Tulipany cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Tulipany cz.2

Post »

No nie, z tym wirusem to nie jest tak do końca. Odmiany papuzie mają swój początek w wirusach to fakt, i są tworem sztucznym choć przypadkowym, ale zanim zostały wprowadzony do obiegu przechodziły kilkanaście pokoleń. Kontrola antywirusowa na plantacjach w Holandii jest wręcz psychopatyczna. Proste. Wirus na plantacji bije mocno po kiszeni plantatorów. Być może dalej w tworzeniu nowych odmian papuzich biorą udział wirusy, ale na pewno nie w reprodukcji cebul.Wirus w ciągu dwu sezonów potrafi zniszczyć potężną plantacje. Więc w interesie plantatorów jest pilnować zdrowotności . A nowe odmiany tworzy się przez krzyżówki. Jak we wszystkich roślinach. Jest jeszcze GMO,ale nie wiem czy jest to opłacalne. Czasy gdy cebulka kosztowała wieś minęły dawno.
Tomekwie
50p
50p
Posty: 86
Od: 23 sty 2015, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tulipany cz.2

Post »

emalia112
Wiem troszkę postraszyłem , ale sprawa jest troszkę skomplikowana. Ponieważ nie jestem genetykiem i nie znam szczegółów jak to się odbywa ale w skrócie to jest mniej więcej tak.
Zaraża się wirusem określoną odmianę . W warunkach w miarę izolacyjnych doprowadza się do kwitnienia i zawiązania nasion. Wirus ten to wirus mozaiki tulipanów . Następnie wysiewa się nasiona i uzyskuje nowe odmiany. Nasiona ponoć nie przenoszą tego wirusa , toteż materiał roślinny uzyskany w ten sposób nie przenosi choroby. Wirus ten powoduje to , że w sposób niekontrolowany uzyskuje się różnego rodzaju mieszanki kolorów lub wzorów na kwiatach. Tak , że nie należy się raczej obawiać inwazji choroby . Mimo to cechy uzyskane w nowych odmianach są mniej lub bardzie trwałe i dlatego tulipany uzyskane w ten sposób nie są długowieczne.
Przepraszam jeżeli spowodowałem panikę .
Pozdrawiam Tomek
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Tulipany cz.2

Post »

No teraz Twoja wypowiedz Tomek jest OK. Trochę pracowałam przy wykrywaniu wirusów na plantacji, ale nie długo, bo to bardzo ciężka praca.Wpatrywanie się w setki tysięcy tulipanów w jednym kolorze jest przyjemne tylko chwile.
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tulipany cz.2

Post »

Jak u Was z tulipanami ?. Pod Wawą, wyszły już sporo nad ziemie. Widać, że wiosna idzie.
Aga
Winter
200p
200p
Posty: 253
Od: 24 lut 2015, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tulipany cz.2

Post »

U mnie już w kilku miejscach, nawet tych mało nasłonecznionych widać kiełki wychodzące z ziemi. Tam gdzie złapały trochę słońca, widać je gołym okiem
Pozdrawiam Paulina
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tulipany cz.2

Post »

Wyłażą na potęgę :D
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Tulipany cz.2

Post »

W donicy na balkonie już pokazują pyszczki, na działce jakoś skromniej wyłażą
Awatar użytkownika
Rozana
1000p
1000p
Posty: 2477
Od: 20 wrz 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Tulipany cz.2

Post »

U mnie tulipany duże już są, a szczególnie większość okazów.
joanna1984k
100p
100p
Posty: 177
Od: 21 mar 2014, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielin Woj. zach- pomor.

Re: Tulipany cz.2

Post »

Moje w większości już na wierzchu :) Ciekawa jestem efektu końcowego , bo dużo nowych cebulek posadziłam na jesień :tan :tan :tan
Zielony zakątek Asi http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77283" onclick="window.open(this.href);return false;
rudoowate
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 28 sty 2015, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Tulipany cz.2

Post »

Ja swoje zapomniane cebulki posadziłam do skrzyneczek w lutym, wystawiłam do zimnej werandy i jak tylko przyjdą troszkę cieplejsze dni ( jak ziemia puści , bo jeszcze miejscami jest przymarznieta ) to poprzesadzam do gruntu. Mam nadzieję, że nie zmarnowałam cebulek..
Awatar użytkownika
Rennni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 22 lip 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czechy środkowe

Re: Tulipany cz.2

Post »

Moje również już na wierzchu. Dziś jest miła i ciepła pogoda, chciałabym je nawózit (Cererit).

Ten jest zawsze pierwszy
Obrazek

I "przedszkola tulipanů" już na wierzchu
Obrazek
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Awatar użytkownika
Rozana
1000p
1000p
Posty: 2477
Od: 20 wrz 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Tulipany cz.2

Post »

Rennni , masz ich dużo :D.
Awatar użytkownika
Rennni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 22 lip 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czechy środkowe

Re: Tulipany cz.2

Post »

Rozana, tak dużo tulipanow, dużo pracy to ale też wiele radości ;:168
W "przedszkolu" są tylko małe cebule które prawdopodobnie nie będzie miały kwiaty, na sprzedaż za rok czy dwa lata. Inaczej z każdej odmiany mam tylko około 10 największych cebulę na kwiat.
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”