Też posiałam sobie pelaśki Legutka dwa dni temu i dziś widzę pierwszy kiełek u rabatowej
Posiane nasionka stoją w widnej, ale cieplutkiej łazience z oknem od północy. Potem przeniosę na południowe okna.
Tym razem mam ziemię specjalną i nawet nie pleśnieje o dziwo (czeska, Agro substrat do siewek), w zeszłym roku używałam zwykłej Biedronkowej i była masakra.
Jest to moje drugie sianie w życiu. Czytając Wasze rady (za które dziękuję) i nieudane zeszłoroczne siewy jestem mądrzejsza.
Pozdrawiam i miłego dzionka życzę