Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Pati2
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 13 gru 2014, o 07:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Zamiolulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

A ja wczoraj przytargałam do domu taki oto okaz trochę zmarnowany.
Postanowiłam go odratować i rozsadziłam go na dwa:

Obrazek Obrazek

Te liście udało mi się oddzielić z korzeniami:

Obrazek

A te poucinałam, w ukorzeniacz i do ziemi:

Obrazek

Trzymajcie kciuki. :)

Tekst nieco uporządkowany/norbert76.
Aniakak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 767
Od: 9 sie 2013, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Trzymamy za Ciebie kciuki ;:215 ;:333
Pozdrawiam Anna
Awatar użytkownika
Fabian2
100p
100p
Posty: 121
Od: 24 lis 2014, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

A to mój, chociaż zima mu nie służy. Coś ten jeden pęd się odbarwił. Lubi to miejsce bo ładnie rośnie, a mała sztuka była kupiona w kwiaciarni :)

Obrazek
Aniakak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 767
Od: 9 sie 2013, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Coś mojemu zamiokulkasowi jeden stary pęd zaczyna żółknąć , zobaczymy co będzie dalej
Pozdrawiam Anna
Awatar użytkownika
Fabian2
100p
100p
Posty: 121
Od: 24 lis 2014, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Ech nie polecam ruszać nowych pędów, delikatne są. Chciałem przewiązać i nakierować jeden nowy i go urwałem. :( Co za debil ze mnie, a to pierwszy nowy pęd od kilku miesięcy, ech.
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1223
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Wystarczy go ukorzenić i będziesz miał nowa roślinę. :)

Cytowanie bezpośrednio poprzedzającej wypowiedzi nie ma sensu, cytat usunąłem/norbert76.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Awatar użytkownika
Fabian2
100p
100p
Posty: 121
Od: 24 lis 2014, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Sama woda wystarczy?
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1223
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Wystarczy go wsadzić do ziemi. :)
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
wiewioreqezg
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 23 sty 2015, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Witam, mam pytanko dotyczące mojego zamiokulkusa. Bardzo ładnie rósł mi tego roku , na jesieni wypuścił 5 nowych łodyg, lecz w zeszłym tygodniu na 4 łodygach zaczeły mi od góry żółknąc liście. Czytałem że może być powodem przelanie , ale nie mogłem go przelać ponieważ , raz tygodniowo wlewam mu może z pół szklanki wody odstałej. Stoi w odległości ok pół metra od grzejnika. Czy przesadzenie coś da?? Wyjąć go i po prostu wsadzić do nowej ziemi czy należy usunąć całkowicie z korzeni starą ziemię?? z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam. :)

Tekst poprawiony, proszę o staranniejszą pisownię - używamy wszystkich polskich liter oraz nie twórz tak długich zdań/norbert76.
Awatar użytkownika
Langkami
50p
50p
Posty: 54
Od: 26 mar 2014, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolskie

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

wiewioreqezg w zimie należy ograniczyć podlewanie Zamiokulkasa, do raz na dwa-trzy tygodnie. Roślina ta nie lubi zbyt częstego podlewania, co 7-10 dni podlewa się ją tylko w okresie intensywnego wzrostu, w lecie. Tak, aby podłoże było lekko wilgotne. Dla tej rośliny pół szklanki wody (w dodatku co tydzień), to za dużo. Problemy z przelaniem tej rośliny wynikają właśnie z tego, że to co dla jej posiadacza wydaje się niedużą porcją wody, dla niej już takie nie jest. Niektórzy podają proporcje jednego kieliszka wody, ok. 60 ml (co dwa/trzy tygodnie). Sama przelałam swoją Zamię podlewając ją co dwa tygodnie. :) Zbyt częste podlewanie roślin, zbyt dużą ilością wody powoduje żółknięcie liści, brązowienie wody i gnicie łodyg. Dzieje się tak, ponieważ roślina ta gromadzi wodę w zgrubiałych pędach i liściach. Roślina ta jest bardzo wrażliwa, z przesadzeniem jej do innego podłoża poczekałabym do wiosny. Mając taki problem nie podlewałabym jej przez dłuższy czas - około miesiąca. Żółknących łodyg raczej nie da się już uratować, ponieważ pobrały wodę. Poczekałabym na Twoim miejscu, co się z nimi zadzieje. Roślina dobrze znosi niedobór wody w podłożu. W skrajnych przypadkach może wytrzymać bez niej 2 miesiące.
wiewioreqezg
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 23 sty 2015, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Wziąłem się i przesadziłem ją w świeża ziemie którą miałem w domu , była to ziemia uniwersalna , zmieszałem ją ze żwirkiem . Na dnie oczywiscie zrobiłem drenaż z kamyczków z akwarium.Po wyjęciu z donicy zostawiłem na 15 minut żeby korzenie obeschły , bo faktycznie gdy go wyjąłem to ziemia wokół korzeni była wilgotna i tak jakby ciepła , czyli się pewnie tam gotował.
Teraz jest w nowej ziemi i nie mam zamiaru podlewać. Liście nie porobiły się jeszcze całkowicie żółte tylko zieleń zrobiła się jasna po prostu.
Mam nadzieję ze ta ingerencja mu nie zaszkodzi , bo tak lubie tą roślinkę.
A i jeszcze jedno pytanko, przy przesadzaniu złamał mi się czubek jednej z nowych łodyg, z ok 6 listkami , czy da się jeszcze coś z tego zrobić?? Wychodować jakąś sadzonkę czy coś?Jeśli tak to podpowiedzcie jak. :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... %C5%BCanie , masz wątek poświęcony rozmnażaniu Zamiokulkasa. Na pewno znajdziesz w nim odpowiedź. :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Silja
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 9 kwie 2013, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Witajcie:)

Mój kwiatuszek ostatnio dostał powera... i stąd moje pytanie. Powinnam go już przesadzic do większej doniczki? Czy może rozsadzić?
Będę wdzięczna za wszelkie rady :)

http://oi57.tinypic.com/o6wuf4.jpg

http://oi62.tinypic.com/21epxd2.jpg

http://oi59.tinypic.com/a2sriu.jpg


Za duże wstawiłaś zdjęcia (reg.), zamieniłem na linki/norbert76.
Ratując jednego psa nie zmienimy świata. Ale świat zmieni się dla tego jednego psa.
Awatar użytkownika
Fabian2
100p
100p
Posty: 121
Od: 24 lis 2014, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Według mnie zostaw go, w kwiaciarni jak kupowałem swojego pani mi doradziła nie rozsadzać ich, jak ciasna doniczka tym bardziej zwarta i ładniejsza roślina, a jak rozsadzisz, to oklapnie trochę. A miejsca jeszcze sporo ma z tego co widzę. Mój ma podobną doniczkę a pędów 2x tyle.
carmina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 26 sty 2015, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Mojemu ZZ zaczęły żółknąć liście już od dłuższego czasu, ale mimo to wypuszcza nowe pędy. Wcześniej stały dosyć blisko grzejnika, ale daleko od okna więc światło było rozproszone. Obawiam się, czy przypadkiem ktoś z domownikow go nie przelał chociaż ziemia była/ jest sucha jak wiór. Stąd moje pytanie. Co zrobić? Przesadzić, jak sprawdzić czy gnije, wydobyć go z doniczki?
Da się je uratować? Bardzo mi na tym zależy, bo nie ukrywam, że uwielbiam te kwiaty. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

-- 26 sty 2015, o 13:58 --

Te kropelki to kropelki wody na listach, bo zostały spłukane bo stały przez jakiś czas w pewnym miejscu.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”