Depresja
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Depresja
Patrycjo, teraz możesz łykać suplementy diety, o których wyżej pisał bliźniak Marek. Robi to chyba połowa społeczeństwa, ale zawsze trzeba sprawdzić u fachowca "co w trawie piszczy". Pozdrawiam i idę odwiedzić inny Twój wątek.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Depresja
obita,
trzymaj się dzielnie i nie poddawaj się! Temat depresji znam osobiście - po pewnych traumatycznych wydarzeniach z zeszłego roku i obojętnej reakcji bliskiej mi osoby popadłem w depresję. Przez 3 miesiące nie przespałem ani jednej nocy normalnie, w pracy nie wywiązywałem się z obowiązków, ogólnie wszystko szło ku jeszcze większej katastrofie. Aż w końcu wybrałem się, za namową znajomej, do specjalisty od leczenia takich stanów. Bardzo mi pomogło, co prawda w psychoterapii istnieje moment załamania [kiedy zdobywasz świadomość, jak wiele ludzi wokół Ciebie nie ma racji] ale potem zaczyna być lepiej. Prawda, już nigdy nie będę tym człowiekiem jakim byłem wcześniej, niemniej zaczynam się na nowo sobie podobać i patrzeć na świat w inny sposób, który już nigdy [mam nadzieję!] nie zagrozi mojej egzystencji.
pamiętaj, sam fakt uświadomienia sobie, że jest źle, i że potrzebuje się pomocy, to już zrobienie krok naprzód i naprawdę wielka zaleta. Ile ludzi nie potrafi zaglądnąć wgłąb siebie, ile dramatów z tego jest...
Trzymam kciuki za poprawę Twojego stanu!
trzymaj się dzielnie i nie poddawaj się! Temat depresji znam osobiście - po pewnych traumatycznych wydarzeniach z zeszłego roku i obojętnej reakcji bliskiej mi osoby popadłem w depresję. Przez 3 miesiące nie przespałem ani jednej nocy normalnie, w pracy nie wywiązywałem się z obowiązków, ogólnie wszystko szło ku jeszcze większej katastrofie. Aż w końcu wybrałem się, za namową znajomej, do specjalisty od leczenia takich stanów. Bardzo mi pomogło, co prawda w psychoterapii istnieje moment załamania [kiedy zdobywasz świadomość, jak wiele ludzi wokół Ciebie nie ma racji] ale potem zaczyna być lepiej. Prawda, już nigdy nie będę tym człowiekiem jakim byłem wcześniej, niemniej zaczynam się na nowo sobie podobać i patrzeć na świat w inny sposób, który już nigdy [mam nadzieję!] nie zagrozi mojej egzystencji.
pamiętaj, sam fakt uświadomienia sobie, że jest źle, i że potrzebuje się pomocy, to już zrobienie krok naprzód i naprawdę wielka zaleta. Ile ludzi nie potrafi zaglądnąć wgłąb siebie, ile dramatów z tego jest...
Trzymam kciuki za poprawę Twojego stanu!
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Depresja
Na poprawę nastroju, dobry sen, a przy okazji - piękny wygląd jest bardzo prosty, darmowy sposób: biegać. Najlepiej 5 razy w tygodniu, bez względu na pogodę i porę roku. Jeden trening powinien trwać od 30 minut do godziny (lub dłużej, jeżeli ktoś ma dobrą formę). Najlepiej biegać niezbyt szybko, równomiernym tempem, tak aby oddychanie nie sprawiało problemu, jeżeli mieszka się w pagórkowatym terenie i nie ma kondycji to pod górkę można zmniejszyć tempo, a nawet iść kawałek. Najlepszą porą jest wieczór, przed snem. Ja biegam w nocy, zazwyczaj po 21, ale jak ktoś nie lubi ciemności, może być za dnia. Efektem takich treningów, już po krótkim czasie, jest doskonały nastrój, który pojawia się pod pływem dużej ilości endorfin produkowanych przez organizm. Za darmo i całkowicie naturalnie, w dodatku bez psychologów. Polecam, kto nie wierzy, niech spróbuje, to nic nie kosztuje, a działa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Depresja
Na depresję bardzo pomaga wysiłek fizyczny !
Bieganie aż do zmęczenia (początkowo na krótszych odcinkach,potem w miarę nabierania kondycji na dłuższych) to bardzo dobra rada !
Najtrudniej zacząć, ale wierzcie mi - wysiłek fizyczny powoduje wydzielanie endorfin i z pewnościa poprawia nastrój.
Może byc równiez pływalnia, lub zwyczajne kręcenie na rowerze . Najgorsze to pozostawanie biernym z natłokiem "szarych" mysli
Bieganie aż do zmęczenia (początkowo na krótszych odcinkach,potem w miarę nabierania kondycji na dłuższych) to bardzo dobra rada !
