Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam,
Jako, że dopiero zaczynam swoją przygodę nie tylko z tym forum ale i ogrodem proszę o wyrozumiałość Ale do rzeczy- postanowiłem się zająć drzewami w moim ogródku, który dotychczas był puszczony samopas. Jabłonie mają ok 35 lat i były obcinane nie umiejętnie lub wcale.
Proszę o sugestię na temat ich przycięcia.
Jako, że dopiero zaczynam swoją przygodę nie tylko z tym forum ale i ogrodem proszę o wyrozumiałość Ale do rzeczy- postanowiłem się zająć drzewami w moim ogródku, który dotychczas był puszczony samopas. Jabłonie mają ok 35 lat i były obcinane nie umiejętnie lub wcale.
Proszę o sugestię na temat ich przycięcia.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witaj na forum. Zastosuj cięcie prześwietlające. Szkielet jest dobry, rozrzedź tylko drobniejsze gałęzie.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam i gorąco proszę o rady.
Mam w ogródku cztery drzewa owocowe posadzone wiosną 2013 roku.
Zdaje się, że czas je przyciąć, a ja się na tym kompletnie nie znam.
Czytam o prześwietlaniu, o krzyżujących się gałęziach o kątach... A jak staję przed drzewkiem, to nie wiem co z nim zrobić.
Zacznę od jabłoni - Delikates. Drzewko pokiereszowane na starcie, ale uparłam się na tę odmianę.
Tu dodatkowo obecny przewodnik, który wyrasta pod ostrym kątem i nie wiem, czy tak powinien zostać?
Druga jabłoń - Sampion. Czy dobrze myślę, że za dużo tu chętnych na przewodnika?
Tu widać dokładniej rozgałęzienie - chyba nie może tak zostać?
Teraz nektaryna - Fantasia - ona wcale nie była na starcie większa. Czy powinnam wyciąć te zaznaczone, szczególnie ten gruby konar (gruby jak na warunki tego drzewka)? Jak mocno mogę/powinnam ją poprzycinać?
Na koniec wiśnia - Kelleris16. Tu chyba nie powinnam na razie nic ruszać, chyba, że się mylę?
Jeszcze raz proszę o pomoc.
Mam w ogródku cztery drzewa owocowe posadzone wiosną 2013 roku.
Zdaje się, że czas je przyciąć, a ja się na tym kompletnie nie znam.
Czytam o prześwietlaniu, o krzyżujących się gałęziach o kątach... A jak staję przed drzewkiem, to nie wiem co z nim zrobić.
Zacznę od jabłoni - Delikates. Drzewko pokiereszowane na starcie, ale uparłam się na tę odmianę.
Tu dodatkowo obecny przewodnik, który wyrasta pod ostrym kątem i nie wiem, czy tak powinien zostać?
Druga jabłoń - Sampion. Czy dobrze myślę, że za dużo tu chętnych na przewodnika?
Tu widać dokładniej rozgałęzienie - chyba nie może tak zostać?
Teraz nektaryna - Fantasia - ona wcale nie była na starcie większa. Czy powinnam wyciąć te zaznaczone, szczególnie ten gruby konar (gruby jak na warunki tego drzewka)? Jak mocno mogę/powinnam ją poprzycinać?
Na koniec wiśnia - Kelleris16. Tu chyba nie powinnam na razie nic ruszać, chyba, że się mylę?
Jeszcze raz proszę o pomoc.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam, a ja niestety muszę powrocić do mojej jabłonki (była mowa na str. 3). Był busz, a teraz nadal jest busz ale już mniejszy i nie mam pojęcia teraz czy jeszcze mam przyciąć coś, czy zostawić. Zakręciłam się Mam jeszcze małe pytanko (jestem początkująca): na każdej gałęzi mam pełno młodych odnóżek, które mam usuwać, czy zostawiać, czy usuwać co drugie lub trzecie?? W sumie to już trochę pousuwałam, bo wydawało mi się, że jest tego za dużo, ale przeczytałam zdanie Pawła ze str. 3 właśnie przed chwilą "Ogólnie zostawiłbym gałęzie które:
- mają sporo pączków kwiatowych
- mają sporo krótkich przyrostów"
i się załamałam, że usunęłam te malutkie przyrosty niepotrzebnie tak to jest jak się laik zabiera za ogrodnictwo...
