
Jak miło, że tylu gości odwiedziło mój skromny wątek
Asiu, dziękuję za miłe słowa o malej, miód na moje serce normalnie
Ewuniu, oj rośnie tym Angolom, rośnie ale oni nie doceniają tych możliwości gdyż o ile parki i skwerki są zadbane o tyle przy domu rzadko kto ma ogródek, częściej to składowiska rupieci
Marysiu, również wielki

od mojej córci dla Ciebie, moim dzieciom chociaż zamieszkiwanie nad morzem osładza pobyt na obczyźnie no i na wczasy nie muszą wyjeżdżać

.
Sylwuś, miło, że znowu Cię widzę.
Wioluś, u nich wszystko jakieś większe się wydaje ale Twoje rośliny nie ustępują angielskim
Aniu, bo to już takie skrzywienie jest
Zdjęcia z dalszego ciągu remontu, aktualnie prace się posunęły ale ja ostatnio aparatu zapomniałam

cdn. oczywiście.
Niewielka ilość śniegu u nas się utrzymuje i krajobraz wygląda tak:

Te łąki przylegają do granicy końca mojej działki, w przyszłości ma tu powstać ulica i będą to tereny pod budowę domów jednorodzinnych, mój pas startowy wówczas ulegnie skróceniu o 10m na co już wyraziliśmy zgodę w stosownym urzędzie. Jednak do realizacji daleka droga i z drugiej strony stracę wówczas możliwość chodzenia po sadku rano z kawką i w piżamie.
Zawsze zazdrościłam dziewczynom zdjęć ptaków ogrodzie więc gdy udało mi się wyczaić lepszy aparat za niewielkie pieniądze (wyprzedaż ekspozycji) udałam się na łowy:

Te to brzydale
Więcej ptaszków nie udało mi się sfocić bo one płochliwe są no i ciągle za mną chodził on:
Sprawiłam sobie takie chciejstwa:

Uwielbiam pstrokate rośliny:
I na koniec dla wszystkich kwiatek:
