Ogród 100 róż cz. III
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, czy jesteś zadowolona z róży Wollerton Old Hall? Kolor ma taki jak lubię, co do reszty... hm, sama nie wiem...
Re: Ogród 100 róż cz. III
Witajcie
Ula, JC to Jubilee Celebration? Jeśli tak, to jest to róża krzaczasta, a Claire M ? rabatowa, więc można mieć obie
Granny polecam
Monia, najwidoczniej mojemu Heathcliff?owi nie służy sąsiedztwo. Spróbuję go bardziej nawadniać i prewencyjnie będę musiała czymś opryskać.
Ala, z moim Heathcliff?em też nie ma dramatu, ale przesadzić już go nie mogę
Ania, Pashminy mam dopiero od ubiegłego roku i to będzie ich pierwsza zima. Parę dni temu zrobiłam im minikopczyki z kory, ale mam nadzieję, że zimy jednak nie będzie
Wandziu, na tej fotce jest Lady of Shalott (świetna, wigorna róża). Przy niej rośnie jeżówka Cheyenne Spirit i w podobnym kolorku, ale wyższa nn ? może to Lelani?
Dorotko, dzięki. A z tym przesadzaniem, to chyba nieuniknione... Ja przynajmniej tak mam...
Jolcia, ja nie mam czerwonych róż, chyba że masz na myśli również pochodne kolorki... Najbardziej czerwona u mnie jest Ascot, z którą właśnie z powodu koloru planuję się rozstać.
A jeśli chodzi o HC, to przelicz sobie ile kosztuje u Austina i łatwiej będzie Ci podjąć decyzję
Jadziu, dzięki
Ania, Kurfürstin Sophie nie miała problemów z zimowaniem, ale po przesadzeniu moich krzewów zauważyłam mniej obfite kwitnienie, trochę inny kształt kwiatów i pojedyncze pędy z liśćmi o innym kształcie.
Maju, ja już polubiłam Laurenta Cabrola On wspaniale kwitł aż do jesieni. Ma dużo pięknych, pełnych i trwałych kwiatów, i jest zdrowiutki. Jakoś mi się już wpisuje w całą rabatę
Elwi, dziękuję Co do Wollerton old Hall, to uważam, że to bardzo zdrowa i piękna róża, ale chyba drugi raz bym jej już nie kupiła. W moim odczuciu ma za dużo masy liściowej w stosunku do ilości kwiatów, a zajmuje sporo miejsca...
Ania ? Ankos ? słuszna decyzja
Nenka, witaj Fajnie, że jesteś
Princess Anne rzeczywiście jest u mnie biedna. Wiosną tradycyjnie muszę ją przesadzić... W związku z powyższym z pewnością nie osiągnęła w moim ogrodzie docelowych rozmiarów. Miała maksymalnie 80-90 cm. Nie należy do tych szybko osypujących się i jest bardzo zdrową różą.
Anne Boleyn będę się jeszcze przyglądać w nadchodzącym sezonie. W ubiegłym nie zdołałam jej zrobić ani jednego zdjęcia. Jest odporna na choroby, ale niestety ma bardzo nietrwałe kwiaty. Być może będzie musiała ustąpić miejsca Lionsom
Ania, nie mam zdjęć całej rabatki biało ? fioletowej. To zdjęcie poniżej przedstawia chyba największy jej fragment; z przodu widoczne White Meidiland, za nimi ? jeden z dwóch krzewów Purple Lodge. Pomiędzy tymi odmianami ? aby uniknąć mocnych kontrastów ? posadziłam Carmeline (nie kwitła w tym czasie). Z tyłu, za kamieniem widoczne są jeszcze Purple Eden.
Ciekawa jestem Twojej biało-fioletowej
Dzisiaj jeszcze września c.d.
