Podkładki wegetatywne - samodzielnie ukorzenianie pędów pół i zdrewniałych

[x-a-e]

Planuję produkować podkładki dla swoich potrzeb (niewielkich). W związku z tym, że nie zamierzam kupować ich w matecznikach - bo ani nie mam skąd ani nie interesuje mnie takie rozwiązanie - zamierzam rozmnażać je sam. Na razie jabłonki. W przypadku Antonówki - siewki, ewentualnie zostawione ze dwie siewki na później na odkłady pionowe. Ale z półkarłowymi trochę gorzej. I tu moje pytanie: czy jeśli kupię jakieś "byle co" na podkładce M26 i to "byle co" utnę poniżej miejsca szczepienia/okulizacji, to korzeń wybije mi na wiosnę pędami? Jeśli by tak było, to przez systematyczne podsypywanie miałbym w tym samym roku na jesień odrosty pionowe ukorzenione. Czyli własne M26. Czyż nie tak?

[zieloony]

Oczywiście, jest tak jak myślisz! Tylko po co tyle zachodu? Nie łatwiej kupić kwalifikowane, odwirusowane podkładki. Natomiast zaoszczędzony czas przeznaczyć na okulizację, szczepienie i pielęgnację drzewek?..

Pozdrawiam

[x-a-e]

Jasne, że można. Można też kupić gotowe odmiany na odpowiednich podkładkach.

[szarymotyl]

czy na wszystkich drzewach owocowych można przeprowadzić Okulizacja, oczkowanie ?
czy źle zrobię jeśli wezmę z drzewa owocowego nasiona, wysieje je w celu uzyskania podkładek a potem zaszczepię zraz tej samej rośliny na tej podkładce czy się uda i będzie rosło drzewko ? nie znam się na ogrodnictwie itp ale chciałbym spróbować stworzyć własne drzewko owocowe ,mam blisko do starych drzew owocowych i tak sobie pomyślałem że warto było by je rozmnożyć uratować przed zapomnieniem może ktoś by mi mógł pomóc doradzić itp

[pepede]

Jasne że możesz przygotować własne podkładki z nasion, tylko na nich drzewka moga osiagac wieksze rozmiary. I nie wiem czy nie jest na to za późno ja wysiewałem podkladki w lutym w domu zawsze

[szarymotyl]

Ja najpierw muszę zebrać wiedzę bo planuje uratować wszystkie stare drzewa owocowe od jabłoni , gruszy ,czereśni ,śliwki , wiśni itd a siać to potem będę jak będę wiedział wystarczająco dużo co jak i czym
Interesują mnie właśnie duże drzewa bo chce by były takie jak te stare odmiany drzew owocowych zalety chyba nie trzeba pisać np odporność na choroby itd

[x-a-xi]

Witam wszystkich .
Proszę o rady w nietypowej kwestii .Chciałbym ukorzenić odmianę właściwą jabłoni z pędów zdrewniałych, pół zdrewniałych lub zielonych . Słyszałem o tym, że jest to możliwe , lecz nie wiem w jaką metodę wykorzystać i w jakim terminie . Jeżeli ktoś ma doświadczenia lub jakieś materiały bardzo proszę ....

[x-a-e]

Próbowałem, nie warta skórka wyprawki. A tak nawiasem mówiąc - po co?

[mirzan]

Oderwij kilka gałązek z piętką,mogą być cieńsze od ołówka.Zawiń w mokry papier,folię aluminiową
albo włóż do woreczka foliowego i cały pakunek do lodówki.Za kilka tygodni,wytworzy się kallus,
to już będzie wiosna.Gałązki posadź do donicy z piaskiem,perlitem,w każdym razie nie z torfem.
Na pewno któraś ukorzeni się, mam drzewka z takiego ukorzeniania.

[lucas070707]

Wiek rośliny matecznej ma duży wpływ na zakorzenianie sadzonek. Im młodsza jest roślina lub klon, tym łatwiej się zakorzenia. (...)
Szczególnie trudno zakorzeniać szlachetne klony drzew owocowych znajdujące się długo w uprawie. Sadzonki pędowe jabłoni Antonówki Zwyczajnej, nawet z młodych drzew, prawie nigdy nie tworzą korzeni, natomiast sadzonki zrobione z siewek tej odmiany, a więc z formy młodocianej, zakorzeniają się w wysokim procencie. (...)
U roślin wyrosłych z nasienia lub z odkładu, części znajdujące się blisko szyjki korzeniowej zachowują cechy młodociane nawet wtedy, gdy peryferyczne części korony czy systemu korzeniowego są już dojrzałe lub zestarzałe

Cytat z książki "Fizjologia roślin sadowniczych" pod redakcją Leszka S. Jankiewicza.

Sam wielokrotnie próbowałem rozmnażać szlachetne odmiany przez ukorzenianie, czy to sadzonek zielnych czy zdrewniałych, jednak nigdy z powodzeniem. Jest tylko jedna skuteczna metoda: najpierw odkład a potem sadzonkowanie z ukorzenionego i rozwiniętego odkładu.

[joannamm]

A można tak zrobić w przypadku gruszy czy śliwy?

[lucas070707]

Tak, oczywiście. Grusze i śliwy podczas ukorzeniania tworzyły nawet dość okazały kallus, jednak nigdy nie odczekałem się korzeni. W tym roku próbuję metody z odkładem, może się uda

[x-a-e]

A ja ciągle pytam: po co? Nie prościej pobrać zrazy lub oczka i zaszczepić tę odmianę, która chcesz rozmnożyć? I prościej, i łatwiej, i pewniej.