Nawożenie rzędowe

[jeny30]

Nie rozumiemy się?

Nie można przekroczyć nawozem dawki azotu w ilości 40 g/m2. Nawóz ma 4,8 % azotu więc przeliczając to dowiadujemy się, że maksymalnie możemy zastosować 40x100/4,8= 0,8 kg/m2.
Przy nawożeniu rzędowym oznacza to 80 dkg na 5 metrów bieżących rzędu czyli pojedyncze granulki w rzędzie. Zanim one się rozlasują, zanim azot się zmineralizuje , zanim korzenie je znajdą to będzie połowa lata.

Dlatego pisałem o sposobie aplikacji bo takie dawanie po granulce w rząd to nieporozumienie. Te granulki trzeba zalać wodą najpierw 1:1, zafermentować/ wysoka zawartość azotu organicznego świadczy że ten obornik nie był fermentowany/ Następnie rozcieńczyć 1:10 i wylać w rowki w ilości 20 l na 5 mb rzędu. Nawóz będzie wtedy natychmiast dostępny i równomiernie ułożony w glebie.

Tak kombinuję, tylko nie wiem czy dobrze. Nawóz granulowany bydlęcy NPK-4-2,5-2,3. Przeliczając 40x100/4=1 kg/m2=5mb. Zalewam wodą 1:1 w celu zafermentowania, rozcieńczam 1:8 i wylewam w rowki. I tu mam problem, bo kurzy było 20l/5mb, a tego ile litrów na 5mb? Zastanawiam się też nad saletrą potasową między rzędy, w jakiej ilości żeby pomidorki dostały odpowiednią dawkę potasu. Proszę pomóżcie

[x-p-o]

16 l na 5 mb.

Gorsza sprawa z potasem. O ile azotu w otwartym gruncie wiosną jest niewiele w glebie, o tyle potasu może być sporo, a nie wiemy niestety jak zasobna jest w ten składnik gleba. Z obornikiem wprowadzimy go 23 g/m2 tj 115 mg/l. Zabraknie licząc do średniego zapotrzebowania 160 mg/l tj 32 g/m2. Oznacza to, że musimy wprowadzić dodatkowo 0,7 kg saletry potasowej na 10 m2. Najlepiej w dwu rzutach w postaci roztworu 0,5 % co się praktycznie przekłada na 70 l roztworu na 10 m2. Fosforu wprowadzimy z obornikiem 125 mg/l co powinno wystarczyć.

[legina]

forumowicz!!
Mieciu jak mam rozgryźć(nie w zębach) swój "Oryginalny obornik bydlęcy".... ,gdzie zawartość składnika podana jest tak:1 l.granulatu zawiera 7gN,4g.P,8g.K i 20g.wapnia i szereg mikroelementów.

[x-p-o]

Weź jakieś naczynie o pojemności 1 l, nasyp swobodnie na równo tego granulatu i zważ.
To jest też- podejrzewam- niezły trick. Im większe podane liczby, tym lepsze na kliencie robi wrażenie

[legina]

Ok.jutro wezmę się za ważenie.

[legina]

Mieciu 1 litr tego granulatu waży 0,85 kg.

[jeny30]

16 l na 5 mb.

Gorsza sprawa z potasem. O ile azotu w otwartym gruncie wiosną jest niewiele w glebie, o tyle potasu może być sporo, a nie wiemy niestety jak zasobna jest w ten składnik gleba. Z obornikiem wprowadzimy go 23 g/m2 tj 115 mg/l. Zabraknie licząc do średniego zapotrzebowania 160 mg/l tj 32 g/m2. Oznacza to, że musimy wprowadzić dodatkowo 0,7 kg saletry potasowej na 10 m2. Najlepiej w dwu rzutach w postaci roztworu 0,5 % co się praktycznie przekłada na 70 l roztworu na 10 m2. Fosforu wprowadzimy z obornikiem 125 mg/l co powinno wystarczyć.

Dziękuję pięknie. Upewnię się tylko, czy dobrze myślę. Saletrę potasową w dwu rzutach tzn. po zawiązaniu owoców na I gronie a drugi raz na III gronie? i za każdym razem po 0,7kg/10m2. Tak też uczynię w gruncie, a w szklarni też tak samo, czy to już jak mawiała moja babcia "inniejsza bajka" ?