Purple Eden
New Dawn
Chantal Merieux
Jubilee Celebration
Pashmina
Claire Marshall
Alan Titchmarsh
Ula, JC to Jubilee Celebration? Jeśli tak, to jest to róża krzaczasta, a Claire M ? rabatowa, więc można mieć obie
Granny polecam
Monia, najwidoczniej mojemu Heathcliff?owi nie służy sąsiedztwo. Spróbuję go bardziej nawadniać i prewencyjnie będę musiała czymś opryskać.
Ala, z moim Heathcliff?em też nie ma dramatu, ale przesadzić już go nie mogę
Ania, Pashminy mam dopiero od ubiegłego roku i to będzie ich pierwsza zima. Parę dni temu zrobiłam im minikopczyki z kory, ale mam nadzieję, że zimy jednak nie będzie
Wandziu, na tej fotce jest Lady of Shalott (świetna, wigorna róża). Przy niej rośnie jeżówka Cheyenne Spirit i w podobnym kolorku, ale wyższa nn ? może to Lelani?
Dorotko, dzięki. A z tym przesadzaniem, to chyba nieuniknione... Ja przynajmniej tak mam...
Jolcia, ja nie mam czerwonych róż, chyba że masz na myśli również pochodne kolorki... Najbardziej czerwona u mnie jest Ascot, z którą właśnie z powodu koloru planuję się rozstać.
A jeśli chodzi o HC, to przelicz sobie ile kosztuje u Austina i łatwiej będzie Ci podjąć decyzję
Jadziu, dzięki
Ania, Kurfürstin Sophie nie miała problemów z zimowaniem, ale po przesadzeniu moich krzewów zauważyłam mniej obfite kwitnienie, trochę inny kształt kwiatów i pojedyncze pędy z liśćmi o innym kształcie.
Maju, ja już polubiłam Laurenta Cabrola On wspaniale kwitł aż do jesieni. Ma dużo pięknych, pełnych i trwałych kwiatów, i jest zdrowiutki. Jakoś mi się już wpisuje w całą rabatę
Elwi, dziękuję Co do Wollerton old Hall, to uważam, że to bardzo zdrowa i piękna róża, ale chyba drugi raz bym jej już nie kupiła. W moim odczuciu ma za dużo masy liściowej w stosunku do ilości kwiatów, a zajmuje sporo miejsca...
Ania ? Ankos ? słuszna decyzja
Nenka, witaj Fajnie, że jesteś
Princess Anne rzeczywiście jest u mnie biedna. Wiosną tradycyjnie muszę ją przesadzić... W związku z powyższym z pewnością nie osiągnęła w moim ogrodzie docelowych rozmiarów. Miała maksymalnie 80-90 cm. Nie należy do tych szybko osypujących się i jest bardzo zdrową różą.
Anne Boleyn będę się jeszcze przyglądać w nadchodzącym sezonie. W ubiegłym nie zdołałam jej zrobić ani jednego zdjęcia. Jest odporna na choroby, ale niestety ma bardzo nietrwałe kwiaty. Być może będzie musiała ustąpić miejsca Lionsom
Ania, nie mam zdjęć całej rabatki biało ? fioletowej. To zdjęcie poniżej przedstawia chyba największy jej fragment; z przodu widoczne White Meidiland, za nimi ? jeden z dwóch krzewów Purple Lodge. Pomiędzy tymi odmianami ? aby uniknąć mocnych kontrastów ? posadziłam Carmeline (nie kwitła w tym czasie). Z tyłu, za kamieniem widoczne są jeszcze Purple Eden.
Ciekawa jestem Twojej biało-fioletowej
Dzisiaj jeszcze września c.d.
