Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4

[wwwiola]

Ja nie mam lamp, więc chyba takie eksperymenty nie dla mnie.

[Fabian2]

wwwiola - Tak wygląda niestety, kupiony był w jakimś markecie, wydaje mi się że jest przelany chyba.

[Ekspresja]

@Fabian2
Obejrzyj przez lupę czy nie ma szkodników. Jeżeli jest czysty, to go wyjmij z doniczki (stosunkowo za duża), oberwij te brzydkie liście zostawiając serce roślinki (stożek wzrostu) i posadź w maleńkiej doniczce w ziemi uniwersalnej z perlitem (3:1). Ziemia będzie wilgotna, więc podlej za 2, 3 dni.
Powodzenia - na pewno się uda, to odporne roślinki.

[illonka]

Fiołek ma na pewno też zgniłe korzenie, należałoby przy przesadzaniu wszystkie obumarłe tkanki usunąć.

[solshine]

Potrzebuję porady:

ostatnio z braku czasu nie zaglądałam długo do moich fiołkowych listeczków ukorzeniających się w wodzie, aż dziś zauważyłam, że wypuściły one już mikroskopijne maluszki w tej wodzie, mają one ok 1-2 mm, wychodzą z samych koniuszków ogonków, tam skąd korzenie. Korzenie są już bardzo dobrze wykształcone, po wyjęciu z wody najdłuższe mają ponad 8 cm
Każdy listek z osobna chcę umieścić w przezroczystym kieliszku plastikowym (po zrobieniu dziurki oczywiście) - pytanie brzmi:

- jakich proporcjach przygotować podłoże z ziemi do sukulentów (tylko taką mam) plus perlit i wermikulit? Po 1/3 każdego?

Pytanie dodatkowe: na jaką głębokość osadzać w podłożu listki? A tym samym już wychodzące maluszki? Jak najgłębiej do brzegów blaszki czy może do połowy ogonka? Ogonki listków mają ok 2 cm, a nawet 2,5 cm.

[illonka]

Zastosowałabym podłoże w proporcjach 2:1
2 ziemia
1 perlit + wermikulit w równych częściach

Dodatkowo na dół kubeczka połóż kawałki styropianu jako drenaż, zapewni on dostęp powietrza i ociepli nóżki.

Listki trzeba sadzić płytko, na głębokość ok 1,5 cm, żeby maluszki mogły łatwo wyjść na zewnątrz. Nie ubijaj ziemi, wokół listka.

[solshine]

Czyli 50% ziemi + 25% perlit + 25% wermikulit? Czy dobrze rozumiem?

Dzięki za ekspresową odpowiedź, z samego rana listki dostaną nowe osobiste domki:)

[illonka]

Proporcja 2:1 czyli
2 części ziemi
1 część mieszanki perlitu i wermikulitu (0,5 perlitu 0,5 wermikulitu)

[solshine]

Dziękuję Illonko Czyli znacznie więcej ziemi.

[illonka]

Tak ziemia do kaktusów jest uboga, maluszki i listki nie potrzebują co prawda specjalnie żyznej ziemi, jednak coś tam jeść muszą. Myślę, że tak będzie dobrze

[solshine]

No to mam następną zagwozdkę - listki siedzą w kieliszkach z trzema dziurkami na spodzie plus styropian pod podłożem i naturalnie mają w tej chwili tylko tyle wilgoci po zasadzeniu, ile miały na korzonkach po wyjęciu z wody. Podlać je od góry i wtedy ziemia się naturalnie ubije bardziej i osiądzie, choć ma być luźna? Czy też postawić na podstawku i nalać wody, ale wątpię czy w ten sposób zassają wodę, skoro na dnie jest styropian na jakieś pół cm?
Ale mam problem - jak podlać kwiatki Ale tak bym chciała, żeby się wszystko udało

[illonka]

Alu, podlewaj z góry śmiało Takie osadzenie się podłoża pod wpływem wody nie zaszkodzi, chodzi o to by nie ubijać palcami.

[solshine]

Staremu fiołkowi kundelkowi zgniły korzonki i pieniek. Postanowiłam wypróbować pomysł z tego filmu: https://www.youtube.com/watch?v=GwbCzC923DQ, oskrobałam rozetkę maksymalnie tak jak pierwszy fiołek z filmu, aż do wgłębienia pod czubkiem wzrostu, gdyż niestety tak była przegniła i obsypałam cynamonem. Niestety film nie pokazuje, co dalej, a ja nie kumam nic a nic. Kombinuję z google translate i komentarzami pod filmem, wychodzi, że do wody dać albo do ziemi, ale to tłumaczenie jest chyba bardzo nieudolne. Na razie rozetka leży na spodku z paroma kroplami wody na dnie, wygląda tak: http://imgur.com/a/xIZPd.

Co byście z taką sierotką zrobili? Wolałabym posadzić do ziemi, może nakryć woreczkiem potem całość?


Nie piszemy cyrylicą na tym forum - wyjątek stanowią nazwy roślin. Zdanie usunięte/norbert76.