Lilie-uprawa cz.5

[szarotka66]

Pędu kwiatowego nie ucinamy tylko po zaschnięciu, wykręcamy. Suchy wychodzi bardzo łatwo. Po kwitnieniu usuwamy tylko przekwitły kwiatostan żeby nie zawiązały się nasiona, bo to osłabia cebulę. Cebula pozostawiona w ziemi nie osłabia się przez to, dla lilii to naturalne i tak właśnie funkcjonują. Z roku na rok cebula jest silniejsza, a kwiaty bardziej okazałe, dodatkowo wywarza cebulki przybyszowe, które zakwitną po kilku latach. Ja lilie przesadzam wtedy, kiedy zbytnio się zagęszczą, wtedy też oddzielam te małe i sadzę obok.
Pamiętać należy o nawożeniu, jak każde cebulowe trzeba zasilić, aby cebula miała z czego czerpać siły.

[Anuleczka]

Dorotko a czym zasilasz lilie?

[szarotka66]

Jako, że mam gospodarstwo i nawozy dajemy pod zboże to i dla moich lilii jest. Najczęściej jest to superfosfat + sól lub polifoska plus. Nigdy nie kupuję specjalnych nawozów. W okresie wegetacji tylko dokarmiam dolistnie ekolistem lub innym do kwitnących.

[thiago]

Ja mam Mocznik,Saletrzak,Yara

[Eliza52]

Jak lilie wychodzą sypię saletrę potasową albo azofoskę. Kilka razy podlewam do kwitnących i tyle. Po kwitnięciu lilii nie nawożę.
Moczę czasem granulowany obornik i po rozcieńczeniu tym podlewam

[thiago]

Ja od taty sobie użyczam na oko 1.5kg każdego i to sypne pod tuje, pod świerki, pod lilie,tulipany itp

[Adek13]

Świętego Józefa już się wychylają w poszukiwaniu wiosny

[Eliza52]

Przykryj te Józefki chociażby kartonem jak zapowiadać będą mróz, bo mogłyby zmarznąć. Ale mają fajne nosy

[Adek13]

Są całkowicie odporne na mróz. W końcu cebula znajduje się tylko kilka cm pod ziemią, więc są naturalnie przystosowane do niskich temperatur. Nie obawiam się przymrozku i one zresztą też

[goldenka5]

Kochani mam pytanie... Otóż w ubiegłym roku sadziłam cebulki lilii dosyć głęboko-naprawdę głęboko -ok 20 cm a może i głębiej ,piękne cebule z Lilypolu,lilie były cudne.. Kilka dni temu grzebałam troszkę w ziemi ,takie tam porządki ,bo już marzę o ,,pracach ziemnych'' i zobaczyłam,że w niektórych miejscach z niektórych lili ( głęboko sadzonych) dosłownie kilka milimetrów pod powierzchniż ziemi,a nawet równo z nią wychodzą cebulki..Wypchało tą mateczną cebule czy jak?? Co ja mam z nimi zrobić? Wydłubać to i wsadzić do jakiejs małej doniczki czy jak? Czy zostawić?? Chciałam wydłubać ale czy to dobry pomysł??

[szarotka66]

A kiedy sadziłaś cebulki? Wiosną czy jesienią?
Jeśli wiosną to te cebulki to są przybyszowe.

[Tomekwie]

Witam
goldenka5 nic się nie martw tak między innymi rozmnażają się lilie . Te cebulki to są nowe małe nie większe zwykle od paznokcia i tworzą się przy pędzie powyżej głównej cebuli, najczęściej tuż pod powierzchnią ziemi . Jeżeli ktoś obcina stary pęd lilii tuż przy ziemi lub zostawia go to te cebulki pozostają w ziemi , jeżeli byś stary pęd wykręciła to na tym pędzie będziesz widzieć cebulki przybyszowe . Teraz lepiej już zostawić bo uszkodzisz korzonki.
Pozdrawiam Tomek

[goldenka5]

Szarotka na jesien sadziłąm lilie w 2013 roku.. Tomek to zostawie je tak jak są.. Trochę ziemią przysypałam..Czyli w ogóle ich nie ruszać na wiosnę? A nie będzie im za ciasno? Nic kompletnie z nimi nie robić?? A kiedy mogę je przesadzić?