Purple Eden
New Dawn
Chantal Merieux
Jubilee Celebration
Pashmina
Claire Marshall
Alan Titchmarsh
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Koleszko
- 500p
- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Ogród 100 róż cz. III
Szaleństwo .Bardzo podoba mi się ta kostka brukowa i te obrzeża / chodniczki .Uważam , że to bardzo ważny element w uporządkowanym i ogarniętym ogrodzie .Koszenie kosiarką jest wtedy banalnie proste i wszystko pięknie wygląda .Sam produkuje kostkę i będę z niej obrzeża robił .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, Harlow Carr oczywiście kupiłam Choć nie zmienia to faktu że uważam że drogo. Jak kupuję kilkanaście róż to robią się już spore kwoty. Zwłaszcza że u mnie nie mam pewności że warunki będą jej odpowiadać.
Fajnie wyglądają te białe różyczki jako obrzeże, właśnie coś takiego muszę u siebie wymyślić
Fajnie wyglądają te białe różyczki jako obrzeże, właśnie coś takiego muszę u siebie wymyślić
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, rabata biało fioletowa jest w trakcie tworzenia. Z tyłu rosną Gipsy Boy i Ombree Parfaite z przodu James Veitch , The Prince i Annapurna. Do tego białe byliny złocień, ostróżka, przetacznik. Mam tam jeszcze Swany i jedną NN.
Swany muszę przesadzić, bo wypuszcza dwumetrowa badyle i jest nie do ogarnięcia.
Zapomniałam o biało różowych naparstnicach, ale one nie raczyły zakwitnąć w ubiegłym roku, poszły w liście.
Princes Anne ma towarzyszyć Queen Anne
Swany muszę przesadzić, bo wypuszcza dwumetrowa badyle i jest nie do ogarnięcia.
Zapomniałam o biało różowych naparstnicach, ale one nie raczyły zakwitnąć w ubiegłym roku, poszły w liście.
Princes Anne ma towarzyszyć Queen Anne
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, Twoje kompozycje różane są cudowne Wszystko takie wypielęgnowane, ślicznie wyeksponowane - uwielbiam Twój ogród Jeśli planujesz wkomponowanie bodziszków, to kup najlepiej bodziszka wspaniałego
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród 100 róż cz. III
Bodziszek wspaniały jest faktycznie wspaniały, ale ja bym Ci też polecała błękitny Summer Skies. Ja jestem nim zachwycona.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25175
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż cz. III
To mnie pocieszyłaś, ale aż tak bardzo nie byłam zmartwiona. Dotarłam do etapu, w którym nie mam za bardzo okazji kupowania. Zatem coraz chętniej pozbywam się roślin, które mi nie pasują.
Cały czas zachwycam się ogólną kompozycją ogrodu. Patrząc na takie ogrody jak Twój mam ochotę na większą liczbę róż. Tylko, że u mnie one słabo kwitną więc nie byłoby takiego efektu, dlatego musze uzupełniać innymi roslinami
Cały czas zachwycam się ogólną kompozycją ogrodu. Patrząc na takie ogrody jak Twój mam ochotę na większą liczbę róż. Tylko, że u mnie one słabo kwitną więc nie byłoby takiego efektu, dlatego musze uzupełniać innymi roslinami
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu zestawienie Lady of Shalott i jeżówki Cheyenne Spirit bardzo ładnie to wyszło. Jak na wrzesień to idealnie Twój ogród wyglądał, mój już cały był w liściach .
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu,
Na zdjęcia Twoich rabat można patrzeć bez końca Mistrzowsko skomponowane - jednocześnie oszałamiająco bujne, a nie przeładowane. Ilościowo i jakościowo wyważone. Cudności
Uwielbiam zwłaszcza te zdjęcia z perspektywą, jak to
Dziękuję za odpowiedź odnośnie Wollerton Old Hall Romansu z nią nie będzie W takim razie pomęczę Cię o inne budyniówki Która, Twoim zdaniem, najlepsza?
