Winorośle i winogrona cz. 4
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Jak zrozumiałem ciąć chcesz w nieodległej przyszłości. W tym czasie nie ma żadnej możliwości zainfekowania krzewów grzybami przez rany. Formy przetrwalnikowe pozostają w kryjówkach nie wyściubią z nich nosa dopóki poziom temperatury i wilgotności nie da im do tego sygnału. Tak w ogóle nigdzie nie trafiłem na informacje żeby grzyby miały zdolność infekowania zdrewniałych części krzewów w ten właśnie sposób tzn przez rany po cięciu. Bakterie i wirusy to i owszem. Mam również poważne wątpliwości czy siarkol pomoże coś na szpeciele? Powtórzę jednak to co napisałem wcześniej. Zdania na temat skuteczności oprysku myjącego siarkolem są podzielone. Ja stoję na stanowisku, że lepiej stosować siarkol na zielone. Co do Amistaru to stosowałem go w połączeniu z folpanem przez kilka lat i działało. W ostatnim okresie pojawiły się jednak informacje o wzroście odporności grzybów na azoksystrobinę. Z tego powodu oraz z uwagi na wcześniejsze dość częste stosowanie, w tym roku odchodzę od tej substancji. Co nie znaczy, że do niej nie wrócę. Jeżeli ktoś chce stosować, to amistar opti. Na koniec taka uwaga... nie wszystko co gdzieś tam piszą jest słuszne.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
No tak, chcę ciąć, nawet myślałam, żeby dziś, ale jest beznadziejna pogoda.
(przycięte orzechy włoskie dopadł niestety grzyb, na częściach ciętych, no ale orzech włoski to trochę inna bajka może?)
(przycięte orzechy włoskie dopadł niestety grzyb, na częściach ciętych, no ale orzech włoski to trochę inna bajka może?)
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Sekatorem zimą nie przenosi się zarodników MP i MR, ja się boję bardziej raka drewna
Wdziałem u kolegi jak zniszczył mu kilkanaście dorodnych krzewów
Wdziałem u kolegi jak zniszczył mu kilkanaście dorodnych krzewów
per aspera ad astra
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Oprysk myjący Siarkolem ma za zadanie zniszczyć stadia zimujące roztoczy a nie choroby grzybowe.Wykonuje się go na kilka dni przed pękaniem pąków w stężeniu 3-5%.Siarkol kosztuje grosze,jest mało szkodliwy.Jeśli ktoś ma problemy z roztoczami to warto go zastosować.
Jolu,jeśli już koniecznie chcesz zdezynfekować winorośl po cięciu to nie Miedzianem czy Amistarem tylko Topsinem który zabezpiecza przed chorobami drewna i kory.Pierwsze opryski na mączniaka rzekomego i szarą pleśń wykonuje się przed kwitnieniem natomiast na prawdziwego bezpośrednio po dostrzeżeniu pierwszych objawów choroby.jokaer pisze:
Przede wszystkim wychodzę z tego założenia, że jak przycinamy wszelkie drzewka, krzaczki, to wszyscy gromkim głosem wołają- dezynfekować,
smarować, żeby tylko grzyby jakieś nie weszły i inne choróbska. Wobec tego jak przycinamy winorośl, i to całkiem sporo się tnie to zakładam, ze nie byłoby źle to jakoś odkazić.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Grzyb powiadasz ????jokaer pisze: (przycięte orzechy włoskie dopadł niestety grzyb, na częściach ciętych, no ale orzech włoski to trochę inna bajka może?)
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
No i to ewidentnie, obydwa już stracone, zostały wycięte, bo za blisko zabudowań.
Kapelusiki aż "miło" patrzeć, były.
Tak samo zresztą z jabłonią. Ta jeszcze stoi to mogę Ci zrobić zdjęcie.
Jednak to w końcu wątek o winoroślach
Kapelusiki aż "miło" patrzeć, były.
Tak samo zresztą z jabłonią. Ta jeszcze stoi to mogę Ci zrobić zdjęcie.
Jednak to w końcu wątek o winoroślach
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
No to zapraszam na diagnostykę do tematów "hubowych".
A jeśli na orzechu to pewnie albo boczniak albo żagiew.
A jeśli na orzechu to pewnie albo boczniak albo żagiew.
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
No właśnie,u mnie na pieńku po ściętym orzechu pojawiają się piękne boczniaki.Chyba ten grzyb lubi się rozwijać na martwym drzewie orzecha włoskiegoERNRUD pisze: A jeśli na orzechu to pewnie albo boczniak albo żagiew.
