Awokado - uprawa z pestki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Awokado - uprawa z pestki
Ja też się zastanawiałam, po co moczę tę pestkę . Kiedyś wyhodowałam badylka z ładnymi liśćmi, ale po dwóch latach padł. Ale to radocha, kiedy wyrośnie własnoręcznie hodowana roślina!
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 50p
- Posty: 56
- Od: 29 gru 2014, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Awokado - uprawa z pestki
orzechovvy, przycinałeś te avokado?
Pozdrawiam Krystian, zielony w te klocki.
- orzechovvy
- 100p
- Posty: 179
- Od: 26 sie 2013, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Awokado - uprawa z pestki
McMArchewka to jest jedno i to samo drzewko, zdjęcia to etap jego wzrostu
Emilia ja swoje trzymałam dłuższy czas, aż miało mocno rozrośnięty system korzeniowy. Powodzenia w kolejnych eksperymentach.
EssentEssent nie podcinałam na razie ani razu, samo się rozgałęzia jak chce.
Emilia ja swoje trzymałam dłuższy czas, aż miało mocno rozrośnięty system korzeniowy. Powodzenia w kolejnych eksperymentach.
EssentEssent nie podcinałam na razie ani razu, samo się rozgałęzia jak chce.
- krysia1503
- 200p
- Posty: 248
- Od: 26 kwie 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków - śląskie
Re: Awokado - uprawa z pestki
Darek, rośliny trzymamy dla samej przyjemności. A jeśli siejemy jakieś zjadliwe, to z myślą o tym że doczekamy kiedyś owoców. One wszystkie uczą nas cierpliwości. Mówisz że po kilku latach uschnie??? Niekoniecznie.......moje już dobija do 10 lat. Dokładnie mu wieku nie liczyłam bo kiedyś, jak je wysiewałam to nie zwracałam na to uwagi. Mam nadzieję że doczekam kwitnienia.Darko52 pisze:Tak właściwie, to się zastanawiam, po co hodować awokado?
Ani to ładne, ani zbytnio ozdobne. Po kilku latach i tak uschnie. Ma może
ktoś dziesięcioletnie awokado?Chyba nie .
Tak wyglądało na początku lata, po wiosennym przycięciu, bo wybujało podczas zimy.
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Awokado - uprawa z pestki
Ja się bardziej cieszę z roślinki wyhodowanej z pestki lub z gałązki która puściła korzonki niż z kupionej w sklepie rośliny. Kupić każdy umie a wyhodować i utrzymać juz nie. Dlatego lubię moje drzewka awokado nawet jeżeli nigdy nie zakwitna.
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
-
- 50p
- Posty: 56
- Od: 29 gru 2014, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Awokado - uprawa z pestki
Co jeśli mam chore liście? poucinać je? Bo nie wiem, czy nie zarazi się reszta rośliny.
Mam wszystkie chore liście, oprócz najnowszych, te co zachorowały to prawdopodobnie wtedy gdy przelałem nawozem.
Mam wszystkie chore liście, oprócz najnowszych, te co zachorowały to prawdopodobnie wtedy gdy przelałem nawozem.
Pozdrawiam Krystian, zielony w te klocki.
Re: Awokado - uprawa z pestki
Moje awokado:
22.12.2014
02.02.2015
Aktualnie ma jakieś 46-48cm. Myślę o ścięciu stożka wzrostu, gdy dobije do klamki okna, czyli jeszcze jakieś 30cm.
22.12.2014
02.02.2015
Aktualnie ma jakieś 46-48cm. Myślę o ścięciu stożka wzrostu, gdy dobije do klamki okna, czyli jeszcze jakieś 30cm.
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Awokado - uprawa z pestki
Moim awokadą usychają końcówki i boki liści a potem całe. Stoją chyba we wschodnim(nie ma tam nasłonecznienia) parapecie, wilgotność powietrza ok 60-50 %(zraszam 1 raz w tygodniu), temp. ok. 16,5 - 20 stopni (spoczynek zimowy), podlewam ok. co 2dni czasem również co 3,4,5 dni a niekiedy codziennie. orzechovvy jak ty to robisz że masz takie piękne awokada, bez ani jednej usychającej końcówki lub boku u liścia?
