Wszystko o pomidorach cz. 9

[ekopom]

U mnie też już są kilkucentymetrowe odrosty, ale je kasuję, żeby nie osłabiać krzaka.

[player_ruda]

Pomocy Z zeszłego roku miałam kilka nasion pomidora BLACK BRANDYWINE teraz dostałam BRANDYWINE TRUE BLACK i co zrobiłam wsypałam razem do jednego woreczka a później doczytałam gdzieś w necie że to są dwa różne pomidory To prawda bo dla mnie wyglądają identycznie i opisem w necie też się nie różniły

[Rzepka]

Legina, jaką wysokość miały sadzonki przed ogłowieniem? Temat mnie bardzo interesuje, ponieważ celowo wysiałam wcześniej pomidory, by je ogłowić i zrobić sadzonki dwupędowe, niestety, forumowicz nie może mi pomóc

Pozdrawiam

[legina]

Rzepko pomidorki miały ok.40cm.Krzaki jakie pozostały po ogłowieniu mają ok.12-16 cm.Mierzyłem od gruntu do obcięcia.Liście boczne są wyższe.Jeśli dobrze pamiętam szef tego pomysłu zalecał aby cięcie było nad drugim węzłem,co da nam również nisko kwiatostan.

[Rzepka]

Dzięki za info, o cięciu za drugim węzłem mam zapisane, nie wiedziałam tylko jaką wysokość mają mieć sadzonki, moje na razie przepikowałam do litrowych pojemników, mam nadzieję, że forumowicz wróci na swoje miejsce, zanim dorosną do wymaganej wysokości.

Pozdrawiam

[PomidorNaObiad]

Cześć Wszystkim.
Jestem Dariusz, mam 21 lat, moje nowe hobby to ogrodnictwo. ....................treść usunięta - mod.jokaer.
Postanowiłem na ten rok uprawiać pomidory, w sumie nie wiele o nich wiem, ale po to założyłem właśnie konto na tym forum. Mam nadzieję, że piszę w dobrym dziale
Pomidory chciałbym uprawiać na swoim podwórku, żeby mieć co robić po pracy
Do wykorzystania mam około 40m2 dobrze nasłonecznionego pola. Ziemia jest tam kiepska od kiedy moja mama już przestała uprawiać warzywa na polu. Część pola musieliśmy również sprzedać
Pomidory przeznaczyłbym na handel w większości, oczywiście dla siebie również. Nie ukrywam, że jestem młody i chciałbym przyrobić pare groszy na zime(po za pracą), np. na węgiel
Przeglądałem Wasze forum i tych odmian jest na prawdę tyle, że nie idzie zapamiętać nazwy choć jednej, póki co bo zaczynam

Chciałbym uprawiać po foliakami, zrobiłbym prowizoryczne szklarnie, nie będe miał dużo pieniędzy do inwestycji.
Mój plan na sadzenie pomidorów, to dołki około 5 litrowe, a do nich wrzucona ziemia kupna zmieszana z kompostem, z dodatkiem dolomitu, azofaski i polifoski. Nie preferuję oprysków, za to chętnie użył bym jakiś innowacyjnych nawozów tylko organicznych oczywiście takich jak cała paleta nawozów Plagron. ......................link usunięty- mod.jokaer.
Dołki w odstępach 10-20 cm.
Na kiełkowanie zrobiłbym pomieszczenie 2m2 gdzie zawiesiłbym lampę LRF/HPS/MH/CFL (zależy co polecicie) z ustawionym fotoperiodem na wegetacje i stopniowo sadzonki wysadzałbym do dołków docelowych co tydzień max.
ewentualnie zakupiłbym więcej lamp i przeznaczył całe jedno pomieszczenie w piwnicy na sadzonki, siedziały by w doniczkach startowych 0.5l przez tydzień max.
Dlaczego co tydzień? Dlatego, że miałbym zbiory tydzień po tygodniu (nie wiem czy dobrze myśle, czy może po prostu pomidory zakwitną wszystkie w tym samym czasie). I dobrze by mi się je rozwoziło na plac targowy-zmniejszone straty.
Chciałbym odmiane, która przede wszystkim powali smakiem, ale będzie również w miarę odporna i dużo plonująca. Kolor-mógłby być nawet mix.
Tak jak pisałem wyżej, nie zamierzam wkładać nie wiadomo ile piniędzy w te rosliny (pracy owszem), ale nie liczę również na miliony, po prostu z tysiąc, dwa żebym zarobił, a żebym miał naprawdę fajne produkty, bo pracowałem na targu nie raz i to co tam sprzedają to jest żenada, pomidory są twarde, dziwne i bez smaku.
Moje musza bić konkurencje na głowe

Plan w skrócie:
-Zakup pestek pomidorów-potrzebowałbym bym około 1000 sztuk gdzie trzeba liczyć się z tym, że nie wszystki wykiełkują.
-Kiełkowanie pestek
-Wrzucenie kiełków do kubeczków/doniczek 0.5l i pod lampę na tydzień wegetacji.
-Zrobienie duuuuuuużo dołkow (1000 może mniej) 5 litrowych i tak jak pisałem o mieszance.
-Zrobienie kilku mniejszych szklarni z foli np. malarskiej przeźroczystej na drewnianym stelażu, mini szklarni było by około 10.
-Podlewanie dwa razy w tygodniu, raz na tydzień z odżywkami/nawozami.
-Ścinanie wyselekcjonowanych najładniejszych, pakowanie do samochodu i jazda na targ/targi.

