Tunbergia(Thunbergia alata ) Cz.1

[Evy_]

No to muszę sama spróbować "dotlenić" nasionka

[Rzepka]

Od lat dla mnie magicznym dniem do wysiewania jednorocznych powojników jest drugi luty, bez względu na kalendarz biodynamiczy. Z thunbergią i kobeą nie miałam kłopotów, dobre wschody i ładne kwitnienie, thunbergię sieję z własnych nasion, jednak prawdziwą jazdę miałam w ubiegłym roku z miną lobatą, siałam kilka razy, siewki wyrastały do 5 cm, a potem wszystkie padały, dla niej luty to za wcześnie, wbrew temu, co piszą na opakowaniach.
Posiałam w marcu i ładnie kwitła przez cały sezon.
Pozdrawiam

[Margo_margo]

Rzepka, a jeśli można spytać dlaczego 2 luty? Czy to jakiś szczególny dzień dla Ciebie?
Lobata.... nic mi to nie mówi. Muszę popytać wuja Googela

[Rzepka]

Nie wiem, skąd się to wzięło, ale w mojej rodzinie ten termin funkcjonuje od pokoleń, tak samo jak wysiew pomidorów na Św. Józefa, czyli dziewiętnastego marca.
Z pomidorami nie sprawdzałam, bo dopiero uczę się je uprawiać, ale powojniki jednoroczne sieję w tym termnie od ośmiu lat i zawsze mi ładnie kwitną.
Mina lobata to bardzo ładne pomarańczowo/ żółto/czerwone pnącze jednoroczne, mimo, że wysiałam dopiero w marcu, oplotło mi całą ścianę i część dachu, roślina przetrzymała nawet pierwsze mrozy, w tym roku też ją wysieję, tym bardziej, że mam swoje nasionka.

Pozdrawiam

[Margo_margo]

O pomidorach na Św. Józefa już słyszałam i w tym roku część na pewno właśnie w tym terminie wysieję.
Ja na kilka wysiewów przyjęłam 14 luty- wiadomo jaki to dzień i 12 marca- "moje święto".
Dziś zaglądnęłam do swoich nasionek moczonych od 26.01.




Moczone od 17.01. milczą

Teraz już wiem, że wszystkie tunbergie tak będę traktowała.

Moje wnioski na dziś po sprawdzeniu kilku nasion od różnych producentów:
Eden- wykiełkowało
Top Decor- nie wykiełkowało żadne- jedno spleśniało
PNOS- wykiełkowało

[Margo_margo]

Poprawka.
Nasionko z Top Dekor moczone od 17.01. wypuściło kiełek

[baudolino]

Chyba za późno znalazłam ten wątek, moje nasiona zbierane samodzielnie już są w ziemi, niestety nie moczyłam ich. Zobaczymy co będzie? Tunbergie uwielbiam, zwłaszcza kształt jej płatków.

[renzal]

Kasiu! Ja nie moczyłam tunbergii, spokojnie! A zawsze możesz ze dwa wygrzebać...

[baudolino]

Dam znać jak będą wschodzić, bo ogrodnik ze mnie średni.

[Rzepka]

Nigdy nie moczę nasion tunbergii przed siewem, nasiona wkładam w wilgotne podłoże, przykrywam woreczkiem foliowym ( w woreczku trzeba zrobić kilka dziurek) i na kaloryfer.
Praktykuję ten sposób od kilku lat i nie miałam dotychczas problemu ze wschodami.

Pozdrawiam

[Ika2008]

Chyba za późno znalazłam ten wątek, moje nasiona zbierane samodzielnie już są w ziemi, niestety nie moczyłam ich. Zobaczymy co będzie? Tunbergie uwielbiam, zwłaszcza kształt jej płatków.

Ja też wysiałam bez moczenia.

[Margo_margo]

Kasiu, ja moczę bo w zeszłym roku nic mi nie wykiełkowała a tak mam kontrolę.
Druga sprawa- ja jestem z tych niecierpliwych. Jak coś mi nie wychodzi z ziemi po kilku dniach to rozgrzebuję i szukam

Pochwalę się moją tunbergią




Przy okazji zapytam Was o radę: moje tunbergie rosną w niewielkich doniczkach pęczniejących. W tej pierwszej korzonki wychodzą na zewnątrz.
Czy już je wsadzać do większych kubeczków czy jeszcze może tak rosnąć?

[Ika2008]

Małgosiu tylko pozazdrościć.
Nie wiem, jakiej średnicy masz te pierścienie ale ja bym te sadzonki wsadziła już do kubeczków nawet takich po lodach.