Najtrudniej zacząć, ale wierzcie mi - wysiłek fizyczny powoduje wydzielanie endorfin i z pewnościa poprawia nastrój.
Może byc równiez pływalnia, lub zwyczajne kręcenie na rowerze . Najgorsze to pozostawanie biernym z natłokiem "szarych" mysli
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 17 lip 2008, o 20:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Depresja
Do lekarza to ostateczność, dobra jest wąkrotka daje kopa, zycze zdrowia.
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 972
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Depresja
Boję się, że depresja już mnie dopadła.
Zbierało mi się przeżyć przez lata, jaskra wykryta w wieku 17 lat i okropne słowa okulisty oślepnieszszsz!! sprawiły, że olałam maturę.
Śmierć mam, była ciosem zwłaszcza, że to ja wzięłam na swoje barki tatę w rozpaczy i cały dom.
Po roku ze stresu doszły kłopoty z ciśnieniem.
Po śmierci mamy zaczęłam panicznie bać się o życie bliskich, maniakalnie reaguję na każdą ich najmniejszą przypadłość zdrowotną.
Moje przewrażliwienie osiągnęło taki stopień, że świat mi się wali nawet z powodu chorego kota.
A jestem z kotami zżyta od urodzenia.
Wcześniej popłakało się jak kot zaginął, albo wpadł pod samochód, a teraz....uśpienie 2 kotek śmiertelnie chorej i otrutej....ryczałam, trzęsłam się, było mi wiecznie zimno, żołądek odmawiał posłuszeństwa.
No i teraz te choroby kotów i perspektywa laserowego zabiegu oczu związanego z jaskrą. Wpadam w apatię, nie jem, marznę stojąc przy parzącym piecu, pamięć wysiada, nie umiem się uśmiechnąć, marzenia mi wywietrzały, plany straciły sens.
Tyle razy powtarzam sobie, że to tylko koty, ale jak żyjesz z nimi to stają się prawie rodziną, a bez kotów problemy i tak będą istnieć.
Zbierało mi się przeżyć przez lata, jaskra wykryta w wieku 17 lat i okropne słowa okulisty oślepnieszszsz!! sprawiły, że olałam maturę.
Śmierć mam, była ciosem zwłaszcza, że to ja wzięłam na swoje barki tatę w rozpaczy i cały dom.
Po roku ze stresu doszły kłopoty z ciśnieniem.
Po śmierci mamy zaczęłam panicznie bać się o życie bliskich, maniakalnie reaguję na każdą ich najmniejszą przypadłość zdrowotną.
Moje przewrażliwienie osiągnęło taki stopień, że świat mi się wali nawet z powodu chorego kota.
A jestem z kotami zżyta od urodzenia.
Wcześniej popłakało się jak kot zaginął, albo wpadł pod samochód, a teraz....uśpienie 2 kotek śmiertelnie chorej i otrutej....ryczałam, trzęsłam się, było mi wiecznie zimno, żołądek odmawiał posłuszeństwa.
No i teraz te choroby kotów i perspektywa laserowego zabiegu oczu związanego z jaskrą. Wpadam w apatię, nie jem, marznę stojąc przy parzącym piecu, pamięć wysiada, nie umiem się uśmiechnąć, marzenia mi wywietrzały, plany straciły sens.
Tyle razy powtarzam sobie, że to tylko koty, ale jak żyjesz z nimi to stają się prawie rodziną, a bez kotów problemy i tak będą istnieć.
Kwiaty to resztki Raju.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Depresja
No nie mogę ! Czytam i czytam... gdzie są te problemy ? Normalka, samo życie. Żyjemy - chorujemy - norma, mamy zwierzaki - żyją krócej od nas - norma (chyba, że to żółw ), wkręcamy sobie do głowy problemy, nie jemy, mamy niej energii - jest nam zimno.
- operacja jaskry - obecnie szybki zabieg, raz, dwa, trzy i już nie będziesz jej miała - problem wyeliminowany,
- nadciśnienie - idź do lekarza, dobierze Ci leki, nadciśnienie może powodować takie reakcje o jakich piszesz ,
- koty lecz,
Opisałaś codzienność większości z nas. Wymienione trzy problemy, możesz zlikwidować w miesiąc (albo krócej).
Do depresji to jeszcze ho, ho.
Głowa do góry i do roboty ! ( za miesiąc się z tego pośmiejemy, albo nie, już zacznijmy )
- operacja jaskry - obecnie szybki zabieg, raz, dwa, trzy i już nie będziesz jej miała - problem wyeliminowany,
- nadciśnienie - idź do lekarza, dobierze Ci leki, nadciśnienie może powodować takie reakcje o jakich piszesz ,
- koty lecz,
Opisałaś codzienność większości z nas. Wymienione trzy problemy, możesz zlikwidować w miesiąc (albo krócej).
