Rola boru w uprawie pomidorów
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Niestety, moje posty nie są w wykazie lektur obowiązkowych, więc od czasu do czasu muszę powtarzać wszystko od początku.
Jeśli Ty lub Twoja teściowa używacie Betoksonu do zapylania pomidorów w jego nowej wersji to zapewne zapoznałyście się z ulotką, jaka do tego środka była dołączona. Z tej ulotki, jak i z samej etykiety na opakowaniu środka ,można się dowiedzieć , że w skład tego preparatu wchodzi bor i molibden. Poprzedni preparat o tej samej nazwie miał inny skład. Zawierał w sobie roślinne hormony .
Zaproponowałem na forum sprawdzenie w tym sezonie, czy aby nie wystarczy zastosowanie samego boru w postaci roztworu kwasu bornego, który można zakupić w aptece pod nazwą Borasol jako, że zjawisko opadania kwiatów i braku wiązania na które narzekają forumowicze co roku może być spowodowane niedoborem boru właśnie a nie brakiem pszczół czy nie potrząsania krzakiem.
Jeżeli okaże się, że moje podejrzenia są słuszne ,to możemy pozbyć się problemów z wiązaniem bez kupowania drogiego Betoksonu . Litr cieczy do oprysku sporządzony na Betoksonie kosztuje od 1.50 do 2 złotych, zaś sporządzony na Borasolu- ok 25 groszy.
Nie ma pytania czy używać Borasolu przed Betoksonem, czy po . Jeżeli używasz jednego preparatu, to nie drugiego . Jeżeli Borasol okaże się nieskuteczny a wcześniej używał ktoś Betoksonu , to po prostu powróci do niego.
Jeśli Ty lub Twoja teściowa używacie Betoksonu do zapylania pomidorów w jego nowej wersji to zapewne zapoznałyście się z ulotką, jaka do tego środka była dołączona. Z tej ulotki, jak i z samej etykiety na opakowaniu środka ,można się dowiedzieć , że w skład tego preparatu wchodzi bor i molibden. Poprzedni preparat o tej samej nazwie miał inny skład. Zawierał w sobie roślinne hormony .
Zaproponowałem na forum sprawdzenie w tym sezonie, czy aby nie wystarczy zastosowanie samego boru w postaci roztworu kwasu bornego, który można zakupić w aptece pod nazwą Borasol jako, że zjawisko opadania kwiatów i braku wiązania na które narzekają forumowicze co roku może być spowodowane niedoborem boru właśnie a nie brakiem pszczół czy nie potrząsania krzakiem.
Jeżeli okaże się, że moje podejrzenia są słuszne ,to możemy pozbyć się problemów z wiązaniem bez kupowania drogiego Betoksonu . Litr cieczy do oprysku sporządzony na Betoksonie kosztuje od 1.50 do 2 złotych, zaś sporządzony na Borasolu- ok 25 groszy.
Nie ma pytania czy używać Borasolu przed Betoksonem, czy po . Jeżeli używasz jednego preparatu, to nie drugiego . Jeżeli Borasol okaże się nieskuteczny a wcześniej używał ktoś Betoksonu , to po prostu powróci do niego.
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... s#p3225311
Czytam z zainteresowaniem, temat od dawna mnie interesuje. Oddaję do oprysków roztworu boraksu,
Na wszelki wypadek, może się przyda jako mikroelement.Do kąpieli też używałem, nawet jadłem,
trujący nie jest,ale ma smak zepsutych jaj.
Czytam z zainteresowaniem, temat od dawna mnie interesuje. Oddaję do oprysków roztworu boraksu,
Na wszelki wypadek, może się przyda jako mikroelement.Do kąpieli też używałem, nawet jadłem,
trujący nie jest,ale ma smak zepsutych jaj.
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Nie można stosować kwasu bornego ,a tym bardziej boraksu, jako środka ochrony ze względu na fakt, że nadmiar boru jest toksyczny dla roślin.
