Po raz kolejny zakwitła mini peloric.Tym razem tylko jednym kwiatkiem i jeszcze coś tam wyrasta
Dużo bardziej postarała się "cytryna"
A teraz coś z innej beczki bo przecież nie samymi storczykami człowiek żyje
Wczoraj pierwszy raz w życiu zrobiłam i upiekłam chleb pszenno-żytni na piwie z ziarnami kminku. Jest tak pyszny że chyba już nie będę kupować pieczywa
Zdrowe storki, mini śliczna , a i widzę, że i Ty Halinko zaczynasz zdrowy tryb życia, nie wątpię, że chleb jest pyszny. Na pewno w 100% lepszy niż kupczy, gdybyście wiedzieli czego dodają do chleba czy bułek w dzisiejszych czasach to chyba nie tknęlibyście go w ogóle...
A ja ne pelorica poluję od dawna i kicha z tego. Ślicznie jest umaszczony. Żółty też piękny. za chlebek. Wierz mi pieczenie chleba baaaardzo wciąga. Ja dzisiaj nastawiam zakwas a w sobotę pieczenie.
sylcia199-cytryna ma pomarańczową warżkę
Ta zima jest tragiczna dla moich kwiatków Nigdy dotąd nie miałam żadnych problemów a od samego początku mojej przygody ze storczykami padła mi tylko jedna miniaturka .Tej zimy dramat .Straciłam 3 phalaenopsis i Nelcię którą miałam jakieś 2,5-3 lata i jeszcze jedna sztuka jest w niepewnym stanie...Wiele osób skarży się na podobne zjawisko ale dla mnie to żadne pocieszenie
Kwitnie mini nazywana przeze mnie zeberką
Tutaj obydwie razem -zebra i zeberka
Kolejna mini otwiera kwiatek za kwiatkiem.Jedna z tych która straciła tylko kilka pąków
I moja największa radość w tym momencie Cattleya którą mam już 3 lata i kwitnie regularnie każdego roku w styczniu.Ma dosyć duży kwiat i piękny zapach
Nie byłam w stanie zrobić większej ilości zdjęć za jednym zamachem więc za kilka dni znowu coś wrzucę