Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.1
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Witam.
Piwonie tak jak już wcześniej ktoś napisał muszą być sadzone płytko , jest to nie tyle warunek wzrostu co kwitnienia . Posadzone za głęboko raczej nie zakwitną. Piwonie mają mocny system korzeniowy . Ich korzenie są zdrewniałe i przez to trudne do podziału , a to właśnie powoduje , że praktycznie w pierwszym roku po posadzeniu nie zakwitają , a nawet jeżeli pojawią się jakieś pączki to raczej zasychają . Jeżeli piwonia nie jest sadzona z dużą bryłą wraz z ziemią to raczej nie należy się tym martwić , że nie zakwitnie na następny rok . Po prostu musi najpierw zregenerowć system korzeniowy .
Chciałbym jeszcze nawiązać do usuwania pąków. Zapewne chodzi tu o usunięcie samych tylko pąków kwiatowych. Kwitnienie , a zwłaszcza zawiązywanie nasion to zawsze duży wysiłek dla roślin . W praktyce często stosuje się usuwanie pąków kwiatowych ( tzw. ogławianie ) zwłaszcza przy roślinach cebulowych przy produkcji cebul albowiem cała siła rośliny kierowana jest na wzrost cebulki , a nie na wytworzenie nasion. Oczywiście my jako kochający rośliny sadzimy je dla pięknych kwiatów i raczej nikomu nie przyjdzie na myśl obrywać pąki kwiatowe ale może to być korzystne zwłaszcza przy nowych nasadzeniach jeżeli chcemy uzyskać większą i silniejszą roślinę .
Pozdrawiam i życzę powodzenia Tomek
Piwonie tak jak już wcześniej ktoś napisał muszą być sadzone płytko , jest to nie tyle warunek wzrostu co kwitnienia . Posadzone za głęboko raczej nie zakwitną. Piwonie mają mocny system korzeniowy . Ich korzenie są zdrewniałe i przez to trudne do podziału , a to właśnie powoduje , że praktycznie w pierwszym roku po posadzeniu nie zakwitają , a nawet jeżeli pojawią się jakieś pączki to raczej zasychają . Jeżeli piwonia nie jest sadzona z dużą bryłą wraz z ziemią to raczej nie należy się tym martwić , że nie zakwitnie na następny rok . Po prostu musi najpierw zregenerowć system korzeniowy .
Chciałbym jeszcze nawiązać do usuwania pąków. Zapewne chodzi tu o usunięcie samych tylko pąków kwiatowych. Kwitnienie , a zwłaszcza zawiązywanie nasion to zawsze duży wysiłek dla roślin . W praktyce często stosuje się usuwanie pąków kwiatowych ( tzw. ogławianie ) zwłaszcza przy roślinach cebulowych przy produkcji cebul albowiem cała siła rośliny kierowana jest na wzrost cebulki , a nie na wytworzenie nasion. Oczywiście my jako kochający rośliny sadzimy je dla pięknych kwiatów i raczej nikomu nie przyjdzie na myśl obrywać pąki kwiatowe ale może to być korzystne zwłaszcza przy nowych nasadzeniach jeżeli chcemy uzyskać większą i silniejszą roślinę .
Pozdrawiam i życzę powodzenia Tomek
- Anuleczka
- 500p
- Posty: 957
- Od: 25 sty 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Oj właśnie ja to taka jestem że szkoda mi każdego pączusia bo człowiek by chciał już kwity zobaczyć a może to faktycznie dobry pomysł na wzmocnienie systemu korzeniowego czy tez cebuli jak piszesz. Może się skuszę tym razem i troszkę popłaczę a w przyszłym roku będę się cieszyć gajem kwiatów.
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 8 maja 2014, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Magdo2. Pytasz, co z moimi piwoniami. A no nie wiem Wszystkie w donicach powypuszczały po dwie, trzy gałązki z liśćmi, przy czym przy jednej z nich łodyżka w samym środku nadgniła jakby i się "złamała" Gdy się wzmocniły, poszły do gruntu. Potem pousychały. Obawiam się jednak, że nic z nich nie będzie, bo bojąc się zadołować je zbyt głęboko, zrobiłam to chyba zbyt płytko i górna część kłączy troszkę wystaje ponad grunt:( Zniechęciłam się, ale i tak czekam wiosny i tego, co będzie się z nimi później działo. Na pewno z piwonii nie zrezygnuję, jednak teraz rozpocznę polowanie w sklepach na takie już w doniczkach. A kto wie, może te kłącza też coś urodzą? Na razie nie ruszam i daję im czas...
Oby do wiosny!
Do zobaczenia!
boef
Oby do wiosny!
Do zobaczenia!
boef
Czytam regularnie. Piszę dużo rzadziej.
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Tak po zastanowieniu doszłam do wniosku, że chyba za głęboko posadziłam czerwoną, którą Mama kupiła w zeszłym roku... wcale nie wypuściła liści, o pączkach nie wspominając.... To jak "głęboko" jest "płytko" odpowiednie dla piwonii? Sadzić z np 2cm ziemi nad kłączem, czy głębiej, czy może jeszcze bliżej powierzchni?
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Witam
Malvy piwonie krzaczaste najlepiej rosną w miejscach słonecznych , w glebie próchnicznej nie za ciężkiej. Zalecana głębokość sadzenia to około 5cm. Z tym , że mówimy tu o wyrastających pąkach a nie całym kłączu. Kłącze jest przeważnie duże i dość mocno drewnieje. U mnie często nowe pąki widać już tuż pod powierzchnią ziemi. Chłody do minus kilkunastu stopni raczej im nie szkodzą.
