Winogrona - uprawa -- Porady
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 22 maja 2013, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Kapitanie,dziwne to lecz możliwe szkółkę mam na samej górce, sadzonki które zmarzły były posadzone w dolnej częsci działki,działka to własciwie kwadrat 75 m na 74 m,na czterech metrach różnica wynosi 1 m,więc wszystko co było w dole to dostało od mrozu,najgorzej że dostały mrozem młode borówki dopiero co rozpikowane 30 sztuk w plecy piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Mam 3 krzaki, które jeszcze rok temu oplatały cały "domek ogrodnika", Przycięłam je w zeszłym roku, a teraz poprowadziłam przy rosztowaniu wokól domku poziome zeszłoroczne łozy. Może za wczesnie i może nie tak jak trzeba, ale coś tam poczytałam i zrobiłam. Raczej nie da się już porawić, bo mało co z krzaków zostało.
W ogrodzie został jeszcze jeden krzak (gruby na 3 palce, nie wiem ile ma lat, ale tam gdzie rosnie, jest bez sensu), który chciałabym przesadzić przy pergoli, razem z pozostałymi. Czy mogę go teraz ruszyć ? I jak go potem przyciąć. Ziemia mamy ciężką. Teraz jest wilgotna i niezmarznięta.
I jeszcze jedno.
Wokół winorośli zozpanoszył się poziomkowiec, podagrycznik i inne badziewie. Nie mama siły z nim walczyć w tej glinie. Czy mogą na jakiś czas (jaki ?) wysłać ziemię agrowłókniną lub agrotkaniną. Mimo iż kilka lat winogrona były totalie zapuszczone, chciałabym z nich zrobić ocieniony taras przy domku. Odmian nie znam, bo ich nie sadziłam tylko przejęłam od poprzednich użytkowników. Mają długie luźne grona, owoce bordowe i słodkie. Deserowe, nie na wino.
W ogrodzie został jeszcze jeden krzak (gruby na 3 palce, nie wiem ile ma lat, ale tam gdzie rosnie, jest bez sensu), który chciałabym przesadzić przy pergoli, razem z pozostałymi. Czy mogę go teraz ruszyć ? I jak go potem przyciąć. Ziemia mamy ciężką. Teraz jest wilgotna i niezmarznięta.
I jeszcze jedno.
Wokół winorośli zozpanoszył się poziomkowiec, podagrycznik i inne badziewie. Nie mama siły z nim walczyć w tej glinie. Czy mogą na jakiś czas (jaki ?) wysłać ziemię agrowłókniną lub agrotkaniną. Mimo iż kilka lat winogrona były totalie zapuszczone, chciałabym z nich zrobić ocieniony taras przy domku. Odmian nie znam, bo ich nie sadziłam tylko przejęłam od poprzednich użytkowników. Mają długie luźne grona, owoce bordowe i słodkie. Deserowe, nie na wino.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Jeżeli zostawiłaś trochę łozy to będzie ok. Łoza to te badyle z gładką brązową korą i pąkami z których powinny wybić latorośle. Wycięcie łozy i pozostawienie tylko drewna to juz kłopot. Owoców nie bedzie, a krzew będzie się ratował wilkami ale przeżyje.
Z tego krzewu do przesadzenia pobierz teraz sztobry, z których ewentualnie odtworzysz odmianę. Co to są sztobry i jak je ukorzeniać dowiesz się tutaj http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... gu_30.html Polecam Ci tez inne wpisy z bloga. Co do przesadzania to zrób to przed ruszeniem wegetacji, powiedzmy na początku marca. Krzew należy przed przesadzeniem radykalnie przyciąć. Zostaw tylko kawałek drewna i ze 2-4 oczkową łozę. Postaraj się również wykopać maksymalnie dużo korzeni. Nie pozwalaj mu owocować po przesadzeniu i prowadz max na 2 latorośle.
Maty tylko poprawia warunki termiczne dla korzeni. Kładz je bez obaw.
Z tego krzewu do przesadzenia pobierz teraz sztobry, z których ewentualnie odtworzysz odmianę. Co to są sztobry i jak je ukorzeniać dowiesz się tutaj http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... gu_30.html Polecam Ci tez inne wpisy z bloga. Co do przesadzania to zrób to przed ruszeniem wegetacji, powiedzmy na początku marca. Krzew należy przed przesadzeniem radykalnie przyciąć. Zostaw tylko kawałek drewna i ze 2-4 oczkową łozę. Postaraj się również wykopać maksymalnie dużo korzeni. Nie pozwalaj mu owocować po przesadzeniu i prowadz max na 2 latorośle.
Maty tylko poprawia warunki termiczne dla korzeni. Kładz je bez obaw.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Winogrona - uprawa -- Porady
kapitanie, dziękuję. Oczywiście wczesniej poczytałam wątek, ale nie byłam pewna przesadzania.
Z tych rosnących na miejscu (w zeszłym roku przycięte niemal do pnia i prawie nie miały owoców) zostawiłam długie łozy (jakieś 6-9 oczek) i upięłam je w 3 pietrach poziomo. Jeśli sie to nie sprawdzi, to po prostu trzeba powycinać, prawda ?
