Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

[ona1234]

Wysiałam żeniszka 2lutego ze swoich nasion ale kiepsko wzszedł więc dziś wysiałam z nasion kupionych. Jest przepiękny. W zeszłym roku zapomniałam o nim . Ale w tym muszę go mieć.

[Rozana]

Ja wysiałam z kupnych, ale słabo wschodzi na razie. A już tydzien chyba ma.

[Rzepka]

Magda, nie sądzę , byś w tym roku odpoczęła od żeniszka, będziesz miała pełno samosiejek
Ja co roku robię żywopłot z szałwi błyszczącej czerwonej i żeniszka, więc wiem, ile go zostaje w ziemi.

Pozdrawiam

[Biotit]

Ja również wysiałem kilka nasionek, to mój debiut.

[asta6265]

U mnie ładnie wychodzi. 100% wschodów.

[welkam]

Wysiałam wczoraj mieszankę kolorów. Dotychczas hodowałam tylko niebieskiego żeniszka.

[Ruda2011]

Magda, nie sądzę , byś w tym roku odpoczęła od żeniszka, będziesz miała pełno samosiejek
Ja co roku robię żywopłot z szałwi błyszczącej czerwonej i żeniszka, więc wiem, ile go zostaje w ziemi.

Pozdrawiam

Ooooo, to nieoczekiwana informacja Miałam w ubiegłym roku bardzo miłą mieszaninę żółto - błękitną (żeniszek i aksamitka) i wesoło było do późnej jesieni.


Posiałam już co prawda i wschodzi nowy ale od przybytku głowa nie boli . Będę rozdawała
Dobra wiadomość

[asta6265]

Popikowane

[Annes 77]

Brawa za precyzyjność

[Rozana]

Ja nie potrafię pikować a już powinnam niektóre roślinki.

[bobik_123]

Moje maleństwa



Toto się pikuje pojedynczo? Bo pierwszy raz wysiałem żeniszka a mam go jeszcze raz tyle

[lulupakulu]

Nie wiedziałam, że żeniszka się uszczykuje. Kiedy można zacząć, znaczy w jakiej fazie rozwoju rośliny? W tamtym sezonie wysiałam żeniszka dopiero w kwietniu i zdążył zakwitnąć, cieszył oko do samych mrozów.
Tegoroczne posiałam chyba 8 lutego, wzeszło ich mnóstwo, popikowane już od 2tyg., rosną sobie nie najgorzej, ale niestety trochę się wyciągają, trzymam nadal nie popikowane i wcale nie ustępują tamtym.

[Ruda2011]

Moje siewki położyły się i zaczęły zamierać
Przepikowałam maleństwa (posadziłam "po szyję" w rozsadówkach)


Takie "giganty"


lulupakulu uszczykuje się wtedy ....... kiedy jest co uszczykiwać (okropnie to zabrzmiało - jak bym się mądrzyła . Nie mam zamiaru . )
Myślę, że jeżeli będziesz tu zaglądała - ktoś wstawi zdjęcia z momentu, gdy należy zacząć uszczykiwanie (w celu rozkrzewienia)