Pozdrawiam Tomek
Malvy piwonie krzaczaste najlepiej rosną w miejscach słonecznych , w glebie próchnicznej nie za ciężkiej. Zalecana głębokość sadzenia to około 5cm. Z tym , że mówimy tu o wyrastających pąkach a nie całym kłączu. Kłącze jest przeważnie duże i dość mocno drewnieje. U mnie często nowe pąki widać już tuż pod powierzchnią ziemi. Chłody do minus kilkunastu stopni raczej im nie szkodzą.
Pozdrawiam Tomek
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Dziękuję Tomku, w takim razie jak tylko zrobi się cieplej posprawdzam głębokość, góra kłącza max 5cm od powierzchni! Może moja czerwona jeszcze żyje i czeka, aż ktoś ją odnajdzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Uważam,że wszyscy tu piszący mają na myśli piwonię bylinową,która jest absolutnie odporna na zimno i nawet posadzona głębiej da na wiosnę liście.Nie będzie kwitła bo oprócz tej głębokości,musi mieć jeszcze czas na zaaklimatyzowanie się w danym miejscu.Gorzej z piwonia drzewiastą.To,że pochodzi ze strefy chłodów i jak piszą w literaturze,że jest mrozoodporna,nie znaczy,że nie ginie od nich.Młode okazy należy okrywać,choć kilka moich nie przetrwało zimy mimo to.A w ubiegłym roku pięknie rosnąca kilkucentymetrowa, raptem zaczęła żyć w ciepłym styczniu i w lutym przymarzła.
Halina
-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 3 mar 2014, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubań
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Kilka dni temu zakupiłam w markecie budowlanych kłącze piwonii Sarah Bernhardt. Po przeczytaniu tego wątku jestem pewna, że powinnam ją już teraz wsadzić do ziemi, ponieważ ona ma nie tylko pąki, ale też malutkie liście. Pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie jest takie, gdzie ją wsadzić? Chyba nie do gruntu? Bo na opakowaniu termin sadzenia podają II-IV. Myślę, że raczej powinnam ją wsadzić do doniczki. Ale postawić ją w szklarni nieogrzewanej, garażu (dość ciemnym), ganku (jasnym i dość chłodnym) czy jeszcze gdzieś indziej? Proszę poradźcie coś:)
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Jeżeli ma już to kłącza liście to Wsadzić do donica i wstaw do jasnego, ale chłodnego miejsca idealnie gdzie temp nie spada poniżej 5 stopni i nie jest wyższa niż 15.Wtedy Spowolni to wzrost. Potem jak się trochę ociepli to do gruntu.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 24 lut 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
2 lata temu posadziłam, 3 odmiany piwonii, w zeszłym nie kwitła, ładnie się zagęściła, mam nadzieję ze w tym ucieszy mnie kwiatami.
Pozdrawiam Paulina
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pierwsze kroki z piwonią - cebule
Piwonię mam od zawsze. I były na prawdę okazałe. Ludzie starsi mają te przewagę nad nami, że mają doświadczenie. I zawsze jak przesadzałam piwonię to słyszałam głos mamy za plecami: czy obornika dodałam?, że mam obornik dodać, albo po prostu przynosiła mi odrobinę obornika i piwonie jakoś nigdy nie narzekały. Jak rok temu na jesień odmładzałam piwonię (bryła zbita, kwiat drobny i mała ilość paków kwiatowych) to zapomniałam o oborniku, ale za to dodałam kompostu (tak na marginesie obornik też jest kompostowany więc w pierwotnej czy wtórej postaci, ale jednak pod piwoniami zagości). Już widzę, że wypuszczają pędy.
Zgadzam się, że małe kłącza nie koniecznie zakwitną w roku posadzenia. Ja ostatnią piwonie kupiłam w 2011 roku (na jesień) a zakwitła w 2014.
Kiedyś miałam piwonię o kwiatach czerwonych. Z czasem znikła. Jakiś czas temu podczas prac przy kanalizacji, ktoś pewnie wykopał kłącze, które zadomowiło się w innym miejscu. Po liściach jestem pewna, że to musi być ta zaginiona, ale do tej pory nie zakwitła - może obornika jej brakuje
Zgadzam się, że małe kłącza nie koniecznie zakwitną w roku posadzenia. Ja ostatnią piwonie kupiłam w 2011 roku (na jesień) a zakwitła w 2014.
Kiedyś miałam piwonię o kwiatach czerwonych. Z czasem znikła. Jakiś czas temu podczas prac przy kanalizacji, ktoś pewnie wykopał kłącze, które zadomowiło się w innym miejscu. Po liściach jestem pewna, że to musi być ta zaginiona, ale do tej pory nie zakwitła - może obornika jej brakuje
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 3 kwie 2014, o 16:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Czy mogę już posadzić piwonie?
Kupiłem dzisiaj kłącze i zastanawiam się czy nie za wcześnie.
Kupiłem dzisiaj kłącze i zastanawiam się czy nie za wcześnie.
- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Wojciechu moje piwonie już się gramolą na wierzch , więc Twoim nie powinno nic być , jak już je posadzisz.
Pamiętaj nie za głęboko.
Pamiętaj nie za głęboko.
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...