Z przesadzaniem spróbuje, a jak sie nie uda, kupię jakąś fajna i odporną odmianę. Bo zostało mi jedno miejsce na krzew z przeciagnieciem łoz na wschodnią strone tarasu.
Pocieszyłeś mnie z agrotkaniną. Zrobię to, bo naprawdę szkoda siły, a nie byłam pewna czy nie zaparzę korzeni. Przeglądałam moje wakacyjne zdjęcia (z uporem maniaka fotografowałam winnice z różnych regionów winiarskich, które odwiedzaliśmy), ale na zdjęciach nic się nie uwieczniło. W pamięci coś mi kołatało, że w którejś płaskiej winnicy nad Loarą były agrotkaniny, ale głowy bym nie dała.
Będę tu zagladać
Z tych rosnących na miejscu (w zeszłym roku przycięte niemal do pnia i prawie nie miały owoców) zostawiłam długie łozy (jakieś 6-9 oczek) i upięłam je w 3 pietrach poziomo. Jeśli sie to nie sprawdzi, to po prostu trzeba powycinać, prawda ?
Z przesadzaniem spróbuje, a jak sie nie uda, kupię jakąś fajna i odporną odmianę. Bo zostało mi jedno miejsce na krzew z przeciagnieciem łoz na wschodnią strone tarasu.
Pocieszyłeś mnie z agrotkaniną. Zrobię to, bo naprawdę szkoda siły, a nie byłam pewna czy nie zaparzę korzeni. Przeglądałam moje wakacyjne zdjęcia (z uporem maniaka fotografowałam winnice z różnych regionów winiarskich, które odwiedzaliśmy), ale na zdjęciach nic się nie uwieczniło. W pamięci coś mi kołatało, że w którejś płaskiej winnicy nad Loarą były agrotkaniny, ale głowy bym nie dała.
Będę tu zagladać
Re: Winogrona - uprawa -- Porady
Przy sadzeniu zwróć też uwagę, jakie jest w danym miejscu nasłonecznienie. Winorośl, aby dała zjadliwe owoce potrzebuje jak największego dostępu do słońca. Jeżeli krzew miałby dostęp do słońca tylko od wschodniej strony, to nawet najatrakcyjniejsza odmiana nie da smacznych owoców - winorośl w takim miejscu sprawdzi się jedynie w funkcji ozdobnej "zielonej ściany". Dla krzewu, z którego chcesz mieć dobre owocowanie szukaj miejsca z dobrym nasłonecznieniem od południa (ew. pd.-wsch., pd.-zach.).akl62 pisze: Z przesadzaniem spróbuje, a jak sie nie uda, kupię jakąś fajna i odporną odmianę. Bo zostało mi jedno miejsce na krzew z przeciagnieciem łoz na wschodnią strone tarasu.
Pozdr.
Jarek
Jarek
Re: Winogrona - uprawa -- Porady
Ja zrozumiałem.Ale ile mniej wiecej na dobe musi bys nasłonecznienia , bo u nie max jest 6 godzin.Wystarczy.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winogrona - uprawa -- Porady
6 godzin zimą zupełnie wystarczy , natomiast w czasie wegetacji mało, choć żeby było ciepło ciągle np foliak to może dla wczesnych wystarczy aby dojrzały
per aspera ad astra
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Winogrona - uprawa -- Porady
jurek16a i jars, dziękuję za podpowiedzi. Jeśi 6 godzin to mało, to tymbardziej będę musiała wyciągnąć spod drzew ten stary krzew.
A nasłonecznione mają być same grona ?
Kapitanie, zajrzałam do Ciebie i zobaczyłam jak przycinasz. Chyba zrobiłam to nie najlepiej, ale, jak czytam, winorośla to silne rośliny i w kolejnych latach da się to poprawić.
A to moje ulobione wakacyjne "winnice".
Z Bornholmu.
Tak był otoczony sklepik z winami. W tym miejscowymi.
A nasłonecznione mają być same grona ?
Kapitanie, zajrzałam do Ciebie i zobaczyłam jak przycinasz. Chyba zrobiłam to nie najlepiej, ale, jak czytam, winorośla to silne rośliny i w kolejnych latach da się to poprawić.
A to moje ulobione wakacyjne "winnice".
Z Bornholmu.
Tak był otoczony sklepik z winami. W tym miejscowymi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Winogrona - uprawa -- Porady
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 16 mar 2015, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrgos
Re: Winogrona - uprawa -- Porady
Niesamowite, że na Bornholmie rosną winogrona...akl62 pisze:jurek16a i jars, dziękuję za podpowiedzi. Jeśi 6 godzin to mało, to tymbardziej będę musiała wyciągnąć spod drzew ten stary krzew.
A nasłonecznione mają być same grona ?
Kapitanie, zajrzałam do Ciebie i zobaczyłam jak przycinasz. Chyba zrobiłam to nie najlepiej, ale, jak czytam, winorośla to silne rośliny i w kolejnych latach da się to poprawić.
A to moje ulobione wakacyjne "winnice".
Z Bornholmu.
Tak był otoczony sklepik z winami. W tym miejscowymi.