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Awokado - uprawa z pestki
Widzę ewidentne błędy w uprawie. Przede wszystkim podlewanie, częściej niż mniej więcej raz w tygodniu to o wiele za często. Awokado to nie roślina bagienna. Przede wszystkim sprawdź stan korzeni, czy nie są pogniłe. Przesadź do nowej mieszanki i podlewaj, tak jak napisałem wcześniej. Spryskuj regularnie codziennie nawet dwa razy dziennie. Jak stoi w pobliżu kaloryfera przestaw w innej miejsce ale żeby dalej miało jasno.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Awokado - uprawa z pestki
Podlewam tak często ponieważ liście szybko oklapują jeśli bym nie podlał to by może uschło no chyba że należy to oklapywanie liści ignorować i nie podlewać? Nie wiem już sam.
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Awokado - uprawa z pestki
Swoje Awokado podlewałem raz na tydzień i rosło dobrze. Musisz podlewać konkretnie, tak żeby woda wyciekła na podstawek. Sprawdź czy bryła korzeniowa nie jest przerośnięta. Jeśli jest, to wtedy ziemi jest za mało i po podlaniu nie nasiąka wodą i szybko wyparowuje i korzenie nie mają skąd jej pobrać. A jeszcze jedno pytanie, trzymasz go bezpośrednio nad grzejnikiem?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Awokado - uprawa z pestki
Wydaje mi się, że sukces lub niepowodzenie w tym przypadku zależy od rodzaju wody po prostu, jaką podlewamy drzewko. Świetnie kiełkuje, rośnie, trzyma się życia i potem... albo rośnie dalej albo pada. Powodem jest woda użyta do podlewania. Miękka- duży sukces, drzewko się świetnie rozwija. Niestety niewiele osób może się pochwalić taką wodą. Większość z nas ma wodę twardą, takiej awokado nie toleruje w dalszym etapie rozwoju. Ginie. Czyli podlewamy deszczówką jeśli mieszkamy w ekologicznej w miarę okolicy i łapiemy pod rynną lub wodą z filtra, przegotowaną i odstaną albo najlepiej destylowaną (miękką), co jakiś czas dodając niewielką ilość naturalnego nawozu (pół dawki biohumusu). Problemem jest wyłącznie woda, młoda roślina toleruje twardą wodę, starsza ginie. Deszczówa lub destylatka i będzie rosnąć. Gwarantowane. Od czasu do czasu a najlepiej codziennie warto podnieść wilgotność przez spryskanie liści wodą- najlepiej destylowaną, ew. odstaną kranówą i też przegotowaną (ten zabójczy wapń dla awokado opada na dno), dobrze jest ustawić doniczkę na tacy z keramzytem, keramzyt podlać, ale tak, aby nie utopić doniczki). Spryskujemy wcześnie rano albo wieczorem- nigdy w pełnym słońcu, meritum sprawy bo znowu się rozgadałam- bardzo miękka woda, ciepła czyli temp/pok, kranówa tylko dla szczęśliwców, reszta musi się nakombinować. Twarda woda=śmierć sporej roślinki. I tyle,
Gdy ci coś wpada do oka pamiętaj ze to odrobina kosmosu /Tuwim/
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Awokado - uprawa z pestki
Powiem z własnego doświadczenia, moje rosło bardzo dobrze, a podlewałem zwykłą odstaną kranówką. Podobnie tą samą wodą spryskiwałem. Nie miałem z nim większych problemów, dopóki go nie oddałem z racji rozmiarów. Być może woda u mnie w kranie nie jest za bardzo twarda.
Co nie zmienia faktu, że deszczówka jest o wiele lepsza i pewnie rosło by mi o wiele lepiej. Bardzo dobra uwaga, Magdo.
Co nie zmienia faktu, że deszczówka jest o wiele lepsza i pewnie rosło by mi o wiele lepiej. Bardzo dobra uwaga, Magdo.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta