Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
bandak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 28 maja 2014, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Nie ma za sucho,u nas dużo pada deszcz a jeśli z kolei nie pada i przymrozek puszcza to jest podlewany :wink:
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Te suche liście pod nim mnie tak zwiodły. Hmmm... skoro wczesną jesienią był jeszcze ok, i stopniowo zaczął gubić liście to albo zabrakło mu wody jako nośnika składników mineralnych ('żarcia) albo tak w ogóle zdycha z głodu, co jest mało prawdopodobne jeśli był sadzony wiosną. Ze szkółki to powinien mieć zapas nawozów...
Wg mnie, jak ruszy wegetacja daj mu jakiś płynny kompleksowy nawóz do rh (z mikro) dolistnie, i jeśli masz możliwość wyściółkuj darnią (bez igieł) spod np sosen. Jeśli nie masz dostępu to podrzuć mu worek ziemi do kwasolubów - taki gotowiec zawierający nawóz.
...
A jeszcze tak mi przyszło do głowy - jakie było pH torfu? bo rozumiem, że on w samym torfie jest, tak?
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3696
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Też mi to Moniko przyszło do głowy - w co on został wsadzony. Wygląda tak, jakby nie mógł pobierać składników pokarmowych :?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
bandak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 28 maja 2014, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Posadzony został w sam kwaśny torf o pH do 4.5.Niczym nie nawoziłam, gdyż czytałam, że przez pierwszy rok nie nawozić bo można przesadzić, gdyż on ma jeszcze zapas.No ale wiosną przydałoby się zacząć.Możecie polecić jakiś konkretny nawóz? Te suche liście pod nim to liście dębu...na zimę nasypałam mu na korę, bo czytałam, że one też zakwaszają glebę, no ale może źle zrobiłam i powinnam je przykryć warstwą ziemi lub kory? Teraz spadł u nas śnieg i wszystkie czerwone liście odpadły więc na dole jest łysy :wink:
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

No cóż, zrób rachunek sumienia jak to z podlewaniem było, bo roślina nie reaguje z dnia na dzień.
Obawiam się, że zostanie tylko jedno zeszłoroczne piętro liści...cudów się nie spodziewaj, ale opryski zastosuj najszybciej jak się da, jak tylko wiosnę poczujesz :D np ten http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDe ... 3010199663
Zwracaj uwagę na skład NPK i koniecznie z mikro
bandak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 28 maja 2014, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Podlewałam na prawdę uczciwie.Codziennie sprawdzałam podłoże nie tylko na wierzchu ale i też głębiej.Pilnowałam aby nie przeschło a było wilgotne zwłaszcza w upały.Te ubytki w liściach zostaną uzupełnione przez nowe czy już taki łysy zostanie? :( Ten nawóz to lepiej używać podlewając czy pryskając liście?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Jak zaczniesz go podlewać to nie zasolisz? (czytaj:nie przenawozisz?) :D
Napisałam Ci wszystko w poprzednim post. Jeśli dorzucisz ziemi z nawozem, to przedtem możesz raz podlać roztworem nawozu 1% ale na wilgotne podłoże i tam gdzie powinny być nitkowate korzenie. Opryski rób roztworem max 0,5%. Na każdej ulotce znajdziesz wszystko, do oprysku zmniejsz dawkę nawozu, bo zazwyczaj zalecają 1%. Używaj głowy i wyobraźni to go ładnie wyprowadzisz.

Nie odrosną, ale krzew jest ładny, czasem dobrze jak jest taki wyniesiony. Co to za odmiana?
bandak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 28 maja 2014, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

No to nie pozostaje mi nic innego jak czekać aż się ociepli i krzaczek zacznie się budzić...odmiana Roseum Elegans
dziękuję bardzo za pomoc :)
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

bandak pisze:Te ubytki w liściach zostaną uzupełnione przez nowe czy już taki łysy zostanie?
Niekoniecznie! Jak wyzdrowieje i nabierze wigoru, może wypuścić gałęzie. Dwie sztuki wielkich łysych dorosłych rodków wyprowadziłam na gęste krzaczory.

Monika i Ania słusznie zauważyły, że jest niedożywiony. Wiosną trzeba nakarmić :-) Czekamy na rezultaty!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

O przepraszam, ja tego nie zauważyłam. Sprawa dalej jest otwarta, bo nie wiadomo co się stało.
Powodem może być za niskie pH i uprawa w czystym torfie - wtedy jest blokada wapnia i żółknie, za mało wody - niedożywiony, za dużo wody - wypłukany głównie azot.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

A napisałaś, że ..."zdycha z głodu"... ;:306 i nawóz kazałaś dać ;:306
No to ja już się gubię....

Generalnie, jak by poszperać w kompendium wiedzy o chorobach rh, to najbardziej prawdopodobny jest brak azotu.
Z nawozami sztucznymi baaardzo bym uważała. Kilka razy radziłam tu na forum i jeszcze raz powtórzę! Nie bać się przesadzać rh w nowe, bardziej odpowiednie podłoże. Wzbogacić je nieodkawszonym kompostem i jeśli jest to dostępne - kawowymi fusami, które zakwaszają podłoże i powoli uwalniają składniki, nie zasalając podłoża.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

A może nie czytasz uważnie? :D
monika pisze:.. albo tak w ogóle zdycha z głodu, co jest mało prawdopodobne jeśli był sadzony wiosną. Ze szkółki to powinien mieć zapas nawozów...
Czy to my kiedyś przypadkiem nie rozmawiałyśmy o fusach po kawie? Z kimś rozmawiałam... potwierdzam z autopsji http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p2489994
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Z Tobą chyba nie :wink:

Fusy kawowe również wrzucam na kompost. Ale pod rododendrony w stanie agonalnym wrzuciłam sporo fusów, na pewno kilka litrów w kilku porcjach. Były przesadzone z piachu i trafiły w miejsce , gdzie chwilą wcześniej była budowa więc warunki nieciekawe, dużo wapna.
Doszły szybko do siebie i porosły strasznie (oczywiście było kilka worów kwaśnego torfu i kilka szyp kompostu). Ani przez chwilę nie analizowałam chemii w podłożu, które im zaserwowałam. :wink:
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”