Do depresji to jeszcze ho, ho.
Głowa do góry i do roboty ! ( za miesiąc się z tego pośmiejemy, albo nie, już zacznijmy )
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Depresja
annadomini: Nie zgodzę się z Tobą i Twoją wypowiedzią.
Dla Plumi te problemy są poważnymi problemami i mogą powodować stany depresyjne. Może jeszcze nie teraz,ale za jakiś czas.
Znam osoby dla których śmierć pupili jest porównywalna ze śmiercią bliskiej osoby.
Jaskra też może stanowić problem dla osoby której lekarz od razu powiedział,że oślepnie ( co to za lekarz? )
Zgodzisz sięz ze mną, albo nie, ale czy dla każdej osoby np utrata pracy to pewna depresja ? Nie. Bo ilu ludzi, tyle problemów i tyle stopni ich nasilenia
Dla Plumi te problemy są poważnymi problemami i mogą powodować stany depresyjne. Może jeszcze nie teraz,ale za jakiś czas.
Znam osoby dla których śmierć pupili jest porównywalna ze śmiercią bliskiej osoby.
Jaskra też może stanowić problem dla osoby której lekarz od razu powiedział,że oślepnie ( co to za lekarz? )
Zgodzisz sięz ze mną, albo nie, ale czy dla każdej osoby np utrata pracy to pewna depresja ? Nie. Bo ilu ludzi, tyle problemów i tyle stopni ich nasilenia
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Depresja
Oczywiście, że się z Tobą nie zgodzę, bo taki temat na forum, służy podtrzymywaniu się na duchu i wzajemnym wspieraniu. A Twój wpis, mimo że rzeczowy i merytoryczny, na pewno temu nie służy (kojarzy mi się z instrukcją, nie jak wyjść z dołka, ale jak w niego wpaść). I podtrzymuję, że nasza koleżanka w miesiąc przeskoczy te małe przeszkódki. Powtarzam, małe.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Depresja
Plumi!
Bardzo często chora tarczyca daje podobne objawy.
Niestety mało się o tym mówi i pisze.
Bardzo często chora tarczyca daje podobne objawy.
Niestety mało się o tym mówi i pisze.
Re: Depresja
Adam rozumiem o czym piszesz, ale żeby wyjśc z depresji ( albo stanu przed depresyjnego ) trzeba zrozumieć istotę problemu. Oczywiście wspieram koleżankę i w żadnym wypadku nie piszę " instrukcji" jak wpaść w dołek. Z własnego doświadczenia wiem, że osoby cierpiące na depresję nie potrzebują tłumaczenia typu " Twój problem to nie problem bo ludzie maja gorsze". Przeszłam przez to więc wiem co piszę. Chciałam wsparcia ale w zrozumieniu problemów i wytłumaczenia mi ich ( nawet drastycznie),a nie wsparcia typu będzie lepiej. Tym tylko się pogarsza bo masz wrażenie,że ludzie nie chcą cie zrozumieć i rozmawiają z tobą z litości.
Ja z tego wyszłam,ale nie każdy wychodzi,dlatego nie pisze się ludziom że nie widzi się ich problemów
Ja z tego wyszłam,ale nie każdy wychodzi,dlatego nie pisze się ludziom że nie widzi się ich problemów
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Depresja
Sorry. Niczego nie rozumiesz. W krótkiej wypowiedzi użyłaś słów i zwrotów: "depresji, stanu przed depresyjnego, problemu, wpaść w dołek, osoby cierpiące na depresję, Twój problem to nie problem, gorsze, problemów, nawet drastycznie, pogarsza, ludzie nie chcą cię zrozumieć, rozmawiają z tobą z litości, nie każdy wychodzi".
To Twoje słowa
Jedynka z mediacji i pocieszania.
Przeszukasz zapewne moją wcześniejszą wypowiedź, celem wyszukania takich słownych "kwiatków". Wystąpiły, ale tylko gdy odpowiadałem Tobie.
To Twoje słowa
Jedynka z mediacji i pocieszania.
Przeszukasz zapewne moją wcześniejszą wypowiedź, celem wyszukania takich słownych "kwiatków". Wystąpiły, ale tylko gdy odpowiadałem Tobie.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Depresja
Nic tylko pogratulować czytania ze zrozumieniem Czyta się2 całość nie poszczególne słowa/zwroty
Użytkowniczka o nicku patka93, to obita,
która miała kłopoty z logowaniem w swoim poprzednim nicku.
bab...
Użytkowniczka o nicku patka93, to obita,
która miała kłopoty z logowaniem w swoim poprzednim nicku.
bab...
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1