Na zdjęcia Twoich rabat można patrzeć bez końca Mistrzowsko skomponowane - jednocześnie oszałamiająco bujne, a nie przeładowane. Ilościowo i jakościowo wyważone. Cudności
Uwielbiam zwłaszcza te zdjęcia z perspektywą, jak to
Dziękuję za odpowiedź odnośnie Wollerton Old Hall Romansu z nią nie będzie W takim razie pomęczę Cię o inne budyniówki Która, Twoim zdaniem, najlepsza?
Re: Ogród 100 róż cz. III
Paweł, rzeczywiście takie ścieżki ułatwiają koszenie. Żeby jednak nie było tak łatwo i przyjemnie ?wrzuciłam? jesienią na trawnik ?małe przeszkody? do omijania
U siebie planujesz typowe obrzeża czy ścieżki właśnie?
Jola, myślę że będziesz zadowolona z decyzji. Wiem jednak coś n.t. większych różanych zakupów... Bolesne...
Nenka, ale pojechałaś tymi nazwami różanymi... Musiałam najpierw pooglądać co to za jedne... Piszesz, że Ombree Parfaite rośnie z tyłu. Na Helpie podawana jest jej docelowa wysokość 90 cm. Tak zaplanowałaś, czy spojrzałam nie na tą różę? Piękna jest ? zwłaszcza na fotkach Ani DS.
Szykujesz zjawiskową rabatę. Tymi 2-metrowymi pędami Swany to mnie trochę zmartwiłaś. U mnie rosną na małej rabatce i nie przewiduję takich popisów
Jak dla mnie Princes Anne i Queen Anne to świetnie dobrana para ? nie tylko ze względu na zbieżność imion.
Monia, ale jesteś łaskawa dla mojego ogródka... Bardzo mi miło, że Ci się podoba
Monika, Wanda, dziękuję za polecenie odmian bodziszka. Już spojrzałam na nie w necie. Obie śliczne! Chcę je posadzić w kilku miejscach na obrzeżach rabat. Może zlikwiduję część dominującej u mnie kocimiętki.
Gosia, a ja coraz częściej lookam na te inne rośliny.... Ostatnio fascynują mnie połączenia bylin i traw
Dorota, wrzesień w liściach? To gdzie Ty masz ten ogród ? za górami, za lasami... ?
Elwi, dziękuję bardzo . Zamówiłam jednak sporo ?zielska? na wiosnę i właśnie zaczynam się obawiać o przeładowanie rabat. Gdyby tak się stało, to proszę kopnij mnie w kostkę...
wrzesień 2014
Sourire de Mireille. Piękna róża, ale nie ma zbyt dużej odporności na mróz. U mnie co prawda bez zabezpieczeń, ale zimy jeszcze nie było, a jeden pęd ma zupełnie brązowy.
Harlow Carr
Petticoat
Roseraie du Chatelet
Nelson Monfort. Dzielnie się trzyma w donicy. Fantastycznie zdrowa i bezproblemowa róża. Mam nadzieję, że w przyszłych sezonach nie zmienię o niej zdania
Pomponella
Aphrodite. Pożegnalna fotka... Nic do niej nie mam ? poza tym, że nie do końca jest w moim guście (tu jest o.k., ale nie lubię jej w lecie z tymi pełnymi, wielkimi kwiatami).
Laurent Cabrol
The Fairy
Old Port
U siebie planujesz typowe obrzeża czy ścieżki właśnie?
Jola, myślę że będziesz zadowolona z decyzji. Wiem jednak coś n.t. większych różanych zakupów... Bolesne...
Nenka, ale pojechałaś tymi nazwami różanymi... Musiałam najpierw pooglądać co to za jedne... Piszesz, że Ombree Parfaite rośnie z tyłu. Na Helpie podawana jest jej docelowa wysokość 90 cm. Tak zaplanowałaś, czy spojrzałam nie na tą różę? Piękna jest ? zwłaszcza na fotkach Ani DS.