Zdjęcia drzewka przed cięciem;
http://imageshack.com/a/img537/6317/XgazOb.jpg
http://imageshack.com/a/img913/7691/vSVDkc.jpg
http://imageshack.com/a/img538/2531/FO6rnN.jpg
i po:
https://imageshack.com/i/hlqV1cjej
https://imageshack.com/i/ipsRd3IXj
https://imageshack.com/i/f0WgW9psj
Help!
pozdrawiam Aga.
- mają sporo pączków kwiatowych
- mają sporo krótkich przyrostów"
i się załamałam, że usunęłam te malutkie przyrosty niepotrzebnie tak to jest jak się laik zabiera za ogrodnictwo...
Zdjęcia drzewka przed cięciem;
http://imageshack.com/a/img537/6317/XgazOb.jpg
http://imageshack.com/a/img913/7691/vSVDkc.jpg
http://imageshack.com/a/img538/2531/FO6rnN.jpg
i po:
https://imageshack.com/i/hlqV1cjej
https://imageshack.com/i/ipsRd3IXj
https://imageshack.com/i/f0WgW9psj
Help!
pozdrawiam Aga.
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam.
Proszę o pomoc. Oto moja dwuletnia śliwka węgierka zwykła. Widoczne rozgałęzienie znajduje się na wysokości ok 70 cm od ziemi.
Co polecacie teraz z nią zrobić; odgiąć te gałązki bardziej do poziomu (będzie trudno) i z przewodnika wyprowadzić kolejne piętro, czy usunąć teraz przewodnik i kombinować coś z tych pięciu pozostałych?
Wszystkie gałązki są idealnie rozmieszczone po obwodzie przewodnika.
Pozdrawiam
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Spróbuj porozginać jeśli dasz radę, to byłoby lepsze ponieważ masz już mniej więcej uformowane drzewko dwuletnie. Ja polecam prowadzić w formie wrzecionowej ale to już zależy od właściciela drzewka na jaką formę się zdecyduje.
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Dziękuję pięknie za wszystkie rady, na razie jakoś nie udało nam się zabrać za temat cięcia, pogoda też nie rozpieszcza .. ale chyba czas spiąć pośladyERNRUD pisze:Mrau: Nic więcej nie zobaczę po tym zdjęciu. Jak będziecie na drzewie to zdrapać kawałek kory - jeśli żywe to ciąć tak jak zaznaczyłem, a jak martwe to poniżej. Ten czop będzie do usunięcia i teraz kwestia co jest pod nim. Od tego będzie zalezeć rodzaj zabezpieczenia.
Mam taką jeszcze jedną prośbę ... na forum widzę nazwy różnych środków, i do typowego zabezpieczania (Funaben?) i do zaleczania ran (jakiś miedzian, farba emulsyjna, coś tam jeszcze ..)
Nie spisywałam na bieżąco i teraz mam mętlik, czy ktoś zna jakąś stronkę, gdzie byłoby w miarę łopatologicznie napisane co jest do czego, ewentualnie czy ktoś mógłby mi pomóc zrobić listę takiego "
pakietu startowego", absolutnego minimum, które warto nabyć, żeby nie zostać z ręką w nocniku podczas cięcia?
My zakupiliśmy w tamtym roku coś co się nazywa po prostu "sztuczna kora" - czy to jest w ogóle coś warte? Czy można stosować bez obaw?
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Niestety, gałęzie są zbyt sztywne aby je odgiąć. A gdyby je teraz przyciąć tak z 60 cm od pnia i usunąć przewodnik; coś na zasadzie korony kotłowej?pawelp1320 pisze:Spróbuj porozginać jeśli dasz radę, to byłoby lepsze ponieważ masz już mniej więcej uformowane drzewko dwuletnie. Ja polecam prowadzić w formie wrzecionowej ale to już zależy od właściciela drzewka na jaką formę się zdecyduje.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Oczywiście, jeśli chcesz to możesz wyprowadzić ją w formie kotłowej. W sumie najłatwiej będzie tą formę teraz wybrać dla tego drzewka.
