Rzodkiewka (Raphanus sativus)Rzodkiew zwyczajna.cz.1

[Dziunia87]

Ja wszystko nawiozłabym dopiero na jesieni po nadchodzącym sezonie

[Telimenka]

Według mnie możesz nawieźć równomiernie całą grządkę kompostem lub obornikiem.Po przekopaniu uwałować ,jak mały zagonek to po prostu utramp w celu osiadnięcia ziemi bo szkoda czasu na czekanie aż samoistnie opadnie.Potem siej co dusza zapragnie .Pamiętaj o właściwym doborze odmiany.Powodzenia

edit
Jutro planuję posiać rzodkieweczkę do skrzynki na parapecie .Bawi się ktoś jeszcze w takie coś ?

[Beata__]

Ja posiałam. Co prawda kilka sztuk ale za to okraszone takimi emocjami,że muszą zaplonować.

[ekopom]

Jak będą miały bardzo chłodno, to urosną.

[krzdr]

Szanowny Ludwiku jaką odmianę rzodkiewki polecasz do szklarni. Przeczytałem cały wątek i zgłupiałem. Proszę o prostą odpowiedz bo czasu mało a takich co doradzą wszystko dużo .A Tobie to wierzę .

[Elfia]

Rosną wam normalnie rzodkiewki w doniczce na parapecie? Nie jest im zbyt ciepło? Obawiałabym się, że wybiją w liście, a zgrubienie byłoby ledwie widoczne.
Mam plan siania rzodkiewek za tydzień, dwa, jak tylko trochę się ociepli. Niestety przy tych temperaturach rzodkiewki w szklarni będą rosły wolno. Akurat na Wielkanoc doczekam się pierwszych. Taka doniczkowa rozsada kusi jednak

[ekopom]

Krzysiek, gdy nieco uprawiałem rzodkiewkę, to siałem Rowę, obecnie chyba nieco lepsza będzie Roma-Rota . Z holenderskich odmian to miałem Rondal, ale nie warto przepłacać. Za te niecałe 40zł warto kupić Romę-Rotę 500g. Saxy nie warto- parcieje.

[krzdr]

Dziękuje Mistrzu posieje Roma-Rota jak znajdę

[Beata__]

Rosną wam normalnie rzodkiewki w doniczce na parapecie? Nie jest im zbyt ciepło? Obawiałabym się, że wybiją w liście, a zgrubienie byłoby ledwie widoczne.
Mam plan siania rzodkiewek za tydzień, dwa, jak tylko trochę się ociepli. Niestety przy tych temperaturach rzodkiewki w szklarni będą rosły wolno. Akurat na Wielkanoc doczekam się pierwszych. Taka doniczkowa rozsada kusi jednak

U mnie to się okaże dopiero czy taki sposób uprawy zda egzamin. To mój pierwszy rok z własnymi uprawami więc na razie eksperymentuję. I liczę, że się uda

[bologno]

Orientuje się Ktoś czy rzodkiewkę strączkową można siać bezpośrednio do gruntu czy trzeba wysiać do doniczki wcześniej? Jakie terminy siewu są odpowiednie?

[Telimenka]

[quote="Elfia"]''Rosną wam normalnie rzodkiewki w doniczce na parapecie? Nie jest im zbyt ciepło? Obawiałabym się, że wybiją w liście, a zgrubienie byłoby ledwie widoczne.''
Nie zupełnie normalnie .Na uprawianie rzodkiewek, nowalijków i rozsady przeznaczam jeden pokój z dużym oknem na południe.Termostat CO w tym pokoju ustawiam na 15 st.C lub reguluję w zależności od fazy rozwoju roślinek .W dzień jest cieplej bo słońce dogrzewa.Ważne jest codzienne wietrzenie ,robię nawet lekki przeciąg .Jak pogoda za oknem pozwala to przenoszę roślinki do małej szklarni.Szklarnia jest ze starych okien.Od wschodu ,południa i zachodu swobodny dopływ słońca cały dzień a północna to ściana garażowa ,więc w szklarni szybko się nagrzewa no i słoneczko robi swoje.Dach też szklany ze skosem na południe.Tak wyglądają moje sztuczki. Pozdrawiam

[przemek1136]

Wczoraj wysiałem 4 rządki podkiełkowanych nasion rzodkiewki Rondar F1. Skubana wykiełkowała w domu w ciągu 1 dnia a ja zostałem zaskoczony i nie miałem jeszcze gotowego na nią miejsca w tunelu. No ale postawiła na swoim i już rośnie.

[anulab]

Przemek 1136 jak wysiewasz podkiełkowane nasiona ?,raz próbowałam i było to denerwujące,nasiona lepiły się do palców,musiałam strząsać je kupkami.Nigdy więcej nie odważyłam się powtórzyć eksperymentu,może patyczkiem należało przenosić po nasionku ?

[przemek1136]

Normalnie do przenoszenia nasionek używam pęsetę (moja akurat jest z gabinetu stomatologicznego). Ale właśnie wczoraj pęseta zaginęła i męczyłem się paluchami, patyczkiem i śrubokrętem. Nie polecam ale jakoś dałem radę. Nawet nasionka selerów przenosiłem wczoraj wykałaczką. Na szczęście dzisiaj zguba się odnalazła.

[justa_be]

Ja sieję jak leci, bo młode malutkie rzodkiewki z przerywki wykorzystuję do surówek, całe z młodymi listkami, które też są jadalne