Szykujesz zjawiskową rabatę. Tymi 2-metrowymi pędami Swany to mnie trochę zmartwiłaś. U mnie rosną na małej rabatce i nie przewiduję takich popisów
Jak dla mnie Princes Anne i Queen Anne to świetnie dobrana para ? nie tylko ze względu na zbieżność imion.
Monia, ale jesteś łaskawa dla mojego ogródka... Bardzo mi miło, że Ci się podoba
Monika, Wanda, dziękuję za polecenie odmian bodziszka. Już spojrzałam na nie w necie. Obie śliczne! Chcę je posadzić w kilku miejscach na obrzeżach rabat. Może zlikwiduję część dominującej u mnie kocimiętki.
Gosia, a ja coraz częściej lookam na te inne rośliny.... Ostatnio fascynują mnie połączenia bylin i traw
Dorota, wrzesień w liściach? To gdzie Ty masz ten ogród ? za górami, za lasami... ?
Elwi, dziękuję bardzo . Zamówiłam jednak sporo ?zielska? na wiosnę i właśnie zaczynam się obawiać o przeładowanie rabat. Gdyby tak się stało, to proszę kopnij mnie w kostkę...
wrzesień 2014
Sourire de Mireille. Piękna róża, ale nie ma zbyt dużej odporności na mróz. U mnie co prawda bez zabezpieczeń, ale zimy jeszcze nie było, a jeden pęd ma zupełnie brązowy.
Harlow Carr
Petticoat
Roseraie du Chatelet
Nelson Monfort. Dzielnie się trzyma w donicy. Fantastycznie zdrowa i bezproblemowa róża. Mam nadzieję, że w przyszłych sezonach nie zmienię o niej zdania
Pomponella
Aphrodite. Pożegnalna fotka... Nic do niej nie mam ? poza tym, że nie do końca jest w moim guście (tu jest o.k., ale nie lubię jej w lecie z tymi pełnymi, wielkimi kwiatami).
Laurent Cabrol
The Fairy
Old Port
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Ogród 100 róż cz. III
Elwi, dopatrzyłam się, że nie odpowiedziałam Ci na pytanie. Budyniówki... Niezbyt wiele mam ich w ogrodzie. Większość sadziłam w ubiegłym sezonie, więc nie mam wyrobionego zdania. Z ubiegłorocznych nasadzeń spodobała mi się Evelyn (bardzo), Charles Austin (jest jednak prawdopodobne, że okaże się drapakiem) i Jude the Obscure (ta zakwitła tylko raz).
Mogę polecić Crocus Rose, ale wiem, że tę masz. Lubię też Lichfield Angel, chociaż u mnie po dwóch sezonach jest nadal maleńkim, ale zdrowym krzaczkiem.
Mogę polecić Crocus Rose, ale wiem, że tę masz. Lubię też Lichfield Angel, chociaż u mnie po dwóch sezonach jest nadal maleńkim, ale zdrowym krzaczkiem.
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród 100 róż cz. III
Cześć, Ana!
Ale dziwne i nieprzewidywalne są nasze gusty i guściki!
Ty się żegnasz z Aphrodite, bo denerwują Cię jej duże kwiaty, inni nie znoszą drobnych kwiatuszków, uwielbiają te wielkości talerzyka, jednych denerwuje, że kwiatów jest za mało, a liści za dużo, inni nie znoszą róż oblepionych kwiatami .
I bądź tu mądry .
Przynajmniej Laurent Cabrol przestał Cię wkurzać... .
Jagi
Ale dziwne i nieprzewidywalne są nasze gusty i guściki!
Ty się żegnasz z Aphrodite, bo denerwują Cię jej duże kwiaty, inni nie znoszą drobnych kwiatuszków, uwielbiają te wielkości talerzyka, jednych denerwuje, że kwiatów jest za mało, a liści za dużo, inni nie znoszą róż oblepionych kwiatami .
I bądź tu mądry .
Przynajmniej Laurent Cabrol przestał Cię wkurzać... .
Jagi