi się, że były tam dwie trawki, ale teraz już nigdzie ich nie widzę... Hakonechloe bardzo mi się podoba, ale słyszałam, że bardzo wolno przyrasta. Wiesz coś o niej?
Blanka
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Ogród zielonej
Soniu masz cudowną, białą pelargonię Jakoś nigdy takiej nie widziałam. Ja też robię sadzoneczki ze swoich, ale dopiero wiosną. Raz spróbowałam jesienią i nic mi z tego nie wyszło. A wiosenne-zawsze się ukorzeniają Właśnie mi przypomniałaś-muszę swoje pouszczykiwać i zrobić sadzonki
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2