Dzień dobry!
Jako, że nadszedł TEN czas potrzebuję pomocy w ratowaniu starych jabłoni. Jesienią nabyliśmy działkę w ROD ze starymi drzewami owocowymi w gratisie, które co najmniej 10 lat stały zaniedbane.
Już na jesieni podpytywałam o redukcję ale zalecono mi poczekać do lutego, w międzyczasie miałam inne sprawy na głowie i dopiero wracam do tematu, poza tym w tym buszu ciężko było zrobić zdjęcia żeby zobrazować dobrze sytuację, dziś zrobiłam sesję i w końcu widać jak te drzewa wyglądają.
Chciałabym poprosić o poradę, przede wszystkim w jakim stopniu można je zredukować bo są bardzo duże, ale najbardziej interesuje mnie możliwość uratowania jednej z jabłonek, która choruje. Jesienią załapaliśmy się na ostatnie jabłko i było przepyszne więc szkoda byłoby ją stracić.
Oto nasza bidulka:
Pytanie brzmi, czy można uciąć jej oba chore pnie? Niewiele z niej zostanie, ale właśnie na tych bocznych dolnych gałęziach jabłka były i może jabłonka odżyje?
Czy ucięcie takiej ilości drzewa kompletnie ją dobije?
A może jest sens ratować te chore pnie? Tylko jak i dokąd?
Ja sobie wyobrażam cięcia mniej więcej tak jak poniżej, na jednym z pni rozważam sens cięcia albo całości albo powyżej gałęzi:
Czy dobrze kombinuję czy zupełnie nie tak?
Kolejne drzewko:
To "gniazdo" po lewej powstało prawdopodobnie przez to, że jabłonka była zacieniona przez leszczynę i w ten sposób dostała się do światła .. leszczyny już nie ma a gniazdo jest trochę nieporęczne ;)
Czy można ciachnąć całe to coś? Czy lepiej cały pień czy coś zostawić? A może jak już jest takie gniazdo to zostać musi?
Mamy też 2 panie, na które zupełnie nie mam pomysłu:
To jest na pewno malinówka. Wygląda na zdrową ale jest ogromna. Czy ją można jakoś skrócić czy tylko zredukować koronę można? W jakim stopniu?
Pani nr 2:
Ta z kolei jest chyba trochę młodsza, bo mniejsza ale miała w tym roku tyle jabłek, że ciężko byłoby z nimi coś zrobić, jest niezwykle płodna. Chciałabym ją zostawić ale trochę zmniejszyć jej zapędy

Wyglądała w sezonie mniej więcej tak, mimo "pasożyta":
Czy tu wystarczy zwykła redukcja?
Bardzo proszę o pomoc, przede wszystkim z pierwszym drzewkiem, to ostatnie jabłko było najpyszniejsze jakie jadłam w życiu (no chyba, że to dlatego, że ostatnie?)
Za wszelkie rady z góry dziękuję!