[x-p-o]

Mieciu 1 litr tego granulatu waży 0,85 kg.

No to przeliczmy te gramy m/v na procenty m/m

- azot 7 x 100/ 850 = 0,82 %
- fosfor 4 x 100/850 = 0,47 %
- potas 8 x 100/850= 0,94 %

a teraz popatrzmy na analizy obornika

http://www.oschrbialystok.internetdsl.p ... uralne.pdf

Przeciętny skład obornika bydlęcego niesuszonego azot- 0,69 % fosfor- 0,87 % potas - 0,70 %. Sucha masa- 26,87 %

Przeliczając te procenty na suchą masę/ tzn po wysuszeniu/ mamy:

- azot 0,69 x 100/26,9= 2,56 % a w Twoim jest 0,82 %
- fosfor 0,87 x 100/26,9 = 3,23 5 a w Twoim jest 0,47 %
- potas 0,94 x 100/26,9 = 3,49 % a w Twoim jest 0,94 %

Wniosek ?. W tym oborniku Twoim jest więcej " czegoś' niż obornika. Ja rozumiem, że do zgranulowania i pozbawienia zapachu trzeba dodać pewnych substancji, które obornikiem nie są ale żeby aż tyle . To jest właśnie współczesna alchemia. Wypłukiwanie złota nawet z gó...na

Teraz staje się bardziej zrozumiałe dlaczego producent stosuje taki chwyt podając zawartość NPK w gramach na litr. To jest, jak by nie było, nawóz a na nawozach podaje się zawartość w procentach. Ale gdyby tak było podane to w mig kupujący zorientowałby się, że coś nie tak z tym obornikiem, bo skoro odparowano z niego wodę a on ma nadal tyle składników procentowo co obornik z 70 % wody, to by po prostu tego granulatu nie kupił.
Jedyna pozytywna rzecz w tym jest taka, że producent podając zawartość NPK w gramach na litr ułatwił Ci pracę. Ty potrzebujesz w takim razie ok 5 l tego granulatu na 5 mb rzędu . Wsypujesz więc do wiadra 10 l połowę pojemności i dodajesz tylko tyle wody, byś mógł powstałą breję równo umieścić w rowku .

Nie pytam o cenę bo sam sobie potrafisz oszacować na ile zakup tego granulatu Ci się opłaca.



Ja kupuję suszony kurzeniec niegranulowany. Za worek 120 l płacę 10 zeta i starcza mi to na ar pod warzywa.

[x-p-o]

a w szklarni też tak samo, czy to już jak mawiała moja babcia "inniejsza bajka" ?

I babcia miała rację

Pod osłoną inne są warunki. O wiele mniejsze jest wymywanie składników- to raz, po drugie- często spotykam się z analizami gleby spod osłon w których przekroczone są zawartości składników. Tego nie da się niestety stwierdzić wzrokowo.

[legina]

Za 15 l.płaciłem 15,90 zł.Dalej nie skomentuję.
Dobrze ,że kupiłem tylko 1 woreczek.

[jeny30]

Ło matko... To ja lepiej nie będę kombinować z tym obornikiem w szklarni. Ziemia w niej przez 6lat nie była uprawiana, dopiero w poprzednim sezonie były pomidorki i rosły i żyły, to może nie jest tak źle. Kurczę, chyba jednak przydałaby się mała analizka gleby. Muszę się rozejrzeć, gdzie to u mnie mogę zrobić.

[x-s-D]

Legina-to i tak w porównaniu ze Mną wygrałes los na loterii.
M za 5kg opakowanie dał 4,5 EURO, a kupił 2 opakowania.

[x-p-o]

Józiu, to róbmy interes. Ja kupuję worek kurzeńca a Ty 6 worków a 80 l torfu odkwaszonego. Wymieszamy to w betoniarce i mamy 600 l obornika eco czyli 40 worków po 15 l. Kosztów mamy 100 zł a ze sprzedaży 650 zł. Na czysto 550 zeta.