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Następna śliwka zapuszczona na działce, proszę o fachową poradę cieńcia
Już ją troche przerzedziłem ale nadal uważam że wygląda kiepsko i podejrzewam że uzyskam tutaj fachową poradę
Jak ktoś by mógł jeszcze dzisiaj to jutro wziąłbym się do roboty
Już ją troche przerzedziłem ale nadal uważam że wygląda kiepsko i podejrzewam że uzyskam tutaj fachową poradę
Jak ktoś by mógł jeszcze dzisiaj to jutro wziąłbym się do roboty
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Do Aga_gag: No bo pościnałaś te małe gałązki, a trzeba było usunąć ponad połowę tych grubych. W całości. To drzewko jest zdecydowanie za gęste.
Mrau: Nie ma na świecie żadnej stronki, która zbiera opisy wszystkich środków, które używam w chirurgii drzew. To co opisuję ja i niektórzy inni fachowcy z Forum to w większości metody autorskie. Generalnie do zabezpieczania ran o małej średnicy i obrzeży ran większych używa się funabenu. Zastępstwo dla niego to dendromal, lac balsam, koroderma, sztuczna kora.
Proces zabezpieczania większych ran po cięciu to już wyższa szkoła jazdy i w amatorce polecam zabezpieczać tylko obrzeża. Po wyschnięciu rany wnętrze zabezpieczyć warto olejem do drewna. Starsze, martwe drewno i drewno w początkowej fazie rozkłaku impregnuję drewnochronem. Miedzian w przypadku leczenia ran bakteryjnych (głównie drzewa pestkowe) jako dodatek do funabenu/farby emulsyjnej lub jako roztwór wodny do powlekania powierzchniowego. Topsin do leczenia chorób kory (głównie drzew ziarnkowych) także jako dodatek do funabenu/farby i również jako roztwór. Denaturat/skażony etanol do dezynfekcji.
To są najważniejsze środki.
Mrau: Nie ma na świecie żadnej stronki, która zbiera opisy wszystkich środków, które używam w chirurgii drzew. To co opisuję ja i niektórzy inni fachowcy z Forum to w większości metody autorskie. Generalnie do zabezpieczania ran o małej średnicy i obrzeży ran większych używa się funabenu. Zastępstwo dla niego to dendromal, lac balsam, koroderma, sztuczna kora.
Proces zabezpieczania większych ran po cięciu to już wyższa szkoła jazdy i w amatorce polecam zabezpieczać tylko obrzeża. Po wyschnięciu rany wnętrze zabezpieczyć warto olejem do drewna. Starsze, martwe drewno i drewno w początkowej fazie rozkłaku impregnuję drewnochronem. Miedzian w przypadku leczenia ran bakteryjnych (głównie drzewa pestkowe) jako dodatek do funabenu/farby emulsyjnej lub jako roztwór wodny do powlekania powierzchniowego. Topsin do leczenia chorób kory (głównie drzew ziarnkowych) także jako dodatek do funabenu/farby i również jako roztwór. Denaturat/skażony etanol do dezynfekcji.
To są najważniejsze środki.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Dziękuję bardzo!
Będę pewnie miała problemy jak rozróżnić czy i jaki jest problem/choroba ale mam nadzieję że będzie tych problematycznych miejsc jak najmniej
Będę pewnie miała problemy jak rozróżnić czy i jaki jest problem/choroba ale mam nadzieję że będzie tych problematycznych miejsc jak najmniej
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Czyli jednak nadal za gęste? .... to mam ściąć te grube gałęzie i przerzedzić drzewko, czy wstrzymać się do następnego cięcia na kolejną zimę? Nie dojdę do ładu z tym drzewkiem chyba... pozdrawiam