Proszę mnie nie wyśmiewać na początku gdyż każdy kiedyś zaczynał swoją przygodę, chętnie bym prowadził dla forum jakąś :foto-relacje" gdyż lubię też bardzo fotografować i dzielić się pasja z innymi.
Proszę napiszcie co sądzicie o moim planie,co muszę zmienić, co jest dobrze, co dodać. Jeżeli zły dział to proszę o przenisienie bo napisałem się troszku.

Dziękuję i pozdrawiam wszystkich kochających nature

[jokaer]

Witaj Dariuszu na forum,
no zapału chyba faktycznie Ci nie brakuje, ale prócz tego zapału potrzebna będzie jednak wiedza.

To co proponujesz to troszkę chyba mija się z uprawą pomidorów, dlatego na początek dobrze by byłoby jednak troszkę poczytać na temat pomidorów, co to za roślina, jak się ją uprawia i co zrobić, żeby był z tego jakiś pożytek.

Jeśli to ma być uprawa w gruncie, czy nawet w tunelu, ale nieogrzewanym, to spokojnie jeszcze zdążysz sobie poczytać.

Jednak ja od razu powiem, że na 40 m kw. to wiele nie da się zarobić, jeśli chodzi o pomidory.
Twój post dołączam do istniejącego wątku, ponieważ w tej sekcji staramy się już tych tematów nie mnożyć w nieskończoność.

Żeby zapoznać się jakie tematy odnośnie pomidorów mamy, zapraszam Cię do spisu treści http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p4428220

[zenmach]

40m2 to jakieś 120 sadzonek razy średnio 5kg zbiorów.
Miejsca akurat na jeden fajny amatorski foliak.
Te mikstury nawozowe sobie odpuść.
Jak chcesz zarobić to wydaj te 54zł na analize gleby.
Jak teraz zaczniesz wysiewać to już nie potrzeba Ci żadnych lamp i innych cudów.
To tak na szybko bo pewno zaraz temat poleci do kosza...

Joaker mnie wyprzedził...

[whitedame]

W zeszłym sezonie miałam na 50 m2 130 pomidorów w gruncie i wystarczyło na potrzeby mojej rodziny ( na bieżąco + przetwory).
Nie liczyłam ile zebrałam owoców w kg, bo nie miałam takiej potrzeby, wiem natomiast że do sprzedaży nadawałoby się zaledwie połowa, i to do szybkiej sprzedaży, bo nasze pomidorki są smaczne ale tylko prosto z krzaka, przechowywane tracą ( np odbijają się i odgniatają) bo nie mają wyglądać tylko smakować
Nasze pomidorki nie wszystkie są idealne. Mają różne kształty, niejednolite wybarwienie i nie nadadzą się do sprzedaży. Musisz założyć, że część wyląduje w garze.
Może najpierw spróbuj z małą ilością na swoje potrzeby a dopiero potem pomyśl o produkcji masowej.

[zenmach]

Zgadzam się z Whitedame taka ilośc to na własne potrzeby, ale dla zachęty dodam że w 21m2 foliaku udało mi się upchnąć 80 krzaków . Miałem dużo chętnych na pomidory, praktycznie większy popyt nad podażą, jeden znajomy jezdził 10 km w jędną strone po 3kg pomidorów bo żona innych już nie chciała. Nie powiem bo zeszły sezon pokrył mi wszystkie wydatki jakie poniosłem od początku mojej zabawy z pomidorami czyli jakieś cztery sezony.

[kaLo]

Ale masz już doświadczenie w uprawie.Dariusz może liczyć na nasze porady, swoją pracowitość i szczęście ,które często sprzyja początkującym.

[zenmach]

Może ktoś mnie źle zrozumiał ale jestem jak najbardziej za Darkiem. Ja tylko mu wyjaśniłem podstawowe założenia by wiedział czy dalej się w to bawić, bo na razie to pokazał że wie że pomidor jest czerwony. Zresztą poczekajmy czy tu się pojawi ponownie....

[whitedame]

Najważniejsze, że mu się chce. Bo to rzadkość wśród młodych ludzi w obecnych czasach.
Nikt z nas nie chce go zniechęcić.