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Witam.. w tamtym sezonie posadziłem białe winogrono na zimę okryłem agrowłókniną czy powinienem już ściągnąć agrowłókninę jak w przypadku drzewek.. ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Zdejmij. Nie okrywaj tak winorośli na zimę, bo będzie z tego więcej szkody niż pożytku. Do okrywania wróć po ruszeniu wegetacji, żeby chronić zielone przed przymrozkami.Dumel pisze:Witam.. w tamtym sezonie posadziłem białe winogrono na zimę okryłem agrowłókniną czy powinienem już ściągnąć agrowłókninę jak w przypadku drzewek.. ?
Pozdrawiam
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Proszę bardzo
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 23 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat Brzesko
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Witam. To moja pierwsza wypowiedź tutaj. Mam niewielki ogródek a w nim kilka krzewów winorośli, malin, porzeczek, trochę truskawek. Z zainteresowaniem czytam tu wypowiedzi osób, które wypowiadają się też na innych forach.
Koledze "Dolnoslonzokowi" w sprawie winnicy Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu chcę odpowiedzieć, że raczej nie przypuszczam, aby stała się ona zaczynem instytutu winiarskiego. Aby powstał taki instytut musi być wykwalifikowana kadra, a to proces wieloletni, może nawet wielopokoleniowy. Poza tym jest już jeden instytut czyli ten skierniewicki, w którym prace nad winoroślą przebiegają dwutorowo. Z jednaj strony testuje się tam odmiany przerobowe w winnicy doświadczalnej "Victoria", z drugiej rozrasta się różnorodna kolekcja ampelograficzna, gdzie obserwuje się kultywary w gruncie oraz pod osłonami.
Przedsięwzięcie wrocławskie jest raczej komercyjną winnicą uniwersytecką na wzór tej "jagiellońskiej", która powstała przed dziesięcioma laty w Łazach k. Bochni. Sukces "jagiellońskiego" wina "Novum" na konkursach krajowych i międzynarodowych sprawił, że włodarze wrocławskiej uczelni przyrodniczej chcą również osiągać podobne rezultaty. Tego należy im życzyć, bo potencjał mają ogromny. Warto też, aby wykorzystali posiadany w regionie materiał genetyczny czyli stare klony winorośli europejskiej, zwłaszcza 'Chrupki Złotej' (Gutedel Weiss, Chasselas Dore). Nie tak dawno p. Robert Makłowicz w swoim programie w telewizji publicznej zachwycał się winem z tego niedocenianego u nas szczepu - ale gdzieś w Górnej Adydze (Południowym Tyrolu) lub Baranji. Z dumą wywijał kielichem ze złocistym trunkiem z owoców 'Gutedela'.
A tak na poważnie witaj Michale - mam nadzieję, że tutaj będziemy mogli gawędzić swobodnie i po przyjacielsku o winorośli bez obaw, że nas "zbanują" pod byle pretekstem.
Koledze "Dolnoslonzokowi" w sprawie winnicy Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu chcę odpowiedzieć, że raczej nie przypuszczam, aby stała się ona zaczynem instytutu winiarskiego. Aby powstał taki instytut musi być wykwalifikowana kadra, a to proces wieloletni, może nawet wielopokoleniowy. Poza tym jest już jeden instytut czyli ten skierniewicki, w którym prace nad winoroślą przebiegają dwutorowo. Z jednaj strony testuje się tam odmiany przerobowe w winnicy doświadczalnej "Victoria", z drugiej rozrasta się różnorodna kolekcja ampelograficzna, gdzie obserwuje się kultywary w gruncie oraz pod osłonami.
Przedsięwzięcie wrocławskie jest raczej komercyjną winnicą uniwersytecką na wzór tej "jagiellońskiej", która powstała przed dziesięcioma laty w Łazach k. Bochni. Sukces "jagiellońskiego" wina "Novum" na konkursach krajowych i międzynarodowych sprawił, że włodarze wrocławskiej uczelni przyrodniczej chcą również osiągać podobne rezultaty. Tego należy im życzyć, bo potencjał mają ogromny. Warto też, aby wykorzystali posiadany w regionie materiał genetyczny czyli stare klony winorośli europejskiej, zwłaszcza 'Chrupki Złotej' (Gutedel Weiss, Chasselas Dore). Nie tak dawno p. Robert Makłowicz w swoim programie w telewizji publicznej zachwycał się winem z tego niedocenianego u nas szczepu - ale gdzieś w Górnej Adydze (Południowym Tyrolu) lub Baranji. Z dumą wywijał kielichem ze złocistym trunkiem z owoców 'Gutedela'.
A tak na poważnie witaj Michale - mam nadzieję, że tutaj będziemy mogli gawędzić swobodnie i po przyjacielsku o winorośli bez obaw, że nas "zbanują" pod byle pretekstem.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Miło widzieć nowego, starego znajomego. Witam.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;