Polecam stronę nr 19 w tej publikacji
http://pbc.gda.pl/Content/5421/arceusz_ ... andler=pdf
Polecam stronę nr 19 w tej publikacji
http://pbc.gda.pl/Content/5421/arceusz_ ... andler=pdf
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
mam juz kwitnące pomidorki, przy czym na jednym gronie rozwinięte sa 3 kwiatki a pozostałe jeszcze w szypułkach, czy czekać aż wszystkie rozkwitną czy mozna juz prysnąć? nie bedzie zapóźno dla tych pierwszych otwartych kwiatów jeżeli będe czekać aż wszystkie zakwitną?
Od kiedy Gosiu zaczniesz pisać poprawną polszczyzną? Już tak wiele razy Cię prosiłam, że kolejny post wyląduje w koszu.
Moderator- jokaer.
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Witam wszystkich nowym sezonie
Czy bor do dokarmiania dolistnego również się nadaje ?
ponieważ mam do dyspozycji:
- proszek: 20,8% Bor + 0,08% Molibden *
- płyn: 15% Boru **
* etykieta: ogólnie warzywa: 2?3 zabiegi w okresie wegetacji co 2?3 tygodnie: w dawce 1?2 g/10m2
** jako że w skład nowego Betoksonu wchodzi molibden to jak by co jego też posiadam 3,3% (pisze że w pomidorach interwencyjnie aż 0,1% oprysk)
Czy bor do dokarmiania dolistnego również się nadaje ?
ponieważ mam do dyspozycji:
- proszek: 20,8% Bor + 0,08% Molibden *
- płyn: 15% Boru **
* etykieta: ogólnie warzywa: 2?3 zabiegi w okresie wegetacji co 2?3 tygodnie: w dawce 1?2 g/10m2
** jako że w skład nowego Betoksonu wchodzi molibden to jak by co jego też posiadam 3,3% (pisze że w pomidorach interwencyjnie aż 0,1% oprysk)
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Zrobiło się gorąco. Biały befsztyk nie wiąże wcale. Jakiś wielki Adonis. Idę jutro do apteki po Borasol. Już ja mu pokażę. Koniec fochów.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Ja regularnie pryskam roztworem borasolu według zaleceń forumowicz wszystkie krzaczki, które mam w donicach i mimo, że na tarasie mają jak na patelni dotąd wszystkie kwiatki zawiązały w 100%
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
No, przynajmniej jedna osoba informuje o wynikach testu
Dla tych, których temat interesuje i dla piszących doktoraty
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 9771,d.bGQ
Szczególnie rozdział " Bor a rozmnażanie roślin "
Dla tych, których temat interesuje i dla piszących doktoraty
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 9771,d.bGQ
Szczególnie rozdział " Bor a rozmnażanie roślin "
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
I Ja pryskam borasolem, widzę jednak, że Brandywine mimo wszystko ma problemy z wiązaniem owoców. Na wnioski zdecydowanie za wcześnie.
Aga
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Na mojej patelni o dziwo gruba mięsista malinówka wiąże bez problemu, złoty ożarowski na pierwszym gronie ma cztery owoce a na drugim tylko dwa zawiązane a biały befsztyk kupiony dla atrakcji ma pierwsze grono dopiero na wysokości 70cm, drugie 50cm od pierwszego. Kwiaty ma. Potraktowałam dziś wszystkie, bo zaczęły strajkować. Za tydzień dam znać jaki wynik.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Dzisiaj Borasol kupiony, bo Betokson się kończy. Niestety kwiatki pomidorów opadają i teraz nie wiem czy to szara czy brak boru. Trzeba będzie oprysk zrobić, nie ma rady.
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Część kwiatów na Red Pear i Malachitowej Szkatułce uschła mi niezawiązana, wczoraj opryskałam nastepne borasolem, zobaczymy. Drugie pryskanie wyjdzie mi w weekend, kiedy to ma być bardzo gorąco, pewnie nawet wieczorem. forumowicz, jak uważasz, czy wysoka temperatura może mieć wpływ na przyswojenie boru?
pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
To fragment z linkowanego już wcześniej przeze mnie artykułu.Objawy niedoboru boru występują najczęściej na glebach silnie z wapnowanych i glebach lekkich piaszczystych. Potęgują je okresy suszy, ale też okresy pogody zimnej i deszczowej.