Kobea i jej uprawa cz.4
- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Jakieś uparte one w tym roku . Ja już 3 opakowania wysiałam i nic....
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Dziewczyny a moczyłyście? Ja pierwszy raz siałam. Wcześniej namoczyłam dobę, starłam powstałego na nasionach gluta i po 11 dniach wylazły. Ach i trzymałam doniczkę na ciepłym, ale nie gorącym kaloryferze.
Wylazły dwie. Teraz doniczka stoi na parapecie a ja czekam na pozostałe cztery.
Wylazły dwie. Teraz doniczka stoi na parapecie a ja czekam na pozostałe cztery.
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Ja swoje moczyłam dobę. W ubiegłym roku wykiełkowało mi 100%, to teraz też tak chciałam , a tu niestety nic.
Ale pamiętam, że trzy lata temu też tak mi opornie wschodziły, kilka razy dosiewałam, by w rezultacie dochować się aż dwóch sadzonek.
Ale pamiętam, że trzy lata temu też tak mi opornie wschodziły, kilka razy dosiewałam, by w rezultacie dochować się aż dwóch sadzonek.
Pozdrawiam, Kasia
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Kasiu może jakieś trefne nasionka?
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Może, choć teraz pierwsze siałam z tych co zostały z ubiegłego roku. Drugie dosiewałam z kupionych już w tym roku i innej firmy.
Jeszcze dam im chwilę i pewnie wysieję kolejną partię, a co
Jeszcze dam im chwilę i pewnie wysieję kolejną partię, a co
Pozdrawiam, Kasia
- Beatriceee
- 200p
- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Ja moczyłam, trochę dłużej niż dobę, bo jakoś weny nie miałam żeby je posadzić ;D
Nie trzymałam na parapecie, miały by tam ciemno, a chyba nie o to chodzi.
Postawiłam pojemniczek na parapecie, spryskałam ziemię wodą i nakryłam woreczkiem. Co kilka dni spryskuję ziemię wodą.
Przestawiłam je jedynie na parapet południowy bo na wschodnim nie miały tyle słońca.
Zastanawiam się tylko gdzie je później wsadzić, w jakiej ilości i jak na balkonie poprowadzić, aby ładnie to wyglądało, no i martwię się żeby robactwo nie zjadło mi ich, bo na mojej patelni rośliny mają prawdziwą szkołę życia. Poza tym zauważyłam, że rośliny które sieję, są słabsze, częściej się ich czepia zaraza, a opryski nie chcą działać.
Sadzonki kupne są odporniejsze, ładniejsze, bardziej zwarte.
Ale jak widać nie poddaję się, będę walczyć
Nie trzymałam na parapecie, miały by tam ciemno, a chyba nie o to chodzi.
Postawiłam pojemniczek na parapecie, spryskałam ziemię wodą i nakryłam woreczkiem. Co kilka dni spryskuję ziemię wodą.
Przestawiłam je jedynie na parapet południowy bo na wschodnim nie miały tyle słońca.
Zastanawiam się tylko gdzie je później wsadzić, w jakiej ilości i jak na balkonie poprowadzić, aby ładnie to wyglądało, no i martwię się żeby robactwo nie zjadło mi ich, bo na mojej patelni rośliny mają prawdziwą szkołę życia. Poza tym zauważyłam, że rośliny które sieję, są słabsze, częściej się ich czepia zaraza, a opryski nie chcą działać.
Sadzonki kupne są odporniejsze, ładniejsze, bardziej zwarte.
Ale jak widać nie poddaję się, będę walczyć
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Ja ciachałam po dwóch pierwszych liściach właściwych, jak boczne przyrosty były zbyt długie również. Dzięki temu ładnie się krzewiła, a ja nie miałam gigantycznego pnącza do przechowywania!Rzepka pisze:Czy uszczykiwałaś z pędu głównego, jak długie sadzonki? Moje kobee mają już ponad 90 cm ,uszczykuje je, ale same czubeczki, bałam się dotychczas więcej ciachnąć a obiecałam koleżance, że spróbuję jej ukorzenić kilka sadzonek.
Pozdrawiam
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Dzięki za info, ja swoje właśnie dzisiaj podstrzygłam, zrobiłam w sumie 6 sadzonek, nie wiem, czy za bardzo nie ogołociłam krzaczków, to moja eksperymentalna uprawa z jesiennych odrostów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Trzymam kciuki!
Moje jeszcze nie wzeszły, ale to dopiero tydzień...
Moje jeszcze nie wzeszły, ale to dopiero tydzień...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Kasiu twoje kobee ładnie rosną ja drugi raz posiałem i na razie nic nie widać , w zeszłym sezonie o tej porze miałem już drzewka , musiałem uszczykiwać bo nie mieściły się na oknie i zarastały mi mieszkanie , ale też fioletowa siałem kilka razy, gratuluję
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 21 sty 2015, o 00:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Mi biała kobea z 7 nasion wykiełkowało 4. Dokupiłam niebieską i już 3 kiełkują.
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Mi z 18 chwilowo wykiełkowało tylko 3 Ale czekam cierpliwie na resztę