Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Przyszli dzisiaj do mnie miłośnicy herbatki z prądem, innymi słowy pracownicy wycinający gałęzie zagrażające liniom elektrycznym. A taki był efekt skakania po drzewie (na szczęście orzech włoski jest do wycięcia to mogli ciąć ile chcieli, o jabłko się martwiłam i dalej martwię, bo wyjeżdżam a pociachane tępą piłką gałęzie nie są zabezpieczone).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 17 lis 2013, o 13:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam
Dziękuję za cenne rady, jak tylko pogoda pozwoli zajmę się tymi drzewkami.
Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję za cenne rady, jak tylko pogoda pozwoli zajmę się tymi drzewkami.
Dziękuję i pozdrawiam.
Pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
W sumie co do jabłoni to zbytnio płakać nie będę (prócz postrzępionych kikutów bez zabezpieczenia), mam jedynie nadzieję że wczoraj nie przyjechali i nie wyrównali (bo u sąsiada jeszcze tuja do podcięcia i konary naszego orzecha), na wcześniejszym planie można porównać co było do wycięcia, ale panowie za wygrane nie chcieli dać i zrobili co uważali za słuszne (jedynie mi chłopak jedną gałąź rodzącą uciął, mimo że szła w dół - miała być jeszcze dogięta).
Co do śliwki, to ojej Erneście , jakby babcia widziała Twoja propozycję obcięcia jej śliwki...to by się chyba zapłakała (jak ja ją lekko ogoliłam i już po mnie wrzeszczała ). Ja bym ją chętnie wygoliła jak proponujesz bo i więcej światła na grządce i w miarę foremna korona by się utworzyła (takie jakie mi się podobają, a nie kolcowy gąszcz), ale to chyba musiałabym robić pod jej nieobecność w lato .
Co do śliwki, to ojej Erneście , jakby babcia widziała Twoja propozycję obcięcia jej śliwki...to by się chyba zapłakała (jak ja ją lekko ogoliłam i już po mnie wrzeszczała ). Ja bym ją chętnie wygoliła jak proponujesz bo i więcej światła na grządce i w miarę foremna korona by się utworzyła (takie jakie mi się podobają, a nie kolcowy gąszcz), ale to chyba musiałabym robić pod jej nieobecność w lato .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Napisałaś, że ma problemy z chorobami grzybowymi, więc pokazałem jak przykładowo zwiększyć oblot powietrza w koronie. Bez konkretnego prześwietlenia szkoda środków na opryski.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Jeśli by jej to pomogło, to muszę zrobić tajną misję w piękny letni dzień (bo jeśli się nie mylę, to pestkowe tniemy po owocowaniu ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Nie, dlaczego?
Tylko wiśnie i czereśnie.
Tylko wiśnie i czereśnie.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
A to zmienia postać rzeczy (myślałam że wszystkie pestki, z brzoskwinią włącznie), czyli będzie akcja w tajemnicy przed babcią .Jak przycinałam gałęzie na szerokość i wysokość żeby się nie rozwalała na ścieżce to o mało co by mnie nie wyganiała siłowo , to wątpię że pozwoli mocno wypiłować gałęzie mimo, że to dla zdrowotności (nie ufa mi, boi się że zabiję jej drzewko). No cóż w każdym bądź razie spróbuję jej wyperswadować że bez obcięcia nici z owoców.
A co do wilków, to jeśli wyrwę zieloniutkie miękkie wilczki to urosną z tego miejsca nowe po krótkim czasie? czy będą zaschnięte i czyste miejsca do następnej wiosny? Pytam bo nigdy nie wyrywałam zielonych (i czy to działa przy każdym gatunku, szczególnie śliwce i gruszce).
A co do wilków, to jeśli wyrwę zieloniutkie miękkie wilczki to urosną z tego miejsca nowe po krótkim czasie? czy będą zaschnięte i czyste miejsca do następnej wiosny? Pytam bo nigdy nie wyrywałam zielonych (i czy to działa przy każdym gatunku, szczególnie śliwce i gruszce).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Mogą po wyrwaniu pojawić się nowe, ale będą o wiele słabsze. Po kilku latach przy odpowiednim formowaniu można pozbyć się problemu wilków. Jeśli masz czas to najlepiej od razu wyrywać wszystko co się pojawia.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Będę próbować walczyć z nimi na bieżąco .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam wszystkich.
Chciałbym odmłodzić moja jabłonkę, odmiany nie znam. Ma około 25lat, jest dosyć wysoka co utrudnia zbieranie owoców, dodatkowo od kilku lat owoce są bardzo drobne. Chciałbym ja teraz przed wiosna jak tylko mina mrozy ostro przyciąć ale kompletnie nie mam pomysłu.
Proszę o jakieś rady , poniżej wklejam zdjęcie.
Jabłka ma bardzo smaczne i trwałe, bez specjalnego kombinowania można się nimi jeszcze w styczniu zajadać, dlatego bardzo bym chciał doprowadzić ja do porządku:)
Chciałbym odmłodzić moja jabłonkę, odmiany nie znam. Ma około 25lat, jest dosyć wysoka co utrudnia zbieranie owoców, dodatkowo od kilku lat owoce są bardzo drobne. Chciałbym ja teraz przed wiosna jak tylko mina mrozy ostro przyciąć ale kompletnie nie mam pomysłu.
Proszę o jakieś rady , poniżej wklejam zdjęcie.
Jabłka ma bardzo smaczne i trwałe, bez specjalnego kombinowania można się nimi jeszcze w styczniu zajadać, dlatego bardzo bym chciał doprowadzić ja do porządku:)
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Również się podpinam,
odmłodzenie drzewa , śliwka, jak ciąć?
odmłodzenie drzewa